Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Tomaszem Adamkiem (49-2, 29 KO), który na gali w Uncasville łatwo pokonał na punkty Dominicka Guinna (34-10-1, 23 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=lIe8K8pQzHA
> Add a comment>
Amerykański ekspert bokserski Dan Rafael pozytywnie ocenił zwycięski występ Tomasza Adamka (49-2, 29 KO) przeciw Dominickowi Guinnowi (34-10-1, 23 KO). "Góral" w sobotę na gali w Uncasville zdecydowanie wypunktował doświadczonego rywala.
- Adamek wyglądał całkiem dobrze przeciw Guinnowi po ta długiej przerwie - napisał po walce Polaka dziennikarz ESPN.
Dla Tomasza Adamka pojedynek z Domicnikiem Guinnem był pierwszym od czasu grudniowego starcia ze Stevem Cunninghamem. Pięściarz z Gilowic na ring powrócić ma jesienią.
>
Już za dwa tygodnie polskich kibiców boksu czekają kolejne wielkie emocje - 16 sieprnia na gali w Chicago Artur Szpilka (15-0, 11 KO) po raz drugi zmierzy się z Mikem Mollo (20-4-1, 13 KO), a Andrzej Fonfara (23-2, 13 KO) skrzyżuje rękawice z byłym mistrzem świata wagi półciężkiej Gabrielem Campillo (22-5-1, 9 KO).
Ceniony pięściarski ekspert Janusz Pindera typuje, że Szpilka ze swojej walki wyjdzie zwycięsko. - Nie można wykluczyć, że Artur znów wygra przed czasem, pytanie czy nie popełni znów tych samych błędów. Mollo będzie szukał nokautu, bo wie, że to jego szansa. Sądzę, że szybkość Szpilki zrobi swoje. Mollo jest niebezpieczny, ale jednowymiarowy. Stawiam na Szpilkę - powiedział w studio Polsatu Pindera, a zapytany o pojedynek Fonfara Campillo odparł: - Campillo jest dobrym pięściarzem, ale z Kowaliewem dostał straszliwe lanie. Zobaczymy, co z niego zostało po tym pojedynku.
http://www.youtube.com/watch?v=b7WcpGuOugk
> Add a comment>
Dwie ciekawe informacje dotyczące dalszej kariery Tomasza Adamka (49-2, 29 KO) pojawiły się w trakcie dyskusji w studio Polsatu.
Jak zdradził Mateusz Borek, "Góral" otrzymał propozycję walki 5 października w Moskwie na gali, której główną atrakcją będzie starcie Władimira Kliczki z Aleksandrem Powietkinem. Rywalem Polaka mógłby tam być Fres Oquendo (36-7, 23 KO).
Niestety jednocześnie okazało się, że federacja IBF odmówiła usankcjonowania ewentualnego starcia Adamka z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO) jako eliminatora do pojedynku mistrzowskiego.
Tomasz Adamek, który dziś pewnie pokonał na punkty Dominicka Guinna, na ring powrócić ma jesienią.
>
Nazwiska tylko trzech polskich pięściarzy znalazły się w najnowszym rankingu bokserskiej federacji WBA.
Niezmiennie najwyżej stoją notowania Pawła Kołodzieja, który przy nieobsadzonym pierwszym miejscu lideruje z drugiej pozycji w zestawieniu zawodników wagi junior ciężkiej. W tej samej kategorii wagowej piąty jest Mateusz Masternak.
Trzecim z Polaków sklasyfikowanym przez World Boxing Association jest Damian Jonak, ósmy w rankingu wagi junior średniej.
>
Celujący w mistrzowską walkę w kategorii średniej Curtis Stevens (25-3, 18 KO) zwyciężył przez nokaut w pierwszym starciu Saula Romana (37-9, 31 KO).
Pięściarz z Brooklynu od początkowego gongu rzucił się z wielką furią na rywala, bombardując go potężnymi uderzeniami. Zasypany ciosami Roman padł w końcu na deski po lewym sierpie. Meksykanin podniósł się z maty, ale chwilę później został ciężko znokautowany kolejnym lewym sierpowym.
Po walce Stevens stwierdził, że zdecydowanie gotów jest na pojedynek z czempionem WBA Gienadijem Gołowkinem.
>
Tomasz Adamek (49-2, 29 KO) po zwycięskiej walce z Dominickiem Guinnem (34-10-1, 23 KO) potwierdził swoje aspiracje do mistrzowskiego tytułu w kategorii ciężkiej. Polak stwierdził, że tym razem zaprezentowałby się lepiej niż w przegranym starciu z Witalijem Kliczką.
