Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Frank Warren, największy promotor w Wielkiej Brytanii, jest oburzony zachowaniem Davida Haye (25-1, 23 KO) podczas konferencji prasowych poprzedzających jego pojedynek z Władimirem Kliczko (55-3, 49 KO).

Haye m.in. powiedział, że wyśle swojego rywala do szpitala. Według Warrena takie zachowanie jest niedopuszczalne i przypomina o pięściarzach, którzy w przeszłości trafiali po walkach do szpitala i nigdy nie odzyskali pełnej sprawności.

- Oczywiście, że Haye posunął się za daleko - powiedział Warren. - Nie przypominam sobie zbyt wielu bokserów, którzy mówili, że wyślą swojego rywala do szpitala. Wyobrażacie sobie jak poczuliby się tacy bokserzy jak Gerlad McClellan albo Michael Watson, gdyby to usłyszeli? To jest niewybaczalne. Boks to niebezpieczny sport i niepotrzebujemy takich idiotycznych komentarzy. 

Warren nie daje większych szans na zwycięstwo Haye w pojedynku z Kliczko. - David Haye radził sobie dobrze we wcześniejszych walkach, ale to jest zupełnie inny rodzaj walki. Haye nie może walczyć w tym pojedynku tak jak walczył z Wałujewem, kiedy uciekał po ringu przez pełne 12 rund - powiedział Warren. - Myślę, że Kliczko jest dla niego za duży. On zrobił bardzo duże postępy na przestrzeni ostatnich lat. W Niemczech będzie miał za sobą kibiców, którzy będą wrodzy wobec Haye. David sobie z tym wszystkim nie poradzi.

Add a comment

Kimbo SliceZnany z ulicznych bójek oraz mieszanych sztuk walki Kimbo Slice zadebiutuje na bokserskim ringu 13 sierpnia na gali organizowanej w USA przez Gary'ego Shawa. Amerykanin szykował się do bokserskiego debiutu od kilkunastu miesięcy.

Pocątkowo pierwsza zawodowa walka Kimbo przewidziana była na końcówkę ubiegłego roku. Amerykanin będzie startował w kategorii ciężkiej. Jego pierwsza walka została zakontraktowana na 4 rundy. Nazwisko rywala nie zostało jeszcze ujawnione.

Add a comment

David HayeWkrótce po tym jak w 2004 roku Lennox Lewis zakończył zawodową karierę, królewska kategoria została zdominowa przez bracia Kliczko. W tą sobotę rodak Lewisa - David Haye (25-1, 23 KO) stanie przed szansą przerwania tej dominacji i zmierzy się z Władimir Kliczko (55-3, 49 KO).

45 letni Lewis, który będzie obecny na gali, żałuje dziś, że Haye tak rzadko występował w Ameryce. Zdaniem Brytyjczyka, miał on duże szanse by stać się tam prawdziwą gwiazdą.

- Żałuję, że David nie walczył więcej w USA. Zwiększyłoby to jego popularność, a on z pewnością zdobyłby serca Amerykanów, bo jest niezwykle ekscytującym pięściarzem - powiedział Lewis. - Kiedy kilka lat temu pokonał Monte Barretta, ta walka była pokazywana w Ameryce i ludzie pytali się mnie o niego, mówili że jest bardzo dobry. Gdziekolwiek nie poszedłem ludzie pytali się: "kto to jest ten David Haye z Anglii?" Mówili, że jest szybki jak Muhammad Ali. 

- Ludzie potrzebują wielkiego pięściarza wagi ciężkiej - dodał Lewis.

Add a comment

Już w tą sobotę dojdzie do najbardziej oczekiwanego starcia ostatnich lat w wadze ciężkiej. Na ringu w Hamburgu spotkają się Władimir Kliczko (55-3, 29 KO) i David Haye (25-1, 23 KO). O opinie na temat tej walki zostali poproszeni bokserzy na co dzień występujący w Niemczech.

Marco Huck, mistrz świata WBO kategorii junior ciężkiej, jest bardzo zadowolony z tego, że dojdzie do tego pojedynku i nie widzi w tej walce wyraźnego faworyta.

- Bardzo się cieszę, że dojdzie do tej walki. To prawdziwa gratka dla fanów boksu i wielki sukces dla wszystkich, że udało się doprowadzić do tego pojedynku - mówi Huck. - Moim zdaniem Haye jest w stanie zaskoczyć bokserski świata. Jest szybszy i jeżeli będzie w stanie trafić Kliczkę precyzyjnym ciosem to wygra przed czasem. Jeśli natomiast pojedynek rozegra się na dłuższym dystansie to wygra Kliczko.

Z kolei był mistrz świata wagi średniej - Artur Abraham nie daje większych szans Brytyjczykowi w tej walce.

- Myślę, że Kliczko wygra przed czasem - powiedział "Król Artur". - David Haye nie wytrzyma ciśnienia. Kliczko pokazał już wiele razy wcześniej, że nie ma problemu z małymi i szybkimi rywalami, dlatego wygra.

Dobrze znany polskim kibicom Steve Cunningham spodziewa się bardzo ciekawej walki i stawia na zwycięstwo Ukraińca.

- Nie lubię prognozować przebiegu i wyniku walk, ale mogę powiedzieć tyle, że wydaje mi się, że będzie to dobry pojedynek - mówi Cunningham. - Wiem też, że Kliczko podchodzi do tej walki bardziej poważnie niż do swoich wcześniejszych pojedynków i dlatego wydaje mi się, że wygra, bez względu na to jak dobrze zawalczy Haye.

Robert Helenius, czołowy pięściarz wagi ciężkiej, także daje nieznacznie większe szanse Kliczce.

- Spodziewam się bardzo wyrównanej walki. Obydwaj są bardzo dobrymi pięściarzami. Myślę jednak, że zwycięży Kliczko - mówi Helenius. - Daje 55% szans Kliczce i 45% Haye. Kliczko wnosi do ringu większe doświadczenie i większe umiejętności.

Add a comment

Czytaj więcej...

Zaledwie kilka dni dzieli nas, od jednego z najbardziej wyczekiwanych pojedynków w boksie zawodowym. W sobotę, na ringu w Hamburgu,uznawany za najlepszego pięściarza "królewskiej" dywizji Władymir Kliczko (55-3, 49 KO) spotka się w ringu z Davidem Haye (25-1, 23 KO).

Brytyjczyk, który przybywa już w Niemczech, przyznał, iż jest zaskoczony ciepłym przyjęciem jakie spotkało go ze strony tamtejszych kibiców.

 - Nie spotkałem tutaj jeszcze żadnego kibica z Wysp – moi sympatycy zjawią się w Hamburgu pod koniec tygodnia. Jestem jednak bardzo pozytywnie zaskoczony ludźmi których tu spotykam. Spodziewałem się raczej gwizdów, zamiast tego wiele osób podchodzi do mnie, prosząc o wspólną fotografię bądź autograf – napisał Haye.

- Powiem więcej: niektórzy z niemieckich kibiców, nie tylko życzyli mi szczęścia, ale także przyznawali, że będą w sobotę trzymać za mnie kciuki – dodał brytyjski pięściarz.

Add a comment

Bermane StiverneW oficjalnym eliminatorze do pasa WBC wagi ciężkiej, Bermane Stiverne (21-1-1, 20 KO)  pokonał przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie Raya Austina (28-6-4, 18 KO) na gali w St. Charles. Pięściarz urodzony na Haiti jest teraz obowiązkowym pretendentem dla zwycięzcy walki pomiędzy Witalijem Kliczko oraz Tomaszem Adamkiem.

Co ciekawe, do momentu przerwania pojedynku Austin prowadził na punkty u dwóch arbitrów, a trzeci sędzia po dziewięciu zakończonych starciach wypunktował remis. Stiverne systematycznie szedł do przodu i polował na dziury w obronie Amerykanina. Kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu dziesiątego starcia pięściarz reprezentujący barwy Kanady upolował Austina ciosem z lewej ręki. Amerykanin zdołał się podnieść na dziewięć, ale sędzia ringowy nie zezwolił na jego dalszy udział w pojedynku.

Add a comment

David HayeKomisja dyscyplinarna brytyjskiego związku bokserskiego zastanawia się nad nałożeniem kary finansowej na mistrza świata WBA wagi ciężkiej Davida Haye'a (25-1, 23 KO) za niesmaczny żart jakiego dopuścił się na swoim koncie w portalu społecznościowym Twitter.com. Posiadający ponad dwieście tysięcy fanów na Twitterze Anglik kilka dni temu umieścił wpis:

"Żona wchodzi do sypialni i pyta się męża: Czy jest coś w co mogłabym się wcisnąć, żebyś był zadowolony? Tak, w śpiączkę ty zdziro".

