9 stycznia na gali w Berlinie Marcin Rekowski (17-2, 14 KO) zmierzy się w walce o pas WBO European wagi ciężkiej z faworytem gospodarzy Michaelem Wallischem (15-0, 10 KO). Informację o podpisaniu kontraktu przekazał ringpolska.pl promotor "Rexa" Andrzej Wasilewski.

- Było trochę dyskusji o "opcjach" w trakcie negocjacji. Ostatecznie stanęło na tym, że w przypadku wygranej Marcin będzie musiał dać rewanż Wallischowi albo stanąć w ringu z innym zawodnikiem wskazanym przez grupę SES - zdradził współwłaściciel Sferis KnockOut Promotions.

Co ciekawe, w przygotowaniach Rekowskiego do styczniowego pojedynku o mistrzostwo Europy pomóc ma trener Andrzej Gmitruk.

- Uważamy, że w tej walce jest realna szansa na zwycięstwo, jeśli Marcin będzie w formie i będzie miał przygotowany dobry plan taktyczny, dlatego poprosiłem o pomoc pana Gmitruka i on wyraził zgodę - tłumaczy Wasilewski i dodaje: - Marcin Rekowski to wielki pechowiec. Gdyby nie kontrowersyjna porażka na Polsat Boxing Night z Nagym Aguilerą, mógłby w styczniu walczyć z Davidem Hayem albo zaboksować na gali Szpilka - Wilder z Dominikiem Breazealem lub Geraldem Washingtonem.