Brytyjski dziennik "The Sun" poinformował, że pod koniec sierpnia ma dojść do walki byłego mistrza świata dwóch kategorii wagowych Davida Haye'a (26-2, 24 KO) i Tysona Fury'ego (21-0, 15 KO). Według "The Sun" to właśnie potencjalny pojedynek z "Hayemakerem" spowodował, że Fury wycofał się z eliminatora IBF z Kubratem Pulewem.

Obozy pięściarzy już porozumiały się z najważniejszych kwestiach, a punktem spornym pozostaje stacja telewizyjna, która miałaby pokazać wydarzenie w Wielkiej Brytanii. Dotychczasowe walki Fury'ego pokazywane były w Channel 5, z kolei Haye niedawno sygnował umowę z grupą Matchroom, której gale transmituje Sky Sports.

To już pewne - Tyson Fury (21-0, 15 KO) wycofał się z walki z Kubratem Pulewem (17-0, 9 KO) o miano oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF. Wcześniejsze doniesienia bułgarskich mediów potwierdzili dziś promotorzy Pulewa z grupy Sauerland Event.

W zaistniałej sytuacji Pulew, z którym z potyczki wcześniej zrezygnował też Tomasz Adamek, wkrótce zostanie prawdopodobnie ogłoszony obowiązkowym rywalem dla czempiona International Boxing Federation, a w walce o pas zmierzy się ze zwycięzcą zaplanowanego na 5 października boju pomiędzy Władimirem Kliczką (60-3, 51 KO) i Aleksandrem Powietkinem (26-0, 18 KO).

Bułgarskie media donoszą, że Tyson Fury (21-0, 15 KO) wycofał się z walki z Kubratem Pulewem (17-0, 9 KO). Na dzisiaj zaplanowany był przetarg mający wyłonić organizatora pojedynku będącego oficjalnym eliminatorem do tytułu mistrza świata IBF wagi ciężkiej.

W przypadku potwierdzenia się informacji o rezygnacji Brytyjczyka. Pulew stanie się obowiązkowym rywalem dla Władymira Kliczki, a walka z Ukraińcem odbędzie się najpóźniej w grudniu. Wcześniej z walki z posiadającym pas mistrz Europy Pulewem wycofał się także Tomasz Adamek.

24 maja w Zakopanem odbył się kolejny turniej z cyklu "Bigger's Better". Tym razem triumfował Tomasz Sarara. Polak w walce finałowej pokonał Tomasa Moznego (0-0-1, 0 KO), który wcześniej wyeliminował Mateusza Malujdę i Giuliana Illie. Co ciekawe, kilka dni po turnieju podano informację, że Mozny, który miał być 7 czerwca rywalem Marcina Najmana (13-4, 9 KO) na gali w Oświęcimiu trafił do szpitala i najpewniej nie wyjdzie ostatecznie do ringu z "El Testosteronem"...

http://www.youtube.com/watch?v=4Rx3xRV8l3w

Malik Scott (35-0-1, 12 KO) będzie rywalem Derecka Chisory (16-4, 10 KO) podczas gali, która odbędzie się 20 lipca w Londynie. Wcześniej Brytyjczyk planował pojedynek Deontayem Wilderem, ale ten ze względu na problemy z prawem nie może opuszczać Stanów Zjednocznych.

Scott w lutym decyzją sędziów zremisował z Wiaczesławem Głazkowem, choć większość obserwatorów widziała jego wygraną nad Ukraińcem. Chisora w kwietniu wygrał pierwszy pojedynek od listopada 2011 roku.

6 lipca boksujący w wadze ciężkiej David Price (15-1, 13 KO) stanie przed szansą zrewanżowania się Tony Thompsonowi (37-3, 25 KO) za bolesną porażkę przez nokaut z lutego tego roku. W przygotowaniach do wielkiego rewanżu dwumetrowcowi z Liverpoolu pomaga były król wagi ciężkiej Lennox Lewis.

Legendarny Brytyjczyk twierdzi, że jego rodakowi brakuje nieco ringowej agresji, przez co czasem oddaje między linami inicjatywę swoim przeciwnikom. - David to dobry człowiek, może nawet za dobry. Muszę zaszczepić w nim trochę złej natury. Musi pokazać w ringu więcej złości, bo jego rywale chcą mu urwać głowę. Chcą mu zrobić krzywdę, a on nie może im na to pozwolić. Musi odpowiadać ciosem za cios i być trochę zły - twierdzi Lennox Lewis, który sam w przeszłości dwukrotnie musiał odbudowywać swoją karierę po nieoczekiwanych przegranych przed czasem.

Były mistrz świata wagi ciężkiej, znany polskim kibicom przede wszystkim z dwóch ringowych wojen z Andrzejem Gołotą, Riddick Bowe (43-1, 33 KO) stoczy 3 sierpnia w angielskim Leicester pokazowy pojedynek z Markiem Potterem (21-5, 14 KO).

44-letni Amerykanin ostatni zawodowy występ zaliczył w grudniu 2008 roku. Niedawno Bowe przymierzany był do pojedynku na zasadach wrestlingu z Andrzejem Gołotą oraz występów na arenach muay thai, ale oba wydarzenia ostatecznie nie doszły do skutku. 37-letni Potter, były pretendent do tytułu mistrzowskiego wagi ciężkiej na Wyspach nie boksuje od 2003 roku.

