Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


- Walka z Adamkiem wiele mnie nauczyła - mówi w wywiadzie dla ringpolska.pl były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Chris Arreola (32-2, 28 KO), który jutro na gali w Atlantic City zmierzy się z Fridayem Ahunanyą (24-7-3, 13 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=wQ6T8dCOPD4

Add a comment

27 sierpnia w Erfurcie ma dojść do pojedynku pomiędzy Alexanderem Powietkinem (21-0, 15 KO) i Rusłanem Czagajewem (27-1-1, 17 KO), którego stawką miałby być regularny tytuł mistrza świata WBA kategorii ciężkiej.

Powietkin, który już rozpoczął przygotowania do tego pojedynku, docenia klasę rywala, ale wierzy, że zrealizuje swoje marzenia, zostanie mistrzem świata wagi ciężkiej, a później zmierzy się z braćmi Kliczko.

- Już rozpocząłem przygotowania. Czagajew jest dobrym bokserem. Nie widziałem jego ostatniej walki, ale pamiętam jego pojedynek z Władimirem Kliczko w 2009 roku. Miał w tej walce swoje momenty, ale zadawał zdecydowanie zbyt mało ciosów. Pamiętam też jego walkę z Nikołajem Wałujewem. Nikołaj to także były mistrz świata i zwycięstwo nad nimi to spore osiągnięcie - mówi Powietkin. - Moim marzeniem jest wywalczenie tytułu mistrza świata. Odnośnie Władimira i WItaljia - oni będą następni. To są obecnie najlepsi bokserzy na świecie.

Add a comment

Blisko 40 letni Audley Harrison (27-5, 20 KO), który pozostaje nieaktywny od czasu upokarzającej porażki z Davidem Haye wyraził chęć walki ze zwycięzcą pojedynku pomiędzy Derekiem Chisorą (14-0, 9 KO) i Tysonem Furym (14-0, 10 KO), którego stawką będą tytuły Wielkiej Brytanii i Wspólnoty Brytyjskiej.

Zapytany o to kto jego zdaniem zostanie zwycięzcą tej walki, Harrison odpowiedział: - Wszystko jedno. Chce walczyć ze zwycięzcą. 

A-Force nie jest natomiast zainteresowany walką ze zwycięzcą ostatniej edycji Prizefightera - Mike'iem Perezem.

- Popatrzmy. Z jednej strony tytuły Wielkiej Brytanii i tytuł Wspólnoty Brytyjskiej, a z drugiej strony Mike Perez i brak tytułów. Cieszę się, że nie jesteś moim menadżerem - odpowiedział Harrison w odpowiedzi na pytanie o walkę z kubańskim pięściarzem.

Add a comment

Kevin JohnsonByły pretendent do mistrzowskiego tytułu wagi ciężkiej Kevin Johnson (25-1-1, 11 KO) złożył nietypową ofertę walki dla Setha Mitchella (22-0-1, 16 KO), który wciąż nie wie z kim skrzyżuje rękawice z swojej kolejnej zawodowej walce. Mitchell zaboksuje 27 sierpnia na gali w San Jose, gdzie Robert Guerrero zmierzy się z Marcosem Maidaną.

- Słyszałem, że Golden Boy nie może znaleźć rywala dla Mitchella. Ułatwię wam sprawę. Ja zgadzam się walczyć z Mitchellem i jestem gotowy podpisać taki kontrakt w każdej chwili. W kontrakcie umieśćcie klauzulę, że w razie dostanę za pojedynek tylko jednego dolara - proponuje Johnson.

- W przypadku mojej wygranej zapłacicie mi jednak 50 tysięcy dolarów, a jak go znokautuję, to dołożycie drugie tyle. Co na to powie Golden Boy Promotions? - pyta Amerykanin, który w sobotę zamierza osobiście porozmawiać na temat tej oferty z przedstawicielami telewizji HBO.

Add a comment

Nabiera tempa sprawa organizacji starcia pomiędzy mistrzem olimpijskim z Aten, niepokonanym na zawodowstwie, Aleksandrem Powietkinem (21-0, 15 KO) a Rusłanem Czagajewem (27-1-1, 17 KO). Stawką tego pojedynku miałoby być regularne mistrzostwo świata WBA w wadze ciężkiej.

Możliwość stoczenia takiej konfrontacji, obaj pięściarze zawdzięczają pokrętnym przepisom  World Boxing Association, według których to - w przypadku pojedynków, których stawką oprócz tytułu WBA są także pasy innych prestiżowych federacji, zunifikowany mistrz zostaje "nagrodzony" przez włodarzy WBA mianem "super czempiona", a tak zwane "regularne mistrzostwo świata" staje się wakujące. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w zeszłą sobotę, kiedy to Władymir Kliczko pokonał byłego mistrza świata World Boxing Association, Davida Haye i jako, że posiadał już w swoim dorobku pasy IBF i WBO, stał się tym samym super czempionem federacji WBA.

Według informacji przekazanych przez jeden z niemieckich portali,. do starcia Czagajewa z Powiekinem mogłoby dojść 27 sierpnia w Erfurcie, na organizowanej przez grupę Sauerland Event gali, podczas której to Yoan Pablo Hernandez zmierzy się z Guillermo Jonesem.

Add a comment

Tyson Fury

Już 23 lipca w Londynie dojdzie do pojedynku na szczycie brytyjskiego pięściarstwa, gdy w starciu dwóch niepokonanych ciężkich, Tyson Fury (14-0, 10 KO) zmierzy się z Dereckiem Chisorą (14-0, 9 KO).

Stale atakujący w mediach swojego najbliższego przeciwnika Fury i tym razem pozwolił sobie na złośliwe słowa w stosunku do Chisory, wyrażając zaskoczenie z faktu, iż "Del Boy" nie zrezygnował jeszcze z ich pojedynku.

- Spodziewałem się telefonu z obozu Chisory, iż Dereck złamał paznokieć i musiał wycofać się z walki. Naprawdę jestem zaskoczony, że on nie znalazł powodu, by zrezygnować z tej walki. Myślę, że Chisora wolałby walczyć z każdym innym bokserem niż ja. Traktuję tą walkę personalnie, nie lubię go i chcę odebrać jego tytuły - zapowiada Fury.

Jak poinformował czempion federacji IBF, WBO i WBA, Władimir Kliczko, być może jego kolejnym przeciwnikiem w niedalekiej przyszłości będzie właśnie zwycięzca pojedynku Chisory z Furym. Chisora miał się zmierzyć z Ukraińcem pod koniec ubiegłego roku, jednak wówczas w organizacji walki przeszkodziła kontuzja Kliczki.

- To miłe, iż Władimir jest zainteresowany naszym pojedynkiem. Jeśli Chisora chce walki z Kliczką, najpierw musi poradzić sobie ze mną. Myślę, że Władimir cieszy się z takiego rozwiązania - tak jak i każdy, który będzie miał okazję oglądać naszą walkę - stwierdził Fury.

Stawką pojedynku Fury - Chisora jest mistrzostwo Wielkiej Brytanii w wadze ciężkiej.

Add a comment

Richard Schaefer, dyrektor generalny jednej z największych na świecie grup promotorskich - Golden Boy Promotions - krytycznie odniósł się do sobotniej walki zunifikowanego mistrza świata trzech federacji w kat. ciężkiej, Władymira Kliczko (56-3, 49 KO) z Davidem Haye (25-2, 23 KO).

Zdaniem jednego z najbliższych współpracowników Oscara de La Hoyi, winę za niezbyt ekscytujące widowisko ponoszą obaj główni bohaterowie wieczoru, a popularny "Hayemaker", pomimo tego, iż przegrał swój pojedynek, nie powinien jeszcze kończyć sportowej kariery.

- Nie powinniśmy przekreślać w tym momencie Haye'a. By pojedynek był ciekawy, muszą się o to postarać obaj zawodnicy walczący w ringu. Władymir Kliczko nie chciał być efektowny tego wieczoru i to także z jego powodu, kibice zgromadzeni na stadionie w Hamburgu nie mieli okazji obejrzeć ekscytującego widowiska - powiedział Schaefer, dodając: - Dlaczego Ukrainiec nie starał się wygrać przez nokaut? Ponieważ jest nudnym pięściarzem. W USA nikogo nie obchodzą bracia Kliczko, pomimo iż zdominowali wagę ciężką.

Add a comment

Rzadko się zdarza, żeby na konferencji prasowej z udziałem dwóch mistrzów świata i czołowych pięściarzy globu w trzech różnych kategoriach wagowych było więcej pytań na temat walki w której żaden z nich... nie brał udziału. Tak było w środowe popołudnie na Manhattanie w Nowym Jorku, w znanej restauracji Palm West. Nawet obecność trzykrotnego mistrza świata Paula Williamsa, Kubańczyka Ersilanda Lary czy doskonale znanego polskim kibicom Cristobala Arreoli nie zmieniła faktu, że wszyscy chcieli rozmawiać nie o wieczorze  9 lipca w Atlantic City, ale o walce Władymira Kliczki z Davidem Haye...

