Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Teddy Atlas uważa, że wielu ekspertów zbyt pochopnie odbiera szanse Oleksandrowi Usykowi (21-0, 14 KO) w zaplanowanym na 17 lutego pojedynku o cztery pasy wagi ciężkiej Tysonem Furym (31-0-1, 24 KO).

- Jak można stawiać przeciw Usykowi, który zdobył olimpijskie złoto, zunifikował tytuły w cruiser, a potem przeszedł do ciężkiej i wywalczył pasy? - pyta retorycznie słynny trener. - Każdy odhacza punkty, w których Fury ma przewagę nad Usykiem: jest większy, może walczyć na dystans i z bliska... Wszyscy kochają Furego. Ale mi od początku było trudno stawiać przeciwko Usykowi.

- Uwielbiam Fury'ego, jest bardzo wszechstronny. Z Ngannou zawalczył słabo, bo może nie był mentalnie gotów i sądził, że to będzie łatwizna. Mi jest trudno skreślać Usyka, bo jest jedna rzecz, o której się nie mówi. Ludzie mówią o tym, że Fury ma jab, że potrafi boksować, że jest większy, ale Usyk ma coś innego - on wie, jak wygrywać! - dodaje Teddy Atlas.