Guillermo Jones (39-3-2, 31 KO), który 17 maja triumfalnie powrócił na ring po półtorarocznej przerwie, odbierając pas WBA wagi junior ciężkiej Denisowi Lebidiewowi, nie chce zbyt długo odpoczywać od boksu i już bierze na celownik Marco Hucka i bracki Kliczko.

- Moje wyzwanie dla Hucka wciąż jest aktualne, ale myślę, że nie dojdzie do tej walki, bo Huck się mnie boi. Dlatego koncentruję się na braciach Kliczko - powiedział w rozmowie z panamskimi mediami podopieczny Dona Kinga.

- Chcę walki z Kliczkami i chce jej mój promotor. Kibice czekają, aż ktoś wreszcie przerwie panowanie Kliczków, a ja jestem pewien, że mogę tego dokonać. Jestem gotów, by dokonać czegoś historycznego, chcę przejść do wagi ciężkiej i pobić obu braci Kliczko - dodaje Guillermo Jones.

Złoty medalista olimpijski z Aten Odlanier Solis (19-1, 12 KO) wystartuje w pucharze świata organizowanym przez World Boxing Council. Turniej ma rozpocząć się latem na terenie Meksyku w czterech kategoriach wagowych.

Zwycięzcy zawodów staną się oficjalnymi pretendentami do tytułu mistrza świata federacji WBC. W turnieju wagi ciężkiej mają wystartować także m.in. Eric Molina (20-2, 14 KO), który niedawno pokonał Tony'ego Grano, Magomed Abdusalamow (18-0, 18 KO) i Juan Carlos Gomez (51-3, 38 KO).

Dzisiaj o 22.30 w telewizji Sportklub ukaże się pierwsza część reportażu "Fenomen Tysona", w którym osoby z bokserskiego świata postarają się wytłumaczyć sukces najmłodszego mistrza świata w historii zawodowego boksu - Mike'a Tysona.

http://www.youtube.com/watch?v=nqMdG6VJIK8

Oleg Maskajew (38-7, 28 KO), który wczoraj po raz drugi wyszedł na ring po trzyletniej przerwie, pokonując Jasona Gaverna, nie zamierza jeszcze żegnać się z boksem.

44-letni Rosjanin w drodze po punktową wygraną po raz kolejny padł co prawda na deski, jednak jak zapewnia, jego słabsza niż można było oczekiwać postawa, wynikała z krótkiego obozu przygotowawczego i problemów zdrowotnych. Ex-czempion WBC wagi ciężkiej między liny powrócić chce we wrześniu.

- Nie chcę zbyt długo odpoczywać, chcę wyjść na ring w dobrej formie, chcę odbyć obóz treningowy i sparować z kilkoma zawodnikami, nie z jednym - stwierdził w wywiadzie dla allboxing.ru Maskajew.

W środę brytyjski promotor Frank Warren ma podać oficjalnie szczegóły dotyczące kolejnej walki Derecka Chisory (16-4, 10 KO). Anglik na ring wróci 20 lipca podczas gali w Londynie, a jednym z głównych kandydatów do skrzyżowania z nim rękawic jest doświadczony Fres Oquendo (35-7, 23 KO).

Portorykańczyka na początku czerwca czeka najpierw pojedynek z Derriciem Rossym. Chisora w lipcu chciał walczyć z Davidem Pricem lub Deontayem Wilderem, jednak pierwszy musi najpierw zrewanżować się za niespodziewaną porażkę Tony'emu Thompsonowi, a drugi ma zakaz opuszczania Stanów Zjednoczonych ze względu na kłopoty z prawem.

W walce wieczoru niedzielnej gali w Sarańsku były mistrz wagi ciężkiej federacji WBC Oleg Maskajew (38-7, 28 KO) pokonał jednogłośnie na punkty po trudnej walce Jasona Gaverna (21-15-4, 10 KO), w drodze po wygraną lądując na deskach w dziewiątym starciu.

http://www.youtube.com/watch?v=ZkhRSj6y3Oo

Brytyjski "Daily Star" poinformował, że obóz notowanego na drugiej pozycji rankingu IBF wagi ciężkiej Tysona Fury'ego (21-0, 15 KO) myśli o konfrontacji z Tomaszem Adamkiem (48-2, 29 KO) lub Kubratem Pulewem (17-0, 9 KO). Dziennik jednocześnie ujawnia, że team dwumetrowego Wyspiarza odrzucił ofertę rewanżowej potyczki z Dereckiem Chisorą (16-4, 10 KO).

Zdaniem Petera Fury'ego, wuja a zarazem trenera pięściarza, pokazaniem obydwu walk zainteresowana jest stacja HBO, przy czym pojedynek Fury'ego z Pulewem, w sprawie którego toczą się aktualnie negocjacje, miałby rangę eliminatora IBF.

W piątek w Rumunii 18-letni Hughie Fury (4-0, 3 KO) odniósł swoje kolejne zawodowe zwycięstwo. Bardzo aktywny Brytyjczyk kolejny pojedynek stoczyć już 8 czerwca.

http://www.youtube.com/watch?v=DV9WZBu1K9M