Z polskiego punkty widzenia, najciekawszą postacią konferencji był na pewno Arreola, którego pokonanie na pewno zmieniło podejście największych amerykańskich stacji telewizyjnych do Tomasza Adamka.  Jest jeszcze dodatkowy "smaczek" związany z Arreolą:  "Nightmare" był jednym z trudniejszych  - a na pewno jednym z niewielu, którzy się nie  bali starszego z braci - przeciwników Witalija Kliczki, rywala Adamka już 10 września w Katowicach. - Ja byłem za głupi, za bardzo walczyłem sercem, a za mało doświadczeniem,  kiedy biłem się z  Witalijem. Za mało umiałem, żeby to wygrać. Pełen szacunek do Adamka przed tą walką. On jest bardziej gotowy niż ja byłem wtedy. Są zupełnie inni dlatego mają dla mnie równe szanse - powiedział "Koszmar" Arreola. Kiedy już skończyły się pytania do Arreoli i jego trenera Henry Ramireza na temat kontuzji z jakimi musiał walczyć jego zawodnik (Chris przyznał się do złamanej nogi),  była szansa zadania jego trenerowi, Henry Ramirezowi, kilku pytań.

- Jak poważny jest temat Władymir Kliczko?
Henry Ramirez:
Teraz Cris walczy z Fridayem Ahanunya, o którym wiemy, że nie pęka i się na pewno Crisa nie przestraszy. Nawet nie wiem czy zaraz po walce będzie temat Władymira, bo chcę, żeby w tym roku Chris stoczył jeszcze przynajmniej dwie walki zanim wejdziemy na temat Władymira. Nie to, że chcę bić jakieś rokordu Guinnessa, bo 9 lipca będzie już bił się po raz czwarty  walka w tym roku, ale tak trzeba, doszliśmy do porozumienia, że to najlepsze dla jego kariery. Z Witalijem walczył za wcześnie. Nie był gotowy na walkę z kimś o takim doświadczeniu, a już zupełnie nie był gotowy pod względem przygotowania fizycznego.

Add a comment

Czytaj więcej...

Alexander PovetkinMistrz olimpijski z Sydney Aleksander Powietkin (21-0, 15 KO) zdradził w rozmowie z rosyjskimi mediami, że ma dosyć czekania na pojedynek z Władymirem Kliczko (56-3, 49 KO) i chciałby stoczyć walkę z Ukraińcem jeszcze w tym roku. Rosjanin już dwukrotnie miał zakontraktowany bój z młodszym z braci Kliczko, ale dwukrotnie rezygnował z tej szansy.

Przy pierwszej próbie Powietkina wyeliminowała kontuzja, a kilka miesięcy temu na pojedynek z Władymirem Kliczko nie zgodził się trener Rosjanina Teddy Atlas.

- Mam dosyć czekania, czuję się gotowy na Kliczkę, chcę tej walki teraz - deklaruje pięściarz grupy Sauerland Event.

Add a comment

Audley HarrisonMistrz olimpijski z Sydney i niedawny pretendent do mistrzowskiego tytułu wagi ciężkiej zawodowców Audley Harrison (27-5, 20 KO) domaga się, aby zwycięzca pojedynku pomiędzy Derekiem Chisorą oraz Tysonem Fury zmierzył się w pierwszej kolejności z nim. Jak zwykle pewny siebie Harrison twierdzi, że tylko jego kandydatura może być jedynym logicznym rozwiązaniem dla lepszego z dwójki młodych Brytyjczyków.

- Ponownie zszokuję świat i pokażę swoje prawdziwe oblicze. Zamierzam trenować ciężko, poświęcić się w pełni treningowi i zakończyć z przytupem moją wycieczkę po bokserskich ringach. Zwycięzca pojedynku Fury - Chisora może zmierzyć się tylko z jedną osobą. Haye nie zniży się tak nisko, a walka z Pricem nie przyniesie pieniędzy. Pozostaje... A-Force! - twierdzi 39-letni pięściarz z Londynu.

- Promotorzy tych pięściarzy będą w podbramkowych sytuacjach. Warren będzie bał się puścić Chisorę na Władymira Kliczkę. Pozostaję tylko ja. Czekam na telefon - kończy Harrison.

