- Kluczem do zwycięstwa było dobre przygotowanie Grzegorza - powiedział po zwycięstwie swojego podopiecznego Grzegorza Proksy (26-0, 19 KO) nad Sebastianem Sylvestrem (35-4-1, 26 KO) w walce o mistrzostwo Europy wagi średniej trener Fiodor Łapin.

- Na pewno styl Grzegorza jest bardzo niewygodny dla takiego zawodnika jak Sebastian. Grzesiek się nie spiął, boksował swój boks. Taki Grzegorz jest niebezpieczny dla każdego zawodnika na świecie. Cieszę się, że boksował luźno. Dopiero się rozkręcał, był przygotowany na 12 rund bardzo ciężkiej walki - dodał szkoleniowiec "Super G".

Wśród kibiców oklaskujących sobotni triumf Grzegorza Proksy (26-0, 19 KO) nad Sebastianem Sylvestrem (34-5-1, 26 KO) w walce o mistrzostwo Europy wagi średniej był ex-czempion Starego Kontynentu królewskiej dywizji Albert Sosnowski. Popularny "Dragon" wysoko ocenił występ swojego młodszego kolegi.

- Wszyscy byliśmy pewni, że Grześka stać na zwycięstwo i zdobycie tytułu mistrza Europy. Wiadomo było, że trzeba będzie być uważnym i skoncentrowanym, by nie wyłapać jakiegoś przypadkowego ciosu - powiedział Sosnowski.

- Walka ułożyła się jednak idealnie. Zobaczyliśmy ruchliwego i bardzo szybkiego Grześka, który łatwo trafiał Sylvestra ciosami prostymi. Grzesiek szybko rozbił głowę Sylvestra. To była walka do jednej bramki - stwierdził warszawski "Smok", który w marcu tego roku bliski był wywalczenia po raz drugi w karierze mistrzowskiego pasa Europejskiej Unii Boksu.

Więcej zdjęć >>

Choć na polskim bokserskim rynku nikt nie wątpił w sportowy potencjał Grzegorza Proksy (26-0, 19 KO), brak walk z liczącymi się rywalami w rekordzie sprawiał, że nazwiska zawodnika z Węgierskiej Górki próżno było szukać w większości prestiżowych rankingów.

Sytuacja ta zapewne zmieni się po wczorajszym laniu, jakie "Super G" zafundował byłemu mistrzowi świata Sebastianowi Sylvestrowi, którego notowania rankingowe jeszcze do soboty przedstawiały się następująco: IBF - 11, WBO 10, ranking "The Ring" - 5, ranking Dana Rafaela - 6.

Proksa jak dotąd znajdował uznanie wyłącznie w oczach rankingowej komisji federacji WBC, na liście której okupował 12. pozycję.

W sobotni wieczór na ringu w Neubrandenburgu Grzegorz Proksa (26-0, 19 KO) zastopował w trzech rundach Sebastiana Sylvestra (34-5-1, 26 KO), zdobywając tytuł mistrza Europy wagi średniej.

http://www.youtube.com/watch?v=lRtaCbWobyE

W sobotni wieczór Grzegorz Proksa (26-0, 19 KO) odniósł największy sukces w swojej zawodowej karierze, gromiąc w Neubrandenburgu Sebastiana Sylvestra (35-4-1, 26 KO) i zdobywając tytuł mistrza Europy wagi średniej.

Polak jednak jeszcze przed walką zastrzegał, że pas czempiona Starego Kontynentu nie jest szczytem jego sportowych ambicji.

Kiedy po zwycięstwie nad Sylvestrem "Super G" został zapytany o swoich konkurentów w wagowym limicie 160 funtów odparł: - Myślę, że Sergio Gabriel Martinez jest aktualnie najlepszy. Julio Cesar Chavez nie jest wojownikiem i wycofuje się z walk z silnymi rywalami, ale Europa też jest mocna w wadze średniej. Jest Felix Sturm, Mattew Macklin, Darren Barker i kilku innych.  

- Myślałem, że będzie ciężej, byłem przygotowany na wielką wojnę - powiedział Grzegorz Proksa (26-0, 19 KO), który w sobotni wieczór zdeklasował na ringu w niemieckim Neubrandenburgu reprezentanta gospodarzy Sebastiana Sylvestra (36-5-1, 24 KO), zdobywając tytuł mistrza Europy wagi średniej. Kompletnie rozbity rywal Polaka nie wyszedł do czwartej rundy.

- Sylvester to wielki bokser, dlatego sądziłem, że będzie trudniej. Miałem świetne przygotowania i chciałbym podziękować mojemu trenerowi Fiodorowi Łapinowi i całemu teamowi. Boks to moje życie, czułem się dziś bardzo pewny siebie. Zawsze marzyłem o walce przed taką dużą publicznością - dodał "Super G", który jako piąty w historii polskiego boksu zawodowego Polak sięgnął po mistrzowski pas Europesjskiej Unii Boksu.

26-letni Grzegorz Proksa na profesjonalnych  ringach stoczył do tej pory 26 zwycięskich walk, noakutując 19 ze swoich rywali.

W głównej walce wieczoru gali w Neubrandenburgu Grzegorz Proksa (25-0, 18 KO) zastopował Sebastiana Sylvestra (34-4-1, 26 KO), zdobywając pas EBU wagi średniej.

Polak rozpoczął pojedynek na wielkim luzie, skutecznie punktując rywala ciosami prostymi i zdecydowanie wygrywając pierwszą rundę.

Drugie starcie to kompletna dominacja Proksy, który dzięki swojej szybkości rozbija twarz przeciwnika mocnymi lewymi. "Super G" kontynuował deklasację byłego czempiona IBF w trzeciej odsłonie, dokładając do repertuaru uderzeń ciosy na korpus.

Porozbijany Sebastian Sylvester nie wyszedł do czwartej rundy. Grzegorz Proksa nowym mistrzem Europy!!!

Rafał Jackiewicz jest kolejnym, obok Artura Szpilki, kolegą z sali treningowej Grzegorza Proksy (25-0, 18 KO), który przewiduje, że "Super G" pokona dziś na gali w Neubrandenburgu w walce o mistrzostwo Europy wagi średniej Sebastiana Sylvestra (34-4-1, 26 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=HjEcOg1tO48

Wszystko o walce Grzegorz Proksa - Sebastian Sylvester: video, wywiady, informacje >>

Transmisja z gali w Neubrandenburgu trwa w Polsat Sport. O godzinie 21.10 wystartuje studio z gościnnym udziałem Rafała Jackiewicza, Andrzeja Gmitruka i Janusza Pindery.

http://www.youtube.com/watch?v=5BEefACrDlc

Wszystko o walce Grzegorz Proksa - Sebastian Sylvester: video, wywiady, informacje >> 

Transmisja z gali w Neubrandenburgu trwa w Polsat Sport. O godzinie 21.10 wystartuje studio z gościnnym udziałem Rafała Jackiewicza, Andrzeja Gmitruka i Janusza Pindery.