21 czerwca w Moskwie Krzysztof Włodarczyk (47-2-1, 33 KO) bronił będzie pasa WBC wagi junior ciężkiej w starciu z Rachimem Czakijewem (16-0, 12 KO). Walka "Diablo", o czym wiadomo już od dawna, miała będzie wymiar nie tylko sportowy, ale i polityczny - nie jest tajemnicą, że w organizację wydarzenia od samego początku zaangażowany był prezydent Inguszetii - Janus-bek Jewkurow.

Jewkurow wczoraj przybył do Moskwy, by osobiście dopilnować przygotowań do mistrzowskiego występu wspieranego przez niego Czakijewa. Szef państwa inguskiego spotkał się w stolicy Rosji z menadżerem pięściarza Wiaczesławem Karakaszem, by wysłuchać raportu na temat postępów w przygotowaniach do gali.

Dla Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka walka ze złotym medalistą olimpijskim z Pekinu będzie już piątą obroną tytułu World Boxing Council. Mówi się, że bez względu na wynik potyczki Włodarczyk i Czakijew za kilka miesięcy staną ze sobą w ringu po raz drugi.