Na undercardzie gali Joshua - Parker w Cardiff Bartłomiej Grafka (20-29-3, 9 KO) uległ na punkty 54-60 boksującemu w kategorii półciężkiej brązowemu medaliście olimpijskiemu z Rio de Janeiro Joshule Buatsiemu (5-0, 3 KO).
Polak nie miał zbyt wiele do powiedzenia w starciu z lepiej wyszkolonym technicznie, silniejszym i szybszym rywalem, jednak nadrabiał ambicją i kilka razy zerwał się do kontrataku. Grafka dwukrotnie znalazł się w opałach po mocnych uderzeniach faworyzowanego Buatsiego, ale ostatecznie nie padł na deski i dotrwał do finałowego gongu.
Komentatorzy Sky Sports docenili charakter Polaka. "Nie wiem, ile Grafka dostał za tę walkę, ale zapracował na każdego funta." - stwierdził jeden z brytyjskich dziennikarzy.
> Add a comment>
Jutro na gali w Cardiff kolejną zawodową walkę stoczy Bartłomiej Grafka (20-28-3, 9 KO). 29-latek z Katowic skrzyżuje rękawice z kreowanym na nową gwiazdę wagi półciężkiej Joshuą Buatsim (4-0, 3 KO). Pojedynek zakontraktowano na sześć rund. Transmisja gali w TVP Sport.
> Add a comment
>
Walczył w kopalni soli w Wieliczce, w hotelach czy restauracjach. W sumie stoczył 51 pojedynków, z których wygrał 20, 28 przegrał, a trzy zremisował. Jeszcze kilka tygodni temu nawet nie marzył, że może wystąpić na gali razem z Anthonym Joshuą oraz Josephem Parkerem. A jednak. Poznajcie Bartłomieja Grafkę, polskiego pięściarza, który w sobotę zaprezentuje się na stadionie w Cardiff. Transmisja od 21:00 w TVP Sport, Sport.tvp.pl i aplikacji mobilnej TVP Sport.
W sobotę na gali w Cardiff zmierzy się pan z brązowym medalistą igrzysk w Rio, Joshuą Buatsim. To będzie największe wydarzenie w karierze?
Bartłomiej Grafka: Zdecydowanie! Jak zwykle byłem w gazie, przygotowywałem się do walki, ale na dwa tygodnie przed odwołali galę. Potem w ten sam sposób nie doszło do dwóch kolejnych pojedynków. Kilka dni temu promotor ponownie zadzwonił, przedstawił nazwisko rywala i się zgodziłem. Potem dopiero jak usłyszałem datę, to coś mi w głowie zaświtało, sprawdziłem w internecie, patrzę, a to ta wielka gala na stadionie. Wow, byłem w szoku. Do dziś jestem.
Główną walkę wieczoru, starcie Joshuy z Parkerem, obejrzy z trybun ponad 80 tysięcy kibiców. To zapewne więcej niż było na wszystkich pana 51 pojedynków razem wziętych?
Tak może być (śmiech). To będzie największe wydarzenie w mojej karierze, już nie mogę się doczekać. To ogromny prestiż zaboksować na gali, na którą czeka cały sportowy świat. Mam tylko nadzieję, że nie spanikuję, że nie pęknę i pokażę się z jak najlepszej strony. Motywacji nie brakuje, doświadczenia też, tylko muszę sobie z tą presją poradzić. Myślę jednak, że po pierwszym gongu będzie już ok.
Najbardziej znanym pana rywalem był ten w ostatniej walce – Robin Krasniqi to były dwukrotny pretendent do tytułu mistrza świata w wadze półciężkiej.
Przegrałem, ale organizatorzy chwalili mnie za serce i zaangażowanie. Wcześniej na stadionie Evertonu walczyłem z innym pretendentem Paulem Smithem, więc będzie co opowiadać wnukom. Szkoda tylko tego sędziowania, bo z tym Smithem to był bardzo wyrównany pojedynek, ale wszyscy sędziowie wszystkie sześć rund dali Brytyjczykowi. Boks to taki sport, że swoich ciągnie się za uszy, trzeba się z tym pogodzić. Co ciekawe walka była nagrywana, ale tych nagrań nigdzie nie ma. Szkoda, bo wszyscy mogliby zobaczyć, jak sędziuje się w Anglii.
Problemy z sędziami miał pan jednak nie tylko w Anglii.
Oj tak, największe jaja były w Kosowie. Mała gala w stolicy, trzy walki, a moja to walka wieczoru. Sześć rund, przez pięć obijałem miejscowego pięściarza (Naim Terbunja, red.), a w szóstej już go podłączyłem i gdy chciałem go skończyć, zabrzmiał gong. Podchodzę do trenera, który też liczył czas i on mi mówi, że skrócili rundę o minutę. Co więcej choć miałem dużą przewagę, to sędziowie przyznali zwycięstwo przeciwnikowi.
Pełna treść artykułu na Sport.tvp.pl >>
> Add a comment>
Na dwa miesiące przed zaplanowaną na 25 maja w Warszawie Narodową Galą Boksu sprzedano już ponad 7 tysięcy biletów - zdradził współorganizator wydarzenia Marcin Najman.
- Myślę, że to całkiem dobry wynik, biorąc pod uwagę, że jeszcze nie rozpoczęliśmy mocnej promocji imprezy. Niedługo ogłosimy, jaka telewizja pokażę naszą galę. Myślę, że wraz z włączeniem się w promocję telewizji sprzedaż nabierze jeszcze większej dynamiki - powiedział Najman.
