W sobotę na gali w Międzyzdrojach drugą walkę po powrocie na ring stoczy Tomasz Gargula (16-0-1, 5 KO), który tym razem zmierzy się z Sebastianem Skrzypczyńskim (11-10-2, 5 KO). Dla pięściarza z Nowego Sącza będzie to ostateczna próba przed wrześniowym starciem z Maciejem Miszkiniem (17-3, 4 KO) podczas Polsat Boxing Night.
wRingu.net: Zdążyliśmy zauważyć, że rozpoczynasz współpracę z promotorem Mariuszem Grabowskim. Możesz nam o tym opowiedzieć?
Tomasz Gargula: Tak się szczęśliwie sprawy potoczyły, że znalazłem człowieka, który pomoże mi w rozwinięciu mojej kariery. Ja wiem ile mam lat, zdaję sobie z tego sprawę. Ale wiem też, że mam przed sobą cztery, pięć, może nawet sześć lat ciężkich treningów i walk. Wiem, że warto pomóc mi, bym wrócił do ringu i mógł boksować w poważnych pojedynkach. Nie ma człowieka, który nie popełnił w życiu błędów. Ja popełniłem tych błędów bardzo dużo, błędów, które były naprawdę bardzo poważne. Ale jestem teraz człowiekiem, który chce żyć uczciwie. Pomaganie mi w tym powrocie do tego uczciwego życia to jest duża sprawa. To jest bardzo szczera pomoc dla człowieka, który nie powróci już do zajmowania się złymi rzeczami. W Polsce jest bardzo ciężko po wyjściu z więzienia. Są duże problemy ze znalezieniem pracy. Nie ma takiej możliwości, bym wrócił do środowiska, z którego się wywodzę, które doprowadziło mnie do więzienia, a z którego się uwolniłem. Nigdy w życiu tam nie wrócę.
Przed Tobą teraz bardzo ciężkie zadanie. Wielu ludzi widzi po Twojej postawie, że mimo przeciwności można poprawić swoje życie, niezależnie od tego z jakiego etapu się startuje. Ludzie widzą w Tobie przykład i pokładają duże nadzieje w Twoich ringowych występach. Teraz w krótkim odstępie czasu stoczysz dwie wymagające walki, z pewnością będziesz dokładnie obserwowany. Jak chcesz podołać tym wyzwaniom?
Widziałem już walki Sebastiana Skrzypczyńskiego, dwie z nich były naprawdę dobre. Naprawdę zrobił na mnie dobre wrażenie, to bardzo dobry bokser. Ta walka jest dla mnie bardzo ważna. Chcę się zaprezentować jeszcze lepiej jak poprzednio i przede wszystkim łapać opanowanie w ringu, ringowy spokój. Chłodna głowa na ringu jest bardzo ważna, dawniej mi tego brakowało, trzeba jednak kontrolować emocje, bo to przynosi efekty w ringu. Chcę pokazać się z jak najlepszej strony, by kibice widzieli, że jestem gotowy do podejmowania wyzwań.
Zaryzykuję stwierdzenie, że walka z Sebastianem Skrzypczyńskim może być równie trudna jak z Maciejem Miszkiniem. Maciej to oczywiście obecnie lider kategorii super średniej w Polsce, jednak bagaż oczekiwań, który towarzyszy każdemu Twojemu występowi może powodować dodatkową presję. Również fakt, że walka z Maciejem Miszkiniem jest zakontraktowana, niejako wymusza dobrą postawę i konieczność zwycięstwa w Międzyzdrojach,
Nie można żadnej walki traktować mniej poważnie. Każda występ jest równie ważny, wymaga bardzo dobrego przygotowania. Ja ze swojej strony zrobię wszystko, by wyjść przygotowanym jak najlepiej. Traktując niepoważnie walkę, traktujesz niepoważnie kibiców. Ja moje występy traktuję bardzo poważnie, tak samo swoich kibiców. Trochę się to wszystko nawarstwiło w krótkim okresie, wiele spraw, jest to trochę dla mnie przeszkodą, jednakże ja zrobię wszystko, by ta walka się podobała ludziom.
Pełna rozmowa z Tomaszem Gargulą na portalu wRingu.net >>
Add a comment
Smutna wiadomość obiegła pięściarską Polskę. Kilka dni temu pojawiła się informacja o zaginięciu Ariela Krasnopolskiego (2-3), a dzisiaj jego ciało zostało wyłowione z jeziora Necko w pobliżu Augustowa.
Ariel Krasnopolski zapisał się w pamięci kibiców ostatnim zawodowym występem. 18 maja 2013 roku na gali w Legionowie Krasnopolski posłał na deski już w pierwszej rundzie Krzysztofa Cieślaka, ale ostatecznie przegrał przez nokaut w siódmej rundzie.
- Jeszcze tydzień temu rozmawiałem z Arielem na sparingach w Białymstoku. Był w świetniej formie i pełen energii. Świeć Panie nad jego duszą - napisał Maciej Miszkiń na swoim facebooku. Dla fanów pięściarstwa przypominamy krwawą batalię z Krzysztofem Cieślakiem:
Ariel Krasnopolski od czwartku nie dawał znaku życia. Jego rzeczