Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Niepokonany brytyjski prospekt wagi ciężkiej, Tyson Fury (13-0, 9 KO) aktualnie trenuje wraz z mistrzem świata federacji IBF i WBO w wadze ciężkiej, Władimirem Kliczko (55-3, 49 KO). Ukrainiec przygotowuje się do planowanego na 30 kwietnia pojedynku z Dereckiem Chisorą (14-0, 9 KO). Fury jest bardzo zadowolony z faktu wspólnego treningu z najlepszym obecnie ciężkim na świecie.

- To zaszczyt i honor pracować podczas przygotowań z Władimirem Kliczko. Wspólne treningi dały mi mnóstwo pewności siebie, on jest pięściarzem znajdującym się w ścisłym topie.

Fury pozwolił sobie na wyrażenie opinii odnośnie ewentualnego pojedynku jednego z braci z Davidem Hayem. Brytyjczyk twierdzi, że jego rodak jest zbyt mały, by móc poradzić sobie z którymś z ukraińskich pięściarzy.

- Wiele spekuluje się na temat tego, dlaczego David Haye nie walczy z braćmi Kliczko. Moim zdaniem Haye jest za mały, by móc konkurować z takimi zawodnikami jak Władimir czy Witalij - podsumował Fury.

Add a comment

Jeden z najciekawiej zapowiadających się pięściarzy wagi ciężkiej, 27-letni David Price (8-0, 6 KO), już 5 lutego stoczy swój pierwszy w karierze, zakontraktowany na dziesięć rund pojedynek. Jego rywalem będzie były przeciwnik naszego Alberta Sosnowskiego, pochodzący z RPA, Osborne Machimana, a sama walka będzie miała status eliminatora do pasa mistrza Wspólnoty Brytyjskiej w kat. ciężkiej, dzierżonego obecnie przez Derecka Chisorę (14-0, 9 KO).

Istnieje więc szansa na to, iż w nieodległej przyszłości Price spotka się w ringu z urodzonym w Zimbabwe pięściarzem. Co ciekawe, mający na swoim koncie medal olimpijski z Pekinu Brytyjczyk, zostanie też najprawdopodobniej sparingpartnerem Chisory, podczas jego przygotowań do zaplanowanej na koniec kwietnia konfrontacji z najlepszym dziś pięściarzem  "królewskiej kategorii", Władymirem Kliczko.

- Myślę, że pomogę Dereckowi w sparingach przed jego walką o tytuł - mówi Price. Chcę też usiąść ze swoimi menedżerami i przekonać się na ile realna jest moja potyczka z Chisorą w najbliższym czasie. Myślę, iż już teraz jestem jednym z najlepszych "ciężkich" w Wielkiej Brytanii, brakuje mi jeszcze trochę doświadczenia i odpowiedniej liczby przeboksowanych rund.

Add a comment

Jeden z najbardziej utalentowanych dziś prospektów kategorii ciężkiej, David Price (8-0, 6 KO), uda się niebawem do Niemiec, by tam przez dwa tygodnie pomóc Kubańczykowi Odlanierowi Solisowi (17-0, 12 KO) w przygotowaniach do zaplanowanego na marzec pojedynku z Witalijem Kliczko (41-2, 38 KO), którego stawką będzie należący do Ukraińca tytuł mistrza świata WBC w kategorii ciężkiej.

Dysponujący znakomitymi warunkami fizycznymi Price, pełnił także rolę sparingpartnera naszego Alberta Sosnowskiego przed jego zeszłoroczną potyczką ze starszym z braci Kliczko.

Add a comment

James Toney24 lutego na ring bokserski, po nieudanej przygodzie z MMA, powraca mistrz świata w trzech kategoriach wagowych James Toney (72-6-3, 44 KO). Rywalem 42-letniej legendy zawodowego boksu będzie Damon Reed (45-14, 32 KO).

Kolejny występ wiekowego już Toneya z właściwą sobie ironią skomentował Dan Rafael. "Właśnie dostałem notkę o konferencji prasowej przed zbliżającą się walką Jamesa Toneya z Damonem Reedem. Uśmiałem się. Nie mam  żadnych pytań, nie obchodzi mnie to" - napisał na swoim blogu ekspert ESPN.

Dla Jamesa Toneya konfrontacja z Damonem Reedem będzie pierwszym startem od września 2009 roku, kiedy to zastopował w drugiej rundzie Matthew Greera.

