George Arias (18-0, 7 KO) będzie przeciwnikiem Jareda Andersona (13-0, 13 KO) podczas gali grupy Top Rank, która odbędzie się 8 kwietnia w Newark. Pojedynek zakontraktowano na dziesięć rund.

Anderson w ubiegłym roku stoczył dwie walki. Ostatni raz "Big Baby" boksował w grudniu, wygrywając przez techniczny nokaut w drugiej rundzie z Jerrym Forrestem. Arias nie boksował od czerwca, kiedy to wygrał z niepokonanym wcześniej Alante Greenem.

Główną atrakcją kwietniowej gali będzie eliminator do pasa WBC wagi lekkiej pomiędzy Shakurem Stevensonem i Shuichiro Yoshino. Kibice podczas tej imprezy zobaczą również w akcji Damiana Knybę.

Na 28 lutego została wyznaczona data przetargu, który wyłoni organizatora walki o tymczasowy pas IBF wagi ciężkiej pomiędzy Andym Ruizem (35-2, 22 KO) i Filipem Hrgovicem (15-0, 12 KO).

International Boxing Federation postanowiła zrobić wyjątek, ponieważ zgodnie z jej regulaminem, w przypadku walk o tytuły tymczasowe nie są wyznaczane przetargi, a strony muszą osiągnąć porozumienie, żeby pojedynek się odbył.

30-letni Hrgovic w sierpniu wywalczył status oficjalnego pretendetna do pasa IBF, wygrywając na punkty z Zhileiem Zhangiem. To był jedyny występ pięściarza z Chorwacji w ubiegłym roku.

Ruiz w swoim ostatnim występie wygrał z Luisem Ortizem. Były mistrz świata wagi ciężkiej jest także wyznaczony do eliminatora WBC, w którym ma zmierzyć się z Deontayem Wilderem.

Jeden z najmocniejszych zawodników kategorii ciężkiej Martin Bakole (18-1, 13 KO) podpisał kontrakt promotorski z grupą Boxxer.

Nowy podopieczny Bena Shaloma na profesjonalnych ringach przegrał tylko raz - w 2018 roku z Michaelm Hunterem. Kongijczyk, który w rekordzie ma wygraną m.in. z Mariuszem Wachem, w swoim ostatnim występie pokonał złotego medalistę olimpijskiego z Rio de Janeiro Tonye'ego Yokę.

Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Eddie Chambers (43-5, 24 KO) wygrał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie z Coreyem Willamsem (6-14-2, 4 KO) w walce wieczoru gali organizowanej w Nashville.

Amerykanin wrócił w ten sposób na ring po blisko 7-letniej przerwie. Chambers nie boksował od poniesionej w kwietniu 2016 roku porażki z Geraldem Washingtonem.

W przeszłości 40-latek stawał do pojedynku z Władimirem Kliczko o trzy mistrzowskie pasy kategorii ciężkiej. Chambers krzyżował także rękawice m.in. z Tomaszem Adamkiem i Aleksandrem Powietkinem.

Oficjalnie potwierdzono, że 15 kwietnia na gali organizowanej w Londynie dojdzie do walki pomiędzy tymczasowym mistrzem świata WBO wagi ciężkiej Joe Joycem (15-0, 14 KO) i Zhileiem Zhangiem (24-1-1, 19 KO).

Dla Brytyjczyka będzie to pierwsza obrona tymczasowego trofeum World Boxing Organization, które wywalczył we wrześniu, wygrywając z Josephem Parkerem. Joyce jest jednocześnie oficjalnie pretendentem do pełnego mistrzowskiego pasa WBO.

Zhang w ostatnim zawodowym występie przegrał na punkty z Filipem Hrgovicem w eliminatorze do mistrzowskiego pasa federacji IBF. Chińczyk po raz pierwszy wystąpi przed brytyjską publicznością.

Eddie Hearn poinformował, że podpisał kontrakt promotorski z Justisem Hunim (7-0, 4 KO). Boksujący w wadze ciężkiej Australijczyk kolejny zawodowy pojedynek ma stoczyć wiosną.

- W ostatnim czasie podpisaliśmy kontrakt z wieloma pięściarzami z Australii, a Huni to kolejny wielki talent, który zrozumiał, że jeśli chce osiągać wielkie rzeczy, to musi trzymać się blisko dużego boksu - powiedział Hearn.

23-latek debiutował na profesjonalnych ringach jesienią 2020 roku. Po raz ostatni Huni boksował w listopadzie, a na koncie ma już pasy WBO Oriental oraz IBF Pan Pacific.

Otto Wallin (25-1, 14 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Helamana Olguina (9-5-1, 4 KO) podczas gali organizowanej w Windham. Po ośmiu rundach sędziowie punktowali 79-73 i dwukrotnie 80-72.

Kolejnym rywalem Szweda na zawodowych ringach może być Dillian Whyte. Negocjacje w tej sprawie trwają, a pojedynek może się odbyć w kwietniu w Wielkiej Brytanii.

Dziś na lokalnej gali organizowanej w Bostonie kolejną walkę stoczy zaliczany do szerokiej czołówki kategorii ciężkiej Otto Wallin (24-1, 14 KO). Rywalem leworęcznego Szweda, który na zawodowych ringach przegrał tylko z Tysonem Furym, będzie legitymujący się słabym rekordem Helaman Olguin (9-4-1, 4 KO).

32-letni Wallin od czasu porażki z Furym w 2019 roku wygrywał z Travidem Kauffmanem, Dominikiem Breazealem, Kamilem Sokołowskim i Rydellem Bookerem.

18 marca na gali organizowanej w Dubaju dojdzie do walki pomiędzy Jarrellem Millerem (25-0-1, 21 KO) z Lucasem Brownem (31-3, 27 KO). Obaj pięściarze klasyfikowani są w czołowej piętnastce rankingu federacji WBA.

Przymiarki do organizacji tego pojedynku trwają już od kilku miesięcy. 34-letni Miller w czerwcu ubiegłego roku wrócił do boksu po ponad trzyletniej przerwie i pokonał na punkty Ariela Bracamonte. Miesiąc później pięściarz z USA zaliczył kolejne zwycięstwo.

Jesienią "Big Baby" przymierzany był do kilku walk, które ostatecznie nie doszły do skutku. Browne w ostatnim zawodowym występie wygrał przed czasem z Juniorem Fa.

8 kwietnia na gali organizowanej w Newark pierwszy tegoroczny pojedynek stoczy boksujący w wadze ciężkiej Jared Anderson (13-0, 13 KO). Nazwisko rywala 23-letniego Amerykanina nie jest jeszcze znane.

W ubiegłym roku Anderson stoczył dwie walki, wygrywając z Miljanem Rovacaninem i Jerrym Forrestem. W tym roku pięściarz z USA ma stoczyć trzy profesjonalne pojedynki.

Główną atrakcją kwietniowej gali będzie walka pomiędzy byłym czempionem dwóch kategorii wagowych Shakurem Stevensonem (19-0, 9 KO) i Shuichiro Yoshino (16-0, 12 KO). Zwycięzca będzie oficjalnym pretendentem do tytułu mistrza świata WBC wagi lekkiej.

Były mistrz świata wagi ciężkiej Bermane Stiverne (25-6-1, 21 KO) przegrał jednogłośnie na punkty z Jonathanem Guidrym (19-1-2, 11 KO) w walce wieczoru gali organizowanej przez Dona Kinga w Miami.

Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 97-93 i dwukrotnie 100-91. Dla Stiverne'a był to nieudany powrót na ring po dwuletniej przerwie i prawdopodobnie jeden z ostatnich zawodowych występów.

Notowany w czołówce rankingu WBA Guidry wygrał drugi kolejny pojedynek od ubiegłorocznej porażki z Trevorem Bryanem. Główną atrakcją tej gali miał pojedynek o mistrzostwo świata WBC wagi junior ciężkiej pomiędzy Ilungą Makabu i Noelem Gevorem, jednak ostatecznie ta walka została odwołana.

Niewykluczone, że w kwietniu na gali organizowanej w Londynie dojdzie do walki pomiędzy byłym tymczasowym mistrzem świata wagi ciężkiej Dillianem Whytem (29-3, 19 KO) i Otto Wallinem (24-1, 14 KO). Rozmowy w tej sprawie rozpoczęły się.

Przymiarki do walki tych pięściarzy były czynione już w przeszłości, jednak pojedynek ostatecznie się nie odbył. Wallin wróci na ring 27 stycznia walką z Helamanem Olguinem.

Szwed jedyną zawodową porażkę poniósł w starciu z Tysonem Furym. Whyte w listopadzie wrócił na ring i wygrał niejednogłośnie na punkty z Jermainem Franklinem.

15 kwietnia na gali organizowanej w Londynie dojdzie do walki pomiędzy tymczasowym mistrzem świata WBO wagi ciężkiej Joe Joycem (15-0, 14 KO) i Zhileiem Zhangiem (24-1-1, 19 KO).

Dla Brytyjczyka będzie to pierwsza obrona tymczasowego trofeum World Boxing Organization, które wywalczył we wrześniu, wygrywając z Josephem Parkerem. Joyce jest jednocześnie oficjalnie pretendentem do pełnego mistrzowskiego pasa WBO.

Zhang w ostatnim zawodowym występie przegrał na punkty z Filipem Hrgovicem w eliminatorze do mistrzowskiego pasa federacji IBF. Chińczyk po raz pierwszy wystąpi przed brytyjską publicznością.

Federacja IBF wyznaczyła Filipa Hrgovica (15-0, 12 KO) i Andy'ego Ruiza (35-2, 22 KO) do walki o tymczasowy tytuł mistrza świata wagi ciężkiej - poinformował Eddie Hearn w rozmowie z Boxing Social.

30-letni Hrgovic w sierpniu wywalczył status oficjalnego pretendetna do pasa International Boxing Federation, wygrywając na punkty z Zhileiem Zhangiem. To był jedyny występ pięściarza z Chorwacji w ubiegłym roku.

Ruiz w swoim ostatnim występie wygrał z Luisem Ortizem. Były mistrz świata wagi ciężkiej jest także wyznaczony do eliminatora WBC, w którym ma zmierzyć się z Deontayem Wilderem.

11 marca na gali organizowanej w Paryżu dojdzie do ciekawie zapowiadającej się walki w kategorii ciężkiej pomiędzy Tonym Yoką (11-1, 9 KO) i byłym pretendentem do tytułu mistrza świata Carlosem Takamem (39-7-1, 28 KO).

Dla 30-letniego Yoki będzie to powrót na ring po ubiegłorocznej porażce z Martinem Bakole. Francuz, który ma podpisany kontrakt z grupą Top Rank, w maju poniósł pierwszą porażkę na zawodowych ringach.

Takam ostatni raz boksował we wrześniu, przegrywając na punkty z Arslanbekiem Machmudowem. Wcześniej 42-latek przegrał przed czasem z Joe Joycem.