Add a comment

David Haye (25-2, 23 KO) od przeszło dwóch lat skutecznie budował swoją pozycję medialną przyszłego zbawcy wagi ciężkiej i pogromcy braci Kliczko. Anglik wielokrotnie obrażał ukraińskich mistrzów, podważając ich umiejętności i deprecjonując ringowe dokonania. Czy po sobotniej porażce z Władimirem Kliczką (56-3, 49 KO) "Hayemaker" z większym szacunkiem będzie wypowiadał się o dwóch hegemonach królewskiej dywizji?

http://www.youtube.com/watch?v=TYwLjXtgHlA

Wszystko o walce Kliczko - Haye: materiały video, informacje, wywiady >>

Add a comment

David Haye (25-2, 23 KO) bardzo dużo obiecywał przed sobotnią walką o trzy mistrzowskie pasy wagi ciężkiej z Władymirem Kliczką (56-3, 49 KO). Brytyjczyk zapowiadał, że znokautuje swojego rywala, przerywając dominację braci Kliczko w królewskiej dywizji. Teraz, po dotkliwej porażce na punkty, "Hayemaker" przyznaje, że jego występ był rozczarowujący i że nie spełnił składanych obietnic.

- Przegrałem z facetem, który w ringu jest bardzo konsekwentny, bardzo silny i bardzo dobry w tym co robi. Jestem rozczarowany. Zrobiłem to, co byłem w stanie, ale to niestety nie wystarczyło - powiedział "Hayemaker". - Ciężko jest przełknąć tę gorzką pigułkę, szczególnie po tak buńczucznych zapowiedziach. Wyszedłem do ringu i nie byłem w stanie zrobić tego, co zapowiadałem. Jest to dla mnie bardzo frustrujące.

Wszystko o walce Kliczko - Haye: materiały video, informacje, wywiady >>

Haye dodał, że krytyka, która go teraz spotyka, jest zrozumiała i przyjmuje ją z pokorą. - Kiedy ktoś mówi przed walką tyle co ja, to naturalną rzeczą jest to, że znajdzie się potem wielu chętnych, żeby kopać leżącego. Proszę bardzo. Możecie mnie krytykować. Dużo mówiłem, dużo obiecywałem przed walką, ale za słowami nie poszły czyny. Trzeba umieć z tym żyć. Miło jest słuchać, kiedy cię chwalą, ale trzeba też umieć przyjąć krytykę - stwierdził były już mistrz federacji WBA.

Add a comment

Adam Booth, trener i menadżer Davida Haye'a (25-1, 23 KO), na kilka godzin przed walką swojego podopiecznego z Władymirem Kliczko (55-3, 49 KO), poinformował, iż jego zdaniem, podczas wczorajszej oficjalnej ceremonii ważenia przed tym pojedynkiem, z powodu niewłaściwie skalibrowanego przyrządu, błędnie odczytano wagę popularnego "Żniwiarza".

Według Bootha, Haye ważył wczoraj 94,34 kg (208 funtów), a nie tak jak odczytano -  96,6 kg (213 funtów). Jeżeli informacje przekazane przez szkoleniowca Brytyjczyka okazałyby się prawdziwe, oznaczałoby to, iż Haye wniósł wczoraj na wagę najmniejszą liczbę kilogramów, w historii swoich występów w wadze ciężkiej.

Add a comment

Przy gorącym akompaniamencie rozśpiewanych angielskich kibiców wybierali wczoraj rękawice na dzisiejszą walkę o pasy WBO, IBF i WBA wagi ciężkiej Władimir Kliczko (55-3, 49 KO) i David Haye (25-1, 23 KO). Obaj na ring w Hamburgu wyjdą, mając na dłoniach rękawice marki Grant, Kliczko - w kolorze czerwonym, Haye - niebieskim.

http://www.youtube.com/watch?v=R_xC1qU1VkQ

Oficjalne ważenie przed walką Kliczko - Haye
http://www.youtube.com/watch?v=yTrKluCcS_Q 

Add a comment

Kliczko HayeCarl Froch, najbardziej znany i ceniony aktywny brytyjski pięściarz obok Amira Khana i Davida Haye (25-1, 23 O), uważa że jego rodak w sobotę stanie na wysokości zadania i pokona Władymira Kliczko (55-3, 49 KO).

"Kobra" zauważa, że Kliczko odniósł wiele zwycięstw, ale lista rywali Ukraińca nie rzuca na kolana. Froch wierzy, że Haye odniesie jutro zwycięstwo i jednocześnie zapewnia, że nie mówi tak tylko dlatego, że jest jego przyjacielem.

- Myślę, że David Haye jest w stanie to zrobić. Naprawdę tak myślę - powiedział Froch. - Oczywiście wyraźnym faworytem tej walki jest Kliczko. Pokonał wielu rywali. Popatrzcie jednak na jego rekord i na to kim byli bokserzy, których pokonał. Nic wielkiego, naprawdę. Wydaje mi się, że David wykona swoją robotę i nie mówię tak tylko dlatego, że się przyjaźnimy. 

Add a comment