Add a comment

IBFNajprawdopodobniej Maurice Harris (24-14-2, 10 KO) zastąpi Tomasza Adamka (43-1, 28 KO) w planowanym przez federację IBF turnieju eliminacyjnym o miano oficjalnego challengera do tytułu mistrzowskiego w kategorii ciężkiej. "Góral" pierwotnie w jednej z półfinałowych par turnieju zmierzyć się miał z Samuelem Peterem (34-4, 27 KO), jednak w po podpisaniu kontraktu na walkę o mistrzostwo świata z jednym z braci Kliczko w ramach wolnej obrony, zrezygnował z ubiegania się o status obowiązkowego pretendenta International Boxing Federation. Jeśli Harris zdecyduje się na partycypowanie w zawodach IBF, zastąpi Polaka w roli rywala Petera. W drugiej parze turniejowej Eddie Chambers (35-2, 18 KO) spotka się z Derrickiem Rossym (25-2, 14 KO).

Co ciekawe, jak zapewnia Lindsey Tucker z IBF, Tomasz Adamek nie poniesie w związku ze swoją decyzją konsekwencji w postaci usunięcia z rankingu federacji, jak uczyniono to niedawno z Aleksandrem Powietkinem po tym jak ten, mając już pozycję oficjalnego pretendenta do tytułu wycofał się z mistrzowskiej walki z Władimirem Kliczką.

Add a comment

KliczkoNie kolejne obrony mistrzowskich pasów przez braci Kliczko a walki pomiędzy czołowymi challengerami są zdaniem Douga Fischera z magazynu "The Ring" receptą na przywrócenie wielkich emocji w "królewskiej" dywizji, od lat zdominowanej przez dwóch dwumetrowych Ukraińców.

"Mówiłem to już wcześniej, ale chętnie to powtórzę: wolałbym oglądać bardziej widowiskowych pretendentów takich jak Adamek Haye, Powietkin czy Arreola, boksujących wzajemnie przeciwko sobie niż patrzeć, jak są oni po kolei rozbijani przez Braci K." - pisze Fischer, dodając: "Co prawda żaden z tych pojedynków nie wyłoniłby prawdziwego czempiona, ale mogłyby dać one kibicom kilka ringowych bijatyk w w kategorii ciężkiej."

"Chodzi mi o to, że hardcore'owa rozgrywka pomiędzy dużymi facetami uczyniłaby dla tego sportu więcej niż sama koronacja prawdziwego mistrza." - wyjaśnia ekspert "Biblii Boksu".

Add a comment

Chris ArreolaWygląda na to, że doskonale znany polskim kibicom Chris Arreola (30-2, 26 KO) wraz ze zmianą swojego głównego szkoleniowca, zmienił także podejście do boksu. Amerykanin w piątek stoczył wygraną w pierwszej rundzie walkę z Joeyem Abellem, a już dzisiaj wróci na salę treningową i będzie kontynuował pracę, którą zaczął kilka tygodni temu z Ronniem Shieldsem.

"Koszmarny" Chris nie zamierza wracać do rodzimej Kalifornii i na razie pozostanie w Houston, gdzie dużo łatwiej skoncentrować mu się na treningach.

- Tutaj mam ciszę i spokój. Myślę o treningach przez cały czas, nie zaprzątam sobie głowy niczym innym. Każda kolejna porażka będzie dla mnie jak koniec kariery, muszę pokazać wszystkim, że potrafię jeszcze boksować. Tym którzy nie wierzą w moją zmianę mogę zdradzić, że w poniedziałek wracam na salę - powiedział Arreola, który liczy, że kolejny profesjonalny pojedynek stoczy już w marcu albo kwietniu.

Add a comment

Monte BarrettByły pretendent do mistrzowskiego tytułu wagi ciężkiej Monte Barrett (34-9-2, 20 KO) nie traci wiary we własne możliwości, pomimo niedawnego remisu z przeciętnym Charlesem Davisem. Amerykanin, który jeszcze pół roku temu zapowiadał nieodwołalne zakończenie zawodowej kariery, teraz domaga się głośno rewanżu ze słynącym z nokautującego ciosu Davidem Tuą (51-3-2, 43 KO).

- Tua wie, że znam na niego sposób. To dlatego nie chce podpisać kontraktu na nasz rewanż. Pokonam go każdego dnia tygodnia, a w niedzielę nawet dwa razy. David wie, że to jak tak naprawdę wygrałem nasz pierwszy pojedynek - mówi Barrett.

Pierwsze starcie pomiędzy tymi pięściarzami miało miejsce w lipcu tego roku i zakończyło się remisem.

