Pod koniec grudnia trzecią tegoroczną walkę ma stoczyć Maciej Sulęcki (21-0, 6 KO). 26-latek z Warszawy od kilku tygodni przebywa na Florydzie, gdzie nad jego formą czuwa Chico Rivas.

- Nasze plany trochę się zmieniły, wszystko jest związane z tym, że jest szansa, na fajny pojedynek. Bardzo mnie to motywuje - mówi Sulęcki.

- Początkowo miałem boksować na początku grudnia i rozpocząłem już nawet sparingi. Teraz data walka się przesunęła i będzie to końcówka roku, dlatego w najbliższych dniach odpuszczam sparingi. Wrócimy do nich w przyszłym tygodniu - opowiada najlepszy polski pięściarz wagi średniej.

Grudniowy pojedynek Sulęckiego będzie częścią jednej z gal Premier Boxing Champions. Ostatni raz popularny "Striczu" boksował w sierpniu.