Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Meksykanin Michi Munoz (25-6, 16 KO) będzie przeciwnikiem notowanego w czołówkach światowych rankingów wagi średniej Macieja Sulęckiego (23-0, 8 KO) podczas ekskluzywnej gali boksu organizowanej 8 kwietnia w resorcie Nosalowy Dwór w Zakopanem.

Nazwisko rywala Sulęckiego potwierdził Andrzej Wasilewski, jeden z promotorów polskiego pięściarza, a o wszystkim poinformował na Twitterze Mateusz Borek, dziennikarz Polsatu Sport. Dla 27-letniego Sulęckiego będzie to pierwszy występ przed polską publicznością od ponad dwóch lat.

35-letni Munoz ma na swoim koncie pojedynki m.in. z Vanesem Martirosyanem, Johnem Duddym czy Carsonem Jonesem. Walka z doświadczonym Meksykaninem będzie dla Polaka debiutem w kategorii super półśredniej. Popularny "Striczu" do tego występu przygotowuje się w Warszawie pod okiem Pawła Kłaka.

W Zakopanem kibice zobaczą także m.in. pojedynek wracającego na ring po pierwszej zawodowej porażce Krzysztofa Kopytka (12-1, 2 KO), który zmierzy się z Robertem Świerzbińskim (18-6-1, 3 KO). Podczas Nosalowy Dwór Boxing Night wystąpią także Marek Matyja (12-1, 4 KO), Przemysław Runowski (13-0, 2 KO) i Przemysław Zyśk (3-0, 1 KO).

Add a comment

Boksujący w kategorii super średniej Daniel Bociański (7-0, 2 KO) pokonał na punkty Rusłana Rodziwicza (14-21, 14 KO) na gali organizowanej w Nowym Sączu.

Po sześciu rundach sędziowie punktowali 59-55 dla 22-letniego Bociańskiego. Obdarzony świetnymi warunkami fizycznymi Polak ostatni raz boksował w grudniu.

Podczas tej samej gali drugie zawodowe zwycięstwo zanotował także Krzysztof Twardowski (2-0, 2 KO). 21-latek po dwóch minutach wygrał z Artsiomem Hurbo.

Add a comment

Dziś na gali w Żyrardowie swój pierwszy pojedynek po podpisaniu kontraktu z grupą Fight Evetns stoczy Kamil Gardzielik (1-0, 0 KO). Rywalem czołowego do niedawna polskiego pięściarza olimpijskiego będzie debiutujący na profesjonalnym ringu Kasjan Inglot.

Transmisja z gali : godz. 20.30 - Polsat Sport Fight, godz. 22.55 - Polsat Sport

Add a comment

Duży ruch zapanował w warszawskim KnockOut Gymie, gdzie do zbliżających się walk szykuje się polska czołówka zawodowców. Przy Petofiego kolejne treningowe rundy zaliczają m.in. Krzysztof Głowacki, Maciej Sulęcki, Przemysław Runowski, Przemysław Zyśk i Krzysztof Kopytek.

Add a comment

Dziś na gali w Żyrardowie pojedynkiem z Bojaną Libiszewską (5-19, 1 KO) na pięściarskim ringu zadebiutuje znana do tej pory kibicom innych sportów walki Paulina Raszewska. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z zawodniczką Fight Events.

Transmisja z gali : godz. 20.30 - Polsat Sport Fight, godz. 22.55 - Polsat Sport

Add a comment

- Zgarnę 10 tys. i idę na steka z przyjaciółmi - mówi Piotr Podłucki (4-0, 2 KO) przed piątkową walką z Jordanem Kulińskim (3-0-1, 1 KO) na gali w Żyrardowie. Stawką pojedynku będzie 10 tysięcy złotych, które wygra jedynie zwycięzca. Przegrany nie dostanie za ten pojedynek wypłaty.

Rozpoczął pan treningi z uznanym trenerem Jarosławem Soroko. Co zmienił w pana boksie?
Piotr Podłucki: Bardzo dużo. Poprawiliśmy technikę i koncepcje. Nie współpracowałem z żadnym trenerem od boksu od ostatnich trzech walk. Miałem tylko trenera od przygotowania fizycznego. Wcześniej przez rok prowadził mnie trener Andrzej Gmitruk, przy którym zadebiutowałem w Ełku 14 miesięcy temu. Nie mogę już się doczekać, żeby pokazać czego nauczył mnie trener Soroko.

Nie obawia się pan podświadomie jednak Jordana? Ma zdecydowanie więcej pojedynków w boksie olimpijskim.
Boks olimpijski to nie boks zawodowy, którego uczę się od 2006 roku. To moje podwórko. Mam silniejsze strony, które są ważniejsze od tych niż te w boksie amatorskim. Po czterech miesiącach po moim powrocie do boksu stoczyłem w barwach Hussars Poland półzawodowej ligi WSB pięć dobrze ocenianych rund z Teymurem Mammadovem, brązowym mistrzem olimpijskim. Jordan natomiast przegrał z nim przed czasem. Moim zdaniem, nie ma niczego, co mogłoby mi zagrozić.

Gdy sędziowie nie wskażą wygranego, to co stanie się z nagrodą 10 tys. zł, która jest stawką w pojedynku Podłucki – Kuliński? Dostaniecie po 5 tys. zł czy w ogóle nic – jeśli padnie remis?
Dla mnie rzecz jest prosta. Rewanż i 20 tys. dla wygranego. Ale remisu nie będzie. Zgarnę 10 tys. i idę na steka z przyjaciółmi do restauracji Po Byku.

Nie chciałby pan podgrzać trochę atmosfery przed walką? Emocje jak przed Haye – Bellew dobrze sprzedają bilety.
Atmosferę podgrzejemy w czasie walki. Już sam fakt, że pierwszy raz w Polsce mamy walkę o wszystko, przyciąga. Nie spodziewałem się, że bilety będą tak dobrze się sprzedawać. Jestem z tego bardzo zadowolony. Poza tym znam Jordana, lubię go i szanuję. Nie będę sztucznie wprowadzał zamieszania, to nie w moim stylu.

Pełna treść artykułu na Ringblog.pl >> 

 

Add a comment

Na gali organizowanej w Siemiatyczach Robert Świerzbiński (18-6-1, 3 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Artema Karasiewa (9-29-2, 7 KO) w pierwszym tegorocznym występie. Po sześciu rundach sędziowie punktowali 58-56 i dwukrotnie 59-55 dla białostoczanina.

Kolejny pojedynek Świerzbiński stoczy 8 kwietnia na gali Nasolowy Dwór Boxing Night w Zakopanem. Jego rywalem będzie Krzysztof Kopytek.

W Siemiatyczach wygrane do swoich zawodowych bilansów dopisali także m.in. boksujący w kategorii ciężkiej Krzysztof Kosela oraz Przemysław Gorgoń.

Add a comment