Add a comment

Carl FrochMistrz świata wagi super średniej federacji WBC Carl Froch (27-1, 20 KO) potwierdził wcześniejsze informacje, że telewizja Sky była zainteresowana organizacją gali, na której wystąpiłby on wspólnie ze swoim przyjacielem - czempionem WBA wszechwag Davidem Haye (25-1, 23 KO). Anglik dodał jednak, że w najbliższym czasie taka impreza nie dojdzie do skutku, bo choć zarówno on jak i "Hayemaker" mają zaplanowane walki na 21 maja, to on zobowiązany jest kontraktem z organizującą turniej "Super Six" telewizją Showtime do stoczenia półfinałowego pojedynku z Glenem Johnsonem (51-14-2, 35 KO) w Stanach Zjednoczonych.

- David to mój stary kumpel z czasów kariery amatorskiej, więc rozmawialiśmy ze Sky Sports o wspólnej gali. Sądzę, że to byłoby dobre, jednak Showtime od samego początku mówiło, że półfinały i finały "Super Six" odbędą się w Ameryce - zdradził Froch, dodając, że obecnie pojawiła się szansa, że z jamajskim "Gentelmenem" może się zmierzyć w Kanadzie.

Add a comment

ArreolaW piątek na gali w Temeculi drugie zwycięstwo od czasu zeszłorocznej porażki z Tomaszem Adamkiem odniósł Chris Arreola (29-2, 25 KO). Były pretendent do tytułu WBC wagi ciężkiej zastopował już w pierwszej rundzie Joey Abella (27-4, 26 KO). "Koszmarny" Chris swoją wiktorię uczcił w ringu, składając na policzku zaskoczonego rywala soczysty pocałunek.

Video. Arreola stopuje Abella >>

-To było pod wpływem chwili, taki pocałunek na dobranoc. Nie miałem zamiaru okazywać mu braku szacunku. Mogę go przeprosić, to była kwestia chwili. Byłem po prostu podekscytowany - tłumaczy swoje zachowanie Arreola, który w piątkowy wieczór zadebiutował pod trenerskim okiem Ronnie Shieldsa.

Add a comment

Czytaj więcej...

Jason EstradaDobrze znany polskim kibicom Jason Estrada (16-4, 4 KO) przegrał przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie z Franklinem Lawrencem (14-2-2, 9 KO) na gali w Nowym Jorku. Do momentu przerwania pojedynku Lawrence prowadził na wszystkich kartach punktowych.

Po raz pierwszy Estrada znalazł się w tarapatach i ugięły mu się kolana po przyjęciu serii ciosów w trzeciej rundzie. Doświadczenie i gibkość byłego rywala Tomasza Adamka sprawiły jednak, że przetrwał ciężkie chwile. Kolejny raz Estrada zachwiał się na nogach w ósmej rundzie, a po zainkasowaniu lewego sierpowego oraz podbródkowego, pięściarzowi z Rhode Island pękł łuk brwiowy.

Koniec rywalizacji nastąpił w dziesiątym starciu, kiedy to już wycieńczony Estrada przyjmował coraz więcej czystych uderzeń, a po kolejnej akcji Lawrenc'a przypierającej Estradą do lin, sędzia zdecydował się przerwać rywalizację. Dla Estrady była to pierwsza walka od czasu porażki z "Góralem".

Add a comment

ArreolaW piątkowy wieczór drugą wygraną od czasu ubiegłorocznej porażki z Tomaszem Adamkiem zanotował  Chris Arreola (30-2, 26 KO). Popularny "Koszmar" już w pierwszej rundzie głównego wydarzenia gali boksu w Temeculi rozprawił się z Joey Abellem (27-5, 26 KO).

Arreola walkę rozpoczął spokojnie, cierpliwie czekając na dogodną okazję do przeprowadzenia mocnej akcji ofensywnej. Ta nadarzyła się już w ostatniej minucie pierwszego starcia, gdy Kalifornijczykowi udało się trafić potężnym prawym. Znany z tego, że potrafi uderzać seriami "Koszmarny" Chris ponowił szybko atak i ulokował na szczęce zamroczonego już rywala kolejnych kilka ciosów. Abell co prawda nie padł po nich na deski, ale sędzia uznał, że nie nadaje się już do tego, by kontynuować pojedynek. Arreola swój kończący walkę atak przypieczętował soczystym pocałunkiem złożonym na policzku zaskoczonego przeciwnika.

- Czuję się  świetnie, ale to tylko jedna walka, mam jeszcze wiele do udowodnienia - powiedział po ostatnim gongu zwycięzca, dodając, że wierzy, iż w 2011 roku ponownie zaboksuje o mistrzowski pas kategorii ciężkiej.

29-letni Arreola na zawodowych ringach poniósł do tej pory tylko dwie porażki - z Witalijem Kliczką i Tomaszem Adamkiem. Ta druga kosztowała go utratę miejsca na antenie rozdającej karty w amerykańskim boksie telewizji HBO.

Add a comment