Szykujący się do zaplanowanej na 2 lipca w Hamburgu walki z Władymirem Kliczko (55-3, 49 KO) pięściarz słynie z kontrowersyjnego zachowania. Przy okazji swojego ostatniego zawodowego występu "Hayemaker" zszokował Anglików zapowiadając, że jego pojedynek będzie przypominał gwałt goryli na niewinnej osobie.

Add a comment

Kali Meehan

Dziś na ring pojedynkiem na gali w australijskim Southport powróci były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Kali Meehan (37-4, 30 KO). Rywalem urodzonego na Fiji pięściarza będzie Michael Kirby (9-3-2, 5 KO), a stawką potyczki wakujący pas WBF.

41-letni dziś Meehan w 2004 roku walczył o tytuł WBO z Lamonem Brewsterem. Ostatecznie przegrał niejednogłośnie na punkty, choć złamał podczas walki "Nieustępliwemu" szczękę i zdaniem wielu obserwatorów zrobił dostatecznie dużo, by zasłużyć na zwycięstwo. W 2010 roku "Checkmate" próbował powrócić do gry o najwyższą stawkę, ale w eliminatorze WBA został pokonany przez Rusłana Czagajewa.

Add a comment

David HayeJoe Calzaghe, jeden z najlepszych brytyjskich pięściarzy ostatnich lat, który zakończył zawodową karierę bez żadnej porażki na koncie, we wtorek odwiedził Davida Haye (25-1, 23 KO) [zdjęcie], przygotowującego się do walki z Władimirem Kliczko (55-3, 49 KO).

Haye zrobił na Walijczyku bardzo dobre wrażenie. Calzaghe powiedział, że jeszcze nigdy nie widział Haye w tak wysokie formie.

- Czekałem na tą walkę już od dłuższego czasu i bardzo się cieszę, że widzę Davida w tak znakomitej formie. Spodziewałem się, że będzie dobrze przygotowany, ale on jest w lepszej formie niż mógłby przypuszczać. Miałem okazję obserwować jego przygotowania do kilku wcześniejszych walk, ale chyba nigdy nie widziałem go w takiej formie - mówi Calzaghe. - Jego siła ciosu jest przerażając, a każdy cios zadawany jest z ogromną szybkością. On porusza się jak bokser kategorii średniej, a prezentuje siłę boksera wagi ciężkiej. Jest bardzo mobilny. Miło jest w końcu zobaczyć boksera wagi ciężkiej, który wyprowadza kombinacje 7-8 ciosów i sprawia wrażenie, że mógłby wyprowadzać 100 ciosów na rundę, jeśli tylko będzie taka potrzeba.

Add a comment

Freddie Roach, jeden z najbardziej znanych i cenionych bokserów w świecie zawodowego boksu, został poproszony o opinie na temat nadchodzącego pojedynku unifikacyjnego w wadze ciężkiej pomiędzy Władimirem Kliczko (55-3, 49 KO) i Davidem Haye (25-1, 23 KO).

Roach, który dobrze znana obydwu pięściarzy, uważa że kluczowe dla Haye w tym pojedynku, będzie kilka pierwszych rund.

- Kluczem do zwycięstwa dla Davida Haye bedzie odebranie Kliczce pewności siebie - mówi Roach. - Trzeba go wyciągnąć z jego strefy bezpieczeństwa. Myślę, że Haye ma naprawdę spore szanse jeżeli już na początku walki ruszy do przodu, wykorzysta swoją moc i odbierze Władimirowi jego pewność siebie. To jest najlepszy sposób w jaki może walczyć Haye w tej walce. On musi skorzystać z tej szansy. Kliczko nie jest wojownikiem, on sam zdaje sobie z tego sprawę. Rozmawialiśmy o tym kiedy go trenowałem.

Roach uważa, że Haye nie jest skazany na porażkę w tej walce. Jego zdaniem Kliczko nie ma mentalności wojownika i to może dać Brytyjczykowi szanse na zwycięstwo w tym pojedynku.

