Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Rafał Jackiewicz- Nie wiem nic o rywalu, chcę wyjść, pokazać się moim kibicom i wygrać - mówi były mistrz Europy wagi półśredniej Rafał Jackiewicz (38-10-1, 19 KO), który dzisiaj podczas gali "Wojak Boxing Night" w Gdyni stoczy swoją pięćdziesiątą zawodową walkę. Rywalem pięściarza 12 Round KnockOut Promotions będzie Andre Deobald (4-1-2, 3 KO).

- Na początku pomyślałem sobie, że z okazji 50. walki pobawię się trochę z rywalem, ale z drugiej strony mogę wtedy sam ściągnąć na siebie kłopoty. Nie mam pojęcia co potrafi mój rywal, ale mam nadzieję, że stworzymy ciekawe widowisko. Nie będę nastawiał się na nokaut, chcę po prostu wygrać w ładnym stylu - mówi pięściarz z Mińska Mazowieckiego, dla którego będzie to pierwszy zawodowy występ od październikowej porażki z Kellem Brookiem.

- Na takim rywalu na pewno nie da się zmazać plamy po Brooku. Pokażę, że jestem "Wojownikiem" i pomimo lania jakie wtedy zebrałem nie poddaję się. Ja chcę dalej walczyć, boks to moje życie. Czuję się szybki i dobrze przygotowany - opowiada Jackiewicz, który od jakiegoś czas zmaga się z kontuzją lewego łokcia.

- Trochę nauczyłem się żyć i boksować z tym bólem. W tych przygotowaniach łokieć tak mi nie dokuczał, ale po sobotniej walce idę na zabieg. Będzie mnie to kosztowało miesiąc przerwy od treningów, ale w grudzień to raczej będzie spokojny okres w boksie, więc zbyt wiele nie stracę - twierdzi były pretendent do mistrzowskiego tytułu federacji IBF.

Głównym wydarzeniem gali w Gdyni będzie walka o pas WBA International kategorii junior ciężkiej pomiędzy Pawłem Kołodziejem oraz Mauro Ordialesem.