Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Krzysztof Włodarczyk- To będzie ciekawa walka, a jej wynik ciężko jest wytypować. Palacios dużo rusza się po ringu, jest dobrym technikiem, czempion natomiast jest bardzo silny - mówi Matt Godfrey, główny sparingpartner Krzysztofa Włodarczyka (44-2-1, 32 KO) przed zaplanowanym na 2 kwietnia pojedynkiem w obronie tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBC z Portorykańczykiem Francisco Palaciosem (20-0, 13 KO). Godfrey, który jeszcze w sierpniu sam walczył o mistrzowski pas, konkurencyjnej organizacji WBO, znakomicie zna umiejętności rywala "Diablo", bo miał z nim okazję skrzyżować rękawice w czasach kariery amatorskiej. Jak przekonuje, za dziewięć dni Włodarczyka czeka bardzo trudne zadanie.

- Matt, jak przebiegają sparingi z "Diablo"?
Mat Godfrey:
Bardzo dobrze, myślę, że obaj dużo uczymy się od siebie. Mimo że on ma dwa razy więcej walk ode mnie, sądzę, że obaj jesteśmy na tym samym poziomie. To dobre mieć okazję spróbować się z kimś tak silnym jak on i móc wymienić się swoimi ringowymi tajemnicami.

- Walczyłeś z mistrzem WBO Marco Huckiem, który z mistrzów bije mocniej?
MG:
Biją podobnie, obaj są bardzo silni. Marco Huck, jak wszyscy wiedzą, więcej fauluje. Obaj są bardzo mocni fizycznie.

- Dostałeś jakieś instrukcje, by podczas sparingów imitować styl Palaciosa czy boksujesz po prostu po swojemu?
MG:
Nie, boksuję po swojemu. Jestem naturalnym technikiem, dużo się ruszam w ringu, wykorzystuję swoje atuty. Dlatego mnie tutaj ściągnięto, bym pokazał trochę dobrego boksu. I to właśnie robię.

Video. "Diablo" i Godfrey przed sparingiem >>

- Gdy dostałeś propozycję, by przyjechać na sparingi, nie pomyślałeś sobie: "Nie jestem sparingpartnerem, powinienem raczej z Włodarczykiem walczyć o pas!"?
MG:
Oczywiście, to była pierwsza myśl, która przyszła mi do głowy. Dzwoniono do mnie trzy razy i dwa razy odmówiłem. Teraz jednak nie mam żadnego promotora, mam tylko menadżera, który stara się załatwić mi walkę, postanowiłem więc skorzystać z okazji, by potrenować z mistrzem. Przemyślałem sprawę i zadecydowałem, że przyjadę tu, popracuję trochę i dzięki temu złapię dobrą formę.

http://www.youtube.com/watch?v=w_Y4fZIaaiI

- Jaki jest twój typ na walkę Włodarczyk - Palacios?
MG:
To będzie ciekawa walka, ciężko ją wytypować, bo Palacios dużo rusza się po ringu, jest dobrym technikiem, mistrz natomiast jest bardzo silny. Palacios jednak jeszcze nigdy nie uczestniczył w takiej walce, w obcym kraju, przeciw mistrzowi świata. Ciężko mi powiedzieć, jak on na to zareaguje. Jeśli wyjdzie na ring i kibice nie będą mu przeszkadzać, pojedynek będzie interesujący. Jeśli jednak poczuje presję tłumu, walka może się skończyć przed czasem. Sądzę jednak, że walka potrwa pełen dystans i będzie całkiem fajna, bo Palacios to dobry bokser. Mistrz jednak jest mistrzem nie bez powodu i według mnie uda mu się zwyciężyć.

- Palacios w ringu zmienia pozycję z normalnej na odwrotną, ty też to robisz. Jak Włodarczyk sobie z tym radzi?
MG:
Jest bardzo dobry, tak ja powiedziałem, ma na koncie 40 walk, jest mistrzem świata i widział już ringu wszystko, co można sobie wyobrazić. W dniu walki nic nie powinno go zaskoczyć. Boksował już z mańkutami, zawodnikami praworęcznymi. Nic go nie zaskoczy, wypadnie dobrze.

- Sądzisz, że doświadczenie będzie główny atutem Włodarczyka w starciu z Palaciosem?
MG:
Zdecydowanie. Obaj mają bardzo mocne uderzenie, Palacios jest trochę bardziej ruchliwy, ale sądzę, że doświadczenie mistrza weźmie górę.

Rozmawiał: Piotr Momot, ringpolska.pl{jcomments on}