Głównym wydarzeniami bokserskiego wieczoru na PGE Narodowym będą pojedynki trzech czołowych polskich ciężkich - Mariusza Wacha, Artura Szpilki i Izuagbe Ugonoha oraz walka mistrzyni WBC kategorii super półśredniej Ewy Piątkowskiej.
Kup bilet na Narodową Galę Boksu, zobacz walki Szpilki, Ugonoha, Wacha, Piątkowskiej >>
> Add a comment>
W kwietniu i maju kolejne walki stoczy kilku podopiecznych trenera Andrzeja Gmitruka. Wszyscy formę szlifują w Warszawskim Centrum Atletyki.
Kup bilet na Narodową Galę Boksu, zobacz walki Szpilki, Ugonoha, Wacha, Piątkowskiej >>
> Add a comment>
>
Demetrius Banks (9-4, 4 KO) będzie rywalem Nikodema Jeżewskiego (13-0-1, 8 KO) 4 maja na gali Friday Boxing Night w Kościerzynie.
37-letni Amerykanin miał już okazję boksować w Polsce - w listopadzie ubiegłego roku przegrał na punkty z Adamem Balskim, jednak zawodnik z Kalisza zwycięstwo okupił złamaną szczęką.
W Kościerzynie oprócz Jeżewskiego wystąpią: Marcin Rekowski (18-5, 15 KO), Kamil Gardzielik (7-0, 3 KO), Rafał Grabowski (1-0, 1 KO) i Piotr Podłucki (6-1, 2 KO).
> Add a comment>
25 maja podczas Narodowej Gali Boksu organizowanej na PGE Narodowym w Warszawie na ring wróci Marcin Najman. Rywalem "El Testosterona" będzie Artur Binkowski, a zawodnik z Częstochowy może przed tym starciem liczyć na specjalne trenerskie wsparcie. Najman raz w tygodniu korzysta z konsultacji z Andrzejem Gmitrukiem.
Kup bilet na Narodową Galę Boksu, zobacz walki Szpilki, Ugonoha, Wacha, Piątkowskiej >>
> Add a comment>
Dzisiaj na gali w Dzierżoniowie pierwszy tegoroczny pojedynek stoczy Robert Parzęczewski (18-1, 11 KO). Rywalem 24-latka z Częstochowy będzie Andrzej Sołdra (14-5-1, 7 KO).
W piątek pięściarze stanęli naprzeciw siebie podczas oficjalnej ceremonii ważenia. Sołdra okazał się minimalnie cięższy, wnosząc na wagę 79,2 kg. Parzęczewski ważył 78,7 kg. Transmisja gali w Dzierżoniowie w sobotę w Polsacie Sport (godz. 20:00) i Polsacie Sport Fight (godz. 19:30).
Pozostałe wyniki ważenia:
Mateusz Rzadkosz (78,4 kg) – Lewan Szonia (76,6 kg)
Michał Leśniak (64,3 kg) – Oktawian Gratii (64,3 kg)
Łukasz Maciec (70,7 kg) – Sebastian Skrzypczyński (70,7 kg)
Oskar Kapczyński (73 kg) - Daniel Urbański (74,3 kg)
>
We wtorek 27 marca o godz. 11 na stadionie PGE Narodowym w Warszawie odbędzie się konferencja prasowa przed zaplanowaną na 25 maja Narodową Galą Boksu.
Podczas konferencji zostanie oficjalnie ogłoszony przeciwnik Mariusza Wacha (33-3, 17 KO). W spotkaniu z mediami wezmą udział także inni uczestnicy majowej imprezy, w tym Artur Szpilka (20-3, 15 KO) i Izuagbe Ugonoh (17-1, 14 KO).
Do tej pory organizatorzy gali anonsowali dwa starcia: Izuagbe Ugonoh kontra Fred Kassi (18-7-1, 10 KO) i Marcin Najman (15-4, 11 KO) kontra Artur Binkowski (16-5-3, 11 KO).
Kup bilet na Narodową Galę Boksu, zobacz walki Ugonoha, Wacha, Piątkowskiej >>
> Add a comment
>
12 maja i 2 czerwca mają odbyć się dwie pierwsze gale grupy KnockOut Promotions organizowane w ramach podpisanego niedawno długoterminowego kontraktu z Telewizją Publiczną - poinformował współwłaściciel największej polskiej stajni bokserskiej Andrzej Wasilewski.
- Pierwotnie pierwszą galę planowaliśmy na koniec kwietnia, jednak ostatecznie zdecydowaliśmy się ją przenieść i w tej chwili dopinamy szczegóły organizacyjne na połowę maja - zdradził Wasilewski.
Póki co nie ogłoszono jeszcze oficjalnie, kto wystąpi podczas obu imprez, ale wiele wskazuje na to, że główną atrakcją jednej z nich będzie walka z udziałem ostatniego polskiego mistrza świata - Krzysztofa Głowackiego (29-1, 18 KO). Co istotne, najważniejsze pojedynki obu bokserskich wieczorów zostaną pokazane na antenach otwartych.
Wcześniej kanały TVP przeprowadzą bezpośrednie relacje z dwóch niezwykle ekscytujących starć - 31 marca z konfrontacji o trzy pasy wagi ciężkiej pomiędzy Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO) i Josephem Parkerem (24-0, 18 KO), a 28 kwietnia z boju Macieja Sulęckiego (26-0, 10 KO) z byłym mistrzem świata wagi średniej Danielem Jacobsem (33-2, 29 KO).
> Add a comment>