Skazywany przez bukmacherów na porażkę w sobotniej konfrontacji z Floydem Mayweatherem Jr Conor McGregor zapewnia, że w sobotni wieczór sprawi wielką sensację. Irlandzki mistrz UFC przekonuje ponadto, że walka z mistrzem świata pięciu kategorii wagowych nie będzie wcale dla niego najtrudniejszą próbą w karierze.

- Moje największe wyzwanie? Bardzo daleko do tego! Zmiażdżę go! - odgrażał się wczoraj "Notoriuos" podczas spotkania z dziennikarzami. - Jestem gotów na oba scenariusze, mogę bić się przez dwanaście rund albo załatwić go bardzo szybko!

Walka Floyda Mayweathera Jr z Conorem McGregorem odbędzie się 26 sierpnia w Las Vegas. Pojedynek zakontraktowano w limicie wagowym do 154 funtów. W Polsce transmisję w systemie PPV przeprowadzi Cyfrowy Polsat.

- Powiem szczerze, że mi to wisi i nie interesuje się tą walką kompletnie - mówi Mateusz Tryc pytany o sobotnie starcie Floyda Mayweathera Jr z czempionem UFC Conorem McGregorem. Pięściarz z Wyszkowa nie daje jednocześnie McGregorowi żadnych szans na sprawienie sensacji.

Floyd Mayweather Jr twierdzi, że Conor McGregor, który w swojej karierze walczył już nawet w limicie 170 funtów, nie zdoła zrobić wagi przed sobotnim pojedynkiem. "Money" przestrzega rywala, że  słono zapłaci za każdą uncję powyżej ustalonego limitu 154 funtów.

- McGregor jest teraz niesamowicie ciężki, myślę, że waży około 164 funtów, wciąż pozostało mu 10 do zrzucenia. Musi zbić tę wagę, bo prawdziwy mistrz jest zdyscyplinowany i odpowiedzialny. Jeśli mu się nie uda, walka i tak się odbędzie, ale zostanie srogo ukarany finansowo! - powiedział Mayweather w wywiadzie dla Fighthype.com.

"Notoriuos" do słów przeciwnika podszedł na luzie. - A co on tam wie! Niech się dalej modli, że nie zrobi wagi, że będę zmęczony, że się wycofam - niech się modli do nowego Boga boksu - stwierdził McGregor, dodając: - Moja waga jest absolutnie fenomenalna. Czy ja kiedykolwiek nie zrobiłem wagi? Niech on sobie myśli co chce!

Wczoraj w Las Vegas doszło do konfrontacji niedawnych sparingpartnerów - Conora McGregora z Paulem Malignaggim. Malignaggi pomagał McGregorowi w przygotowaniach do sobotniej walki z Floydem Mayweatherem Jr, jednak opuścił obóz Irlandczyka. Później między byłym czempionem boksu i mistrzem UFC doszło do ostrych wymian zdań w mediach po tym, jak ten drugi zamieścił w internecie specjalnie zmontowane kilkusekundowe nagrania ze sparingów. - Pamiętasz, co ci mówiłem w gymie? Pokaż jaja w ringu w sobotę, piz**! - krzyczał wczoraj do McGregora Malignaggi.

We wtorek odbyły się oficjalne przywitania Floyda Mayweathera Jr i Conora McGregora w Las Vegas. W sobotę pięściarze stoczą walkę w T-Mobile Arena i zamierzają pobić wszystkie bokserskie finansowe rekordy wszech czasów.

Znana m.in. z disneyowskich produkcji filmowych i jurorowania w programie X-Factor piosenkarka i aktorka Demi Lovato odśpiewa hymn amerykański przed walką Floyda Mayweathera Jr z Conorem McGregorem.

Starcie byłego mistrza świata pięciu kategorii wagowych z czempionem federacji UFC rozegrane zostanie 26 sierpnia w Las Vegas. Zawodnicy rywalizować będą w limicie 154 funtów (69,9 kg) na zasadach bokserskich przy użyciu 8-uncjowych rękawic. Walkę zakontraktowano na 12 rund.

Bezpośrednią transmisję z gali w Las Vegas w Stanach Zjednoczonych przeprowadzi w systemie PPV Showtime, a w Polsce Cyfrowy Polsat (ceny dostępu to odpowiednio 100 dolarów i 40 PLN).

Anthony Joshua nie widzi szans na zwycięstwo czempiona UFC Conora McGregora w rozgrywanej na zasadach boksu zawodowego walce z Floydem Mayweatherem Jr. Wyczekiwane przez wielu kibiców starcie odbędzie się 26 sierpnia w Las Vegas.

- Myślę, że to będzie bardzo wyraźna wygrana Mayweathera - ocenia brytyjski mistrz wagi ciężkiej. - Spójrzcie, z jakimi wielkimi zawodnikami bił się Mayweather i wypadali oni przy nim blado. Część z tych zawodników też pewnie pokonałaby McGregora. Conor nie może rywalizować z Mayweatherem.

- McGregor przechodzi ze swojego podwórka na teren Floyda. Nawet będąc świetnym zawodnikiem UFC, on nie jest świetnym pięściarzem. To będzie dla niego wielkie wyzwanie - tłumaczy "AJ", zaznaczając jednak, że porażka poniesiona w dobrym stylu nie obniży sportowych notowań mistrza MMA.

- On może pokazać się z dobrej strony. Sądzę, że Mayweather zwycięży, ale jeśli Conor dobrze wypadnie, to wyjdzie to na jego korzyść - twierdzi Joshua.

Władimir Kliczko uważa, że znakomicie wyszkolony technicznie Floyd Mayweather Jr popełni błąd, jeśli w sobotniej walce z Conorem McGregorem da się ponieść emocjom i wda się w otwartą wymianę ciosów z mocniejszym fizycznie czempionem UFC. Zdaniem legendy wagi ciężkiej "Money" powinien postawić na swoje umiejętności i spryt i wykorzystać braki w wiedzy bokserskiej rywala. 

- Mayweather nigdy nie był typem punchera i dla mnie błędem byłoby ruszenie na McGregora. Powinien bazować na swojej technice i robić to, w czym jest najlepszy - ocenia Kliczko, który w Las Vegas gościł będzie jako ekspert telewizyjny.

- Nieważne, co myślicie o Floydzie, on potrafi boksować. Może jest trochę zbyt pewny siebie i zbyt arogancki, ale robi to z wyrachowaniem. McGregor jest jedenaście lat młodszy od Mayweathera, ale przychodzi z innego sportu i teraz będzie się bił na zasadach rywala - przypomina "Dr Stalowy Młot", chwaląc przy okazji dokonania Mayweathera: - On dokonał niesamowitych rzeczy, jest najlepiej zarabiającym sportowcem świata i jednym z tych, którzy odnieśli największy sukces, jest częścią historii boksu.

Walka Floyda Mayweathera Jr z Conorem McGregorem odbędzie się 26 sierpnia w Las Vegas. Pojedynek zakontraktowano w limicie wagowym do 154 funtów. W Polsce transmisję w systemie PPV przeprowadzi Cyfrowy Polsat.

Paweł Stępień uważa Floyda Mayweathera Juniora za faworyta w walce z Conorem McGregorem, jednak zaznacza, że irlandzki czempion UFC jest zawodnikiem nieprzewidywalnym. Szlagierowo zapowiadający się pojedynek już w sobotę w Las Vegas.

Wielkie widowisko w Las Vegas zbliża się wielkimi krokami. Już w sobotę Floyd Mayweather Jr zmierzy się w ringu z Conorem McGregorem. Nie brakuje głosów, że to jedynie cyrk i gigantyczny skok na kasę. Prawdopodobnie padną finansowe rekordy ustanowione przy okazji walki Floyda Jr z Mannym Pacquiao dwa lat temu. Ale zwolennicy mistrza MMA oczekują czegoś więcej, sensacji na miarę XXI wieku, wygranej Conora. On sam podsyca nastroje mówiąc, że rozprawi się z Mayweatherem Jr błyskawicznie, że zmiecie go z ringu w kilkanaście sekund.

Co do finansowych rekordów, to wszystko wskazuje na to, że zostaną ustanowione. Ciekawość ludzka nie zna granic, wielu kupi PPV tyko po to, by przekonać się, czy naprawdę „Notorius” jest w stanie złamać legendarną już defensywę Floyda Jr, czy człowiek, który stał się ikoną mieszanych sportów walki pokona w swoje pierwszej zawodowej walce bokserskiej niepokonanego od dwudziestu lat mistrza pięści.

Kiedy 2 maja 2015 roku Mayweather Jr walczył w MGM Grand Garden Arena w Las Vegas z Mannym Pacquiao wpływy z biletów przekroczyły 70 mln dolarów (72,198, 500 USD). Suma zawrotna, lepiej nie przeliczać na złotówki, bo zakręci się w głowie.

A skala tego fenomenu rośnie jeszcze bardziej, gdy sprawdzimy jakie wpływy przyniosły inne wielkie walki w Nevadzie, jak wiele dzieli je od rekordu sprzed dwóch lat. Ostatnio Przemek Garczarczyk podał pierwszą dziesiątkę takich finansowych gigantów na Twitterze.

Pięć z tych walk komentowałem, w tym dwie na żywo w Las Vegas: czwarty w rankingu, rewanżowy pojedynek Lennoksa Lewisa z Evanderem Holyfieldem z 1999 roku (16,860,300) oraz słynny rewanż w którym Mike Tyson odgryzł Holyfieldowi kawałek ucha (14,277,200), dwadzieścia lat temu.

Pełna treść artykułu na Polsatsport.pl >>