Chorwat Marko Benzon (8-6, 4 KO) będzie rywalem Michała Gerleckiego (5-0, 3 KO) podczas zaplanowanej na 16 maja gali w Ślesinie - poinformował Mariusz Grabowski z grupy Tymex.

Michał Gerlecki w tym roku stoczył już trzy zawodowe walki. Marko Benzon boksował w przeszłości w Polsce, przegrywając na punkty z Andrzejem Sołdrą. 

Głównym wydarzeniem wieczoru ślesińskiej gali będzie pojedynek faworyta miejscowej publiczności Patryka Szymańskiego (10-0, 5 KO0 z Ramazem Gogiczaszwili (12-1-2, 4 KO).

31 maja na gali "Wojak Boxing Night" w Lublinie drugą tegoroczną walkę stoczy jedna z najbardziej obiecujących polskich pięściarek Ewa Piątkowska (3-0, 3 KO). Boksująca w kategorii junior półśredniej "Tygrysica" na dystansie czterech rund skrzyżuje rękawice z Klaudią Szymczak (1-4, 1 KO).

Piątkowska w marcu podczas imprezy w Hotelu Arłamów udanie zadebiutowała pod banderą grupy KnockOut Promotions, nokautując Dasę Gaborovą po zaledwie 40 sekundach walki. Słowaczka okazała się kolejną pięściarką, która nie potrafiła wytrzymać w ringu z Polką choćby jednej rundy. 25-letnia Szymczak kilka tygodni temu także udanie rozpoczęła 2014 rok, wygrywając przed czasem z Dianą Borodką.

Głównym wydarzeniem lubelskiego wieczoru z boksem będzie walka o mistrzostwo Polski wagi ciężkiej pomiędzy byłym mistrzem Europy Albertem Sosnowskim (49-6-2, 29 KO) i Andrzejem Wawrzykiem (29-1, 15 KO).

Bilety na galę "Wojak Boxing Night" w Lublinie dostępne są na eventim.pl i ebilet.pl.

http://www.youtube.com/watch?v=Wfe4mw6qh3o

10 maja na gali boksu w Liverpoolu zawodniki grupy "Wschodzący Białystok Boxing Team" Robert Świerzbiński (13-2, 3 KO) skrzyżuje rękawice z Chrisem Eubankiem Jr (14-0, 9 KO) - synem legendy brytyjskiego boksu - Chrisa Eubanka - poinformował promotor pięściarza Dariusz Snarski.

- Nad tym pojedynkiem pracowałem od kilku miesięcy, będzie to z pewnością najtrudniejszy sprawdzian w zawodowej karierze dla obu bokserów. Wiem, że Robert musi boksować i zarabiać, a czas ucieka - komentuje podpisanie kontraktu na majowe starcie "Snara".

Walka Eubank Jr - Świerzbiński został zakontraktowana na osiem rund. 24-letni Brytyjczyk w swoim ostatnim występie zastopował w drugiej rundzie Sandora Micsko, 8 lat starszy Polak wypunktował Norberta Dąbrowskiego.

Podczas gali w Liverpoolu do ringu wyjdzie jeszcze jeden polski pięściarz Krzysztof Szot (18-12-1, 5 KO), który w ośmiorundowym boju sprawdzi Jacka Catteralla (7-0, 4 KO).

Marcin Najman (15-4, 11 KO) poinformował za pośrednictwem Facebooka, że po raz kolejny zdecydował się przerwać sportową emeryturę.

Budzący sporo emocji "El Testosteron" pod koniec ubiegłego roku stwierdził, ze zamierza pożegnać się z aktywnym uprawieniem boksu i zająć się organizowaniem gal. Dzisiaj Najman wyjawił, że jednak wróci na ring, a pierwszą walkę stoczy w październiku.

- Dziś zapadła bardzo ważna decyzja . Wracam na ring bokserski w październiku. Będzie to gala bokserska, o której mam nadzieje latami nie zapomnicie i to nie z mojego powodu a walki wieczoru - napisał Najman.

Łukasz Wawrzyczek (19-3-2, 2 KO) w ostrych słowach ocenił pracę sędziów punktowych po sobotniej walce z Kamilem Szeremetą (7-0, 1 KO) podczas gali "Wojak Boxing Night" w Legionowie. Po kilkudziesięciu godzinach od zakończenia pojedynku emocje opadły, a pięściarz z Oświęcimia przyznał, że w swoich wypowiedziach zagalopował się, wydając poniższe oświadczenie.

"W związku z moją wypowiedzią podczas gali Wojak Boxing Night w Legionowie, oświadczam, że rozmowa ze mną przeprowadzona była bezpośrednio po walce z Kamilem Szeremetą, pod wpływem gorącej atmosfery i emocji. Chciałbym przeprosić osoby przeciwko którym były one skierowane oraz wszystkich kibiców. Wypowiedź była spowodowana niesprawiedliwym w mojej ocenie werdyktem sędziów, co do którego zamierzam się oficjalnie odwołać. Oświadczam również, że określenia użyte przeze mnie nie wiążą się z jakimikolwiek poglądami homofobicznymi, były przypadkowe i nieprzemyślane. Łukasz Wawrzyczek"

Zapraszamy do lektury wywiadu z Tomaszem Babilońskim, w którym szef grupy Babilon Promotion podsumowuje sobotnią galę "Wojak Boxing Night" w Legionowie.

- Walka Macieja Miszkinia z Pawłem Głażewskim ukradła show. Przebieg pojedynku to było zaskoczenie?
Tomasz Babiloński: Dla mnie tak, muszę przyznać, że trochę nie doceniłem Maćka. Pokazał, że potrafi boksować, świetnie się przygotował i dał bardzo dobrą walkę.

- Maciej zaskoczył pozytywnie, a Paweł z kolei zawiódł?
Raczej nie, po prostu Maciek dorównał mu poziomem, choć to na pewno nie był idealny występ w wykonaniu Pawła.

- Będzie rewanż?
My jesteśmy na tak, to samo powiedzieli Paweł i Maciek, ale tym razem już na dystansie co najmniej dziesięciu rund. Być może stawką tej walki będzie pas jakiejś liczącej się federacji, aby zwycięzca znalazł się na dobrym miejscu w rankingu. Maciek najpierw musi jednak wygrać jakąś walkę, bo żadna federacja nie zgodzi się, aby walczył o pas, mając dwie porażki w dwóch ostatnich walkach.

- Jest pomysł na to z kim miałby się odbudować?
Złożymy propozycję walki Michałowi Starbale, sam Maciek już wstępnie wyraził chęć walki z nim. Pojedynek mógłby odbyć się w czerwcu.

- Kamil Szeremeta pokonał Łukasza Wawrzyczka, chociaż Łukasz twierdzi, że został oszukany przez sędziów...
Łukasz może w tej sprawie złożyć oficjalny protest. Kamil wygrał, choć spodziewałem się po jego występie trochę więcej. Trzeba jednak pamiętać, że to była dopiero siódma zawodowa walka Kamila. Zwycięstwo cieszy, choć na pewno przed nim jeszcze sporo pracy.

- Nie zawiódł za to Michał Cieślak, który znokautował Artura Bińkowskiego.
Michał to zawodnik, na którego bardzo mocno stawiamy. Jeszcze w tym roku będziemy chcieli zorganizować mu walkę o młodzieżowe mistrzostwo świata. To jeden z grupy pięściarzy obok m.in. Michała Chudeckiego czy Łukasza Maćca, z którymi wiążemy duże nadzieje.

- Jest pomysł na kolejnych rywali dla Michała?
Wśród Polaków już nie za bardzo mamy w kim wybierać. Jeśli Izu Ugonoh byłby w Polsce, to na pewno chcielibyśmy doprowadzić do takiej walki, ale teraz Izu jest w USA i zmienił kategorię wagową. Chętnie za kilka miesięcy zobaczyłbym Cieślaka w walce z Łukaszem Janikiem.

- W walce wieczoru w Legionowie Marcin Rekowski pewnie pokonał McCalla i mówił, że na ring może wrócić już w czerwcu...
To prawda, mamy pomysł, żeby Marcin zaboksował na czerwcowej gali w Rzeszowie, gdzie mógłby się zmierzyć z Nagym Aguilerą. To jeszcze jednak nie jest nic pewnego.

- Kiedy należy spodziewać się debiutu Michała Chudeckiego pod banderą nowego promotora?
31 maja w Lublinie. Chętnie zobaczyłbym Michała w konfrontacji z Krzysztofem Cieślakiem. Obaj w tej walce mogliby sporo zyskać. Mamy także na oku Felixa Lorę, z którym nie wygrał jeszcze żaden polski pięściarz.

http://www.youtube.com/watch?v=ZZ2bbMJeNuQ

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Romanem Bugajem (17-8-1, 9 KO), który w sobotę powrócił na ring po 9-letniej przerwie, pokonując na punkty Patryka Kowolla (2-12, 1 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=KPyrOGN5gXI

28-letni Białorusin Andrei Salakhudzinau (15-3, 5 KO) będzie przeciwnikiem Norberta Dąbrowskiego (14-2, 6 KO) podczas planowanej na 10 maja gali w Brodnicy. Dla Polaka będzie to powrót na ring po marcowej porażce z Markiem Matyją.

Białorusin miał okazję gościć już w Polsce, przegrywając w grudniu na punkty z Pawłem Głażewskim. Salakhudzinau kilkukrotnie pomagał także polskim pięściarzom w sesjach sparingowych.

Głównym wydarzeniem brodnickiej imprezy będzie walka o międzynarodowe mistrzostwo Polski wagi super średniej pomiędzy Maciejem Sulęckim i Francuzem Nicolasem Dionem.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Michałem Żeromińskim (7-1, 1 KO), który w sobotę w Legionowie pokonał jednogłośnie na punkty Dawida Kwiatkowskiego (8-2, 3 KO). 

http://www.youtube.com/watch?v=r95nOaQVRqA

Roman Bugaj (17-9-1, 9 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Patryka Kowolla (2-12, 1 KO) w pojedynku otwierającym galę "Wojak Boxing Night" w Legionowie. Dla Bugaja był to powrót na ring po dziewięciu latach przerwy.

Walka toczona była w spokojnym tempie, Bugaj próbował spychać rywala do lin i atakować seriami ciosów prostych, jednak większość jego akcji była niecelnych. Kowoll szukał okazji do kontry, jednak w jego poczynaniach brakował precyzji.

Bugaj przeważał, choć wieloletnia przerwa w boksowaniu była bardzo widoczna w jego poczynaniach. Dla Kowolla była to trzecia kolejna porażka.