- Nie uważam, że Haye ma mniejsze szanse na zwycięstwo w tej walce niż Kliczko. Trenowałem Kliczkę, jest moim przyjacielem i tak samo jest w przypadku Haye, który też jest moim przyjacielem. Uważam, że to jedna z najlepszych walk możliwych do zorganizowania w dzisiejszym boksie zawodowym. Bardzo dobra walka dla wagi ciężkiej - powiedział Roach. - Kliczko to bardzo dobry bokser. Kiedy wejdzie w swój rytm i zacznie kontrolować pojedynek lewym prostym, to bardzo ciężko jest go pokonać, bo ma bardzo dużą siłę ciosu i przewagę warunków fizycznych. Jest też jednym z największych atletów w wadze ciężkiej. Kiedyś mu powiedziałem: "Jesteś świetnym atletą". Wiecie co mi odpowiedział? "Chciałbym potrafić się bić". Kluczem do zwycięstwa z kimś takim jest odebranie mu pewności siebie na samym początku. Haye może to zrobić wykorzystując swoją moc, ale nie będzie w stanie tego zrobić boksując z Władem technicznie.

Add a comment

23 lipca na Wembley Arena w Londynie dojdzie do ciekawego brytyjskiego pojedynku pomiędzy Tysonem Furym (14-0, 10 KO) i Dereckiem Chisorą (14-0, 9 KO).

Fury już od wielu miesięcy atakuje swojego rywala za pośrednictwem mediów. Chisora mówi jednak, że mimo licznych próby wyprowadzenia go z równowagi, zachowanie Fury'ego jedynie go śmieszy.

- Naprawdę nie widzę w Furym niczego co mogłoby stanowić dla mnie jakiś problem - mówi Chisora. - Śmieszy mnie podejście i komentarze Fury'ego. Jego dowcip jest zbyt mało wyostrzony by mógł zaleźć mi za skórę, ale on traci dużo energii, żeby wyprowadzić mnie z równowagi. On zrobi wszystko, żeby było o nim głośno. To staje się żałosne. On powie wszystko, żeby tylko znaleźć się w gazetach, a w ringu jeszcze nic nie pokazał.

Add a comment

Jak poinformowała na swojej oficjalnej stronie federacja EBU, obecny mistrz Europy w wadze ciężkiej, niedawny pogromca Alberta Sosnowskiego, Aleksander Dimitrenko (31-1, 21 KO), w wolnej obronie swojego tytułu, spotka się w ringu z rutynowanym Michaelem Sprottem (36-16, 17 KO). Do starcia obu bokserów dojdzie najprawdopodobniej 19, bądź 20 sierpnia w Hamburgu.

Obowiązkowym pretendentem do dzierżonego przez Dimitrenkę pasa pozostaje Francuz Jean Marc Morcmeck.

Add a comment

2 lipca odbędzie się jeden z najbardziej oczekiwanych pojedynków w boksie zawodowym. Na ringu w Hamburgu spotkają się Władimir Kliczko (55-3, 49 KO) i David Haye (25-1, 23 KO).

Tyson Fury, rodak Haye, nie jest jednak specjalnie podekscytowany tą walką. Brytyjczyk uważa, że Kliczko wygra ten pojedynek bez większych problemów.

- Ja osobiście uważam, że Kliczko ma już takie walki za sobą. Mierzył się z wieloma bokserami o takich warunkach fizycznych, którzy potrafią mocno uderzyć. Walczył też z bardzo szybkimi pięściarzami jak Eddie Chambers i wydaje mi się, że poradzi sobie z Haye bardzo łatwo - powiedział Fury. - Nie wydaje mi się też, że będzie miało jakiekolwiek znaczenia to w jaki sposób będzie walczył Kliczko. Jeśli będzie walczył bezpiecznie i będzie chciał wygrać na punkty, to wygra na punkty. Jeśli jednak będzie chciał wygrać przed czasem to wygra przed czasem. W żadnym wypadku nie widzę innego rozwiązania niż wygrana Kliczko.

Add a comment

Chris ArreolaFriday Ahunanya (24-7-3, 13 KO) jest obecnie najbardziej prawdopodobnym rywalem dla dobrze znanego polskim kibicom Chrisa Arreoli (32-2, 28 KO) na gali, która odbędzie się 9 lipca w Atlantic City. Obozy obu pięściarzy wyraziły wstępne zgody na ten pojedynek.

Wcześniej mówiło się, że rywalem Arreoli może być Mike Mollo, jednak nie osiągnięto porozumienia w kwestiach finansowych. Głównym wydarzeniem wieczoru gali w Atlantic City będzie starcie Paula Williamsa z Erislandy Larą.

Add a comment