- Jestem szczęśliwy z udanego powrotu, jestem przekonany, że tym razem będzie lepiej, trenuję bardzo ciężko z Rogerem Bloodworthem, jestem gotów! - oświadczył "Góral".
>
W najważniejszym dla polskich kibiców pojedynku sobotniej gali w Uncasville Tomasz Adamek (49-2, 29 KO) pokonał jednogłośnie na punkty zakontraktowanego z dwutygodniowym wyprzedzeniem Dominicka Guinna (34-10-1, 23 KO) i nadal będzie się liczył w grze o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej.
Walkę od podwójnego lewego sierpowego rozpoczął Guinn, ale Adamek szybko przeszedł do kontrataku, rozpoczynając swoje akcje lewym prostym. Polak podkreślił przewagę w pierwszym starciu mocnym prawym tuż przed gongiem. Druga odsłona także dla "Górala", który jednak zainkasował cztery prawe sierpowe rywala.
Adamek podkręcił tempo w trzecim starciu, coraz częściej bijąc seriami. Guinn schodził do narożnika z rozcięciem nad prawym okiem, które jednak zdaniem sędziego ringowego powstało po zderzeniu głowami. Czwarta runda była kolejną dobrą w wykonaniu Polaka, bijącego coraz częściej także na tułów. W piątej Adamek nadal kontrolował akcję w ringu, nie dając się wciągnąć w wymiany z polującym na pojedyncze sierpy przeciwnikiem.
Kłujący, zgodnie z zapowiedziami, krótkimi lewymi prostymi Polak był górą także w szóstej odsłonie. Boksujący bardzo pasywnie Guinn w siódmej rundzie trafił mocno Adamka lewą ręką, ale nie zdołał odebrać prowadzenia uważnemu w obronie bokserowi z Gilowic. Począwszy od ósmej rundy Amerykanin wyglądał już na pięściarza całkowicie pogodzonego z porażką, dając trafiać się Polakowi bitymi seriami uderzeniami. Adamek bezpiecznie dowiózł przewagę do ostatniego gongu, zwyciężając jednogłośnie na kartach punktowych 98-92, 99-91, 99-91.
>
Od punktowej porażki z notowanym na siódmej pozycji rankingu WBC Thabiso Mchunu (14-1, 10 KO) rozpoczął swoją przygodę z wagą junior ciężką były pretendent do mistrzowskich tytułów królewskiej dywizji Eddie Chambers (36-4, 18 KO).
Pierwsze rundy z obydwu stron stały pod znakiem wyczekiwania na kontrnatarcia. Ruchliwy i dobrze balansujący tułowiem Mchunu sprawiał Chambersowi duże trudności.
Począwszy od piątej odsłony wyraźną przewagę zaczął uzyskiwać boksujący z odwrotnej pozycji Afrykańczyk, coraz częściej lokujący trafienia na szczęce i tułowiu bardziej statycznego Amerykanina, dającego się wciągać w nieprzygotowane akcje ofensywne.
Mchunu podkreślił swoją przewagę w kończących rundach i ostatecznie zwyciężył jednogłośnie 97-93, 99-91, 99-91. W przekroju całego pojedynku Mchunu zadał 90 celnych uderzeń, Chambers tylko 54.
>
W pojedynku wagi ciężkiej na gali w Uncasville Wiaczesław Głazkow (14-0-1, 10 KO) zanotował kolejną wygraną przed czasem, stopując w drugiej rundzie Byrona Polleya (25-15-1, 11 KO).
Dla niepokonanego na zawodowych ringach Ukraińca, który przez ostatnie tygodnie sparował z Tomaszem Adamkiem, był to pierwszy pojedynek od czasu lutowego kontrowersyjnego remisu z Malikiem Scottem.
>
Tomasz Adamek (48-2, 29 KO) czeka już w szatni na rozgrzewkę przed walką z Dominickiem Guinnem (34-9-1, 23 KO). "Góral" wyjdzie do ringu około godz. 05.20 czasu polskiego.
>
Dzisiejszej nocy w Uncasville Tomasz Adamek (48-2, 29 KO) skrzyżuje rękawice z Dominickiem Guinnem (34-9-1, 23 KO). Na papierze Polak, zwłaszcza biorąc pod uwagę fatalną dyspozycję fizyczną rywala, jest zdecydowanym faworytem. "Góral" Amerykanina na pewno jednak nie zlekceważy i nawet nie bierze pod uwagę ewentualnej porażki.
- Rozmawiamy dużo o moich marzeniach, drugiej walce o pas mistrza świata wagi ciężkiej i przyszłości. Ja wierzę w to co mówię, więc nie mogę przegrać. Chcę dalej być w tym biznesie, więc nie ma innej opcji. Muszę wygrać - przekonuje Adamek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Pięściarz z Gilowic, który jeszcze jakiś czas temu był zdania, że skończy przygodę z boksem w wieku 35 lat, teraz twierdzi, że jeszcze przez jakiś czas będzie próbował spełnić swoje marzenie, jakim jest tytuł czempiona w trzeciej kategorii wagowej.
- Zależy od mojego zdrowia. Na razie jest bardzo dobrze, bo jestem szybki, mam dobrą koordynację i widzę ciosy. Roger Bloodworth powiedział mi, że kiedy zobaczy u mnie brak reakcji przy unikaniu ciosów, powie mi, żebym kończył. Na razie nie przyjmuję czystych uderzeń. No i jestem zdrowy, więc mogę boksować - tłumaczy Tomasz Adamek.
Bezpośrednia transmisja z gali w Uncasville w Polsat Sport od 03.30 i Polsat od godz. 05.00.
http://www.youtube.com/watch?v=EgXLltsAK4k
http://www.youtube.com/watch?v=UzdjLt6Mdrs
http://www.youtube.com/watch?v=b58LOxAOz7o
> Add a comment>
12 sierpnia w Moskwie odbędzie się konferencja prasowa oficjalnie anonsująca zaplanowaną na 5 października walkę o trzy mistrzowskie pasy wagi ciężkiej pomiędzy Władimirem Kliczką (60-3, 51 KO) i Aleksandrem Powietkinem (26-0, 18 KO). W spotkaniu z dziennikarzami oprócz pięściarzy wezmą udział także ich trenerzy i promotorzy.
Sierpniowy event będzie okazją do pierwszego spotkania twarzą w twarz Kliczki i Powietkina. W przeszłości do starcia bokserów w ringu miało już dojść dwukrotnie, jednak ostatecznie skończyło się na jednej konferencji prasowej, podczas której Ukrainiec zmierzył się wzrokiem jedynie z kartonową kopią Rosjanina.
>
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z trenerem Rogerem Bloodworthem, którego podopieczny Tomasz Adamek (48-2, 29 KO) zmierzy się za kilka godzin z Dominickiem Guinnem (34-9-1, 23 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=SB1nSinB-1I
Bezpośrednia transmisja z gali w Uncasville w Polsat Sport od 03.30 i Polsat od godz. 05.00.
http://www.youtube.com/watch?v=z17kJGgKlRQ
> Add a comment>
Tomasz Adamek (48-2, 29 KO) już dziś wraca na ring, a jego rywalem będzie Amerykanin Dominick Guinn (34-9-1, 23 KO). Krzysztof Włodarczyk, Mariusz Wach i Paweł Kołodziej w rozmowach z Polsatsport.pl widzą tylko jednego zwycięzcę w Uncasville - "Górala". Czołowi polscy pięściarze również wciąż widzą szanse na podbój wagi ciężkiej przez Polaka.
- Jeżeli miałbym wskazywać zwycięzcę tego pojedynku to z pewnością stawiałbym na Tomka. Przede wszystkim mam jednak nadzieję, że pokaże on innego Adamka, niż ostatnio - twierdzi Krzysztof "Diablo" Włodarczyk.
Pełny tekst na Polsatsport.pl >>
- Tomasz długo nie boksował, wiem jak to jest, jednak zdecydowanie powinien wygrać to starcie, choć uważam, że po tej przerwie nie uda mu się znokautować Guinna. Mimo tego, że Amerykanin to solidny zawodnik, to Adamek jest poza jego zasięgiem - mówi czołowy zawodnik świata wagi junior ciężkiej Paweł Kołodziej.
Równie optymistycznie nastawiony jest inny polski zawodnik wagi ciężkiej ubiegłoroczny pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Mariusz Wach. - Na pewno Tomek w tym starciu jest faworytem, jednak to jest waga ciężka i tu nigdy nie wolno lekceważyć rywala. Guinn to były sparingpartner Adamka, więc Polak będzie musiał mieć się na baczności, ponieważ Amerykanin z pewnością 3 lata temu wyłapał jego błędy i będzie starał się to wykorzystać - ocenia "Wiking".
>
Trwają ostatnie przygotowania do gali w Mohegan Sun, na której Tomasz Adamek (48-2, 29 KO) zmierzy się w dziesięciorundowej walce z Dominickiem Guinnem (34-9-1, 23 KO). Bezpośrednia transmisja w Polsat Sport od godz. 03.30 i Polsat od godz. 05.00.
http://www.youtube.com/watch?v=vnfNxQeZeqg
> Add a comment>
Były mistrz świata wagi półśredniej Kermit Cintron (34-5-2, 28 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Johnathana Baptistę (14-2, 7 KO) podczas gali w Oklahomie, która była kolejną imprezą z cyklu "Friday Night Fights" transmitowaną przez telewizję ESPN. Dla Portorykańczyka było to pierwsze zawodowe zwycięstwo od dwóch lat. Podczas tej samej gali były tymczasowy czempion wagi piórkowej Javier Fortuna (22-0-1, 16 KO) po kontrowersyjnej decyzji sędziów zremisował z Luisem Franco (11-1-1, 7 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=wqZWgzPViTY
>
Dziś w nocy w Uncasville Tomasz Adamek (48-2, 29 KO) zmierzy się w dziesięciorundowej walce z Dominickiem Guinnem (34-9-1, 23 KO). "Góral" amerykańskiego rywala zna ze wspólnych sparingów z 2010 roku.
- Kiedyś z nim sparowałem podczas przygotowań do innego pojedynku, ale tego nie ma co porównywać. Poza tym, od tamtego czasu ja się bardzo zmieniłem jako bokser. Będę robił swoje, czyli walczył w dystansie i "kłuł" lewą ręką. Poszukam miejsca na ciosy prawą i zobaczymy co z tego wyjdzie - zapowiada Adamek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
- Jestem bardzo spokojny. W piątek poszedłem na spacer, pomodliłem się. Sobota też będzie wyglądała jak zwykle, a wieczorem czas iść do pracy - dodaje polski pięściarz.
http://www.youtube.com/watch?v=UzdjLt6Mdrs
> Add a comment>
W listopadzie lub grudniu na ring powróci boksujący w kategorii półciężkiej Paweł Głażewski (20-2, 5 KO). Pięściarz grupy Babilon Promotion w czerwcu został zastopowany w siódmej rundzie przez Hadillaha Mohoumadiego podczas gali w Ostródzie.
- Na razie Paweł musi odpocząć od boksu, do tej pory on nie potrafił żyć bez sali bokserskiej, a jak nie boksował to pojawiały się inne sporty jak basen czy tenis. Teraz ma czas na fizyczną regenerację i odpoczynek od jakiegokolwiek wysiłku - mówi Tomasz Babiloński, promotor pięściarza z Białegostoku.
- Paweł stoczy kolejny pojedynek w listopadzie lub grudniu, na pewno nie skreślamy go po jednej porażce. Zorganizujemy mu jedną walkę na przetarcie, a potem postaramy się doprowadzić do rewanżu z Mohoumadim. Na naszych galach chcemy stawiać przede wszystkim na sport, nawet czasami kosztem porażek. Wolimy jednak oglądać dobre, ciekawe walki niż nabijanie rekordu na kolejnych kelnerach - twierdzi szef grupy Babilon Promotion.
>
Artur Szpilka widzi Tomasza Adamka (48-2, 29 KO) jako zdecydowanego faworyta w dzisiejszej walce z Dominickiem Guinnem (34-9-1, 23 KO). "Szpila" zaznacza jednak, że zastanawia się nad sensem sportowym pojedynku w Uncasville. - Pytanie, co chce Adamek. Jak chce boksować o mistrzostwo świata, to niech bierze Pulewa czy kogoś i niech walczy, a jak chce zarobić, to myślę, że w Polsce też by było kilka fajnych propozycji na zarobek - mówi pięściarz z Wieliczki.
http://www.youtube.com/watch?v=c0kPkW9I0dY
Bezpośrednia transmisja z gali w Uncasville w Polsat Sport od 03.30 i Polsat od godz. 05.00.
> Add a comment>
Król wagi ciężkiej Władimir Kliczko nie ma żadnych wątpliwości, kto wyjdzie zwycięsko z zaplanowanego na 28 września pojedynku pomiędzy Davidem Hayem (26-2, 24 KO) i Tysonem Furym (21-0, 15 KO). "Dr Stalowy Młot" zdecydowanie stawia na ringowe doświadczenie byłego czempiona.
- Myślę, że Haye znokautuje Fury'ego, bo jest bardzo doświadczonym zawodnikiem i walczył już w przeszłości z wysokimi rywalami. Uważam, że David pokaże się z bardzo dobrej strony - typuje Kliczko.ÂÂ
- Co do Fury'ego to byłem bardzo zaskoczony jego pojedynkiem ze Stevem Cunninghamem, nie tyle wynikiem co przebiegiem boju. Tyson Fury jest młody i ambitny i zdobywa dopiero wiedzę, ale jest zbyt pewny siebie i właśnie ta jego pewność siebie kosztowała go liczenie w starciu z Cunninghamem - dodaje ukraiński mistrz, który miał okazję próbować swych sił między linami zarówno z Hayem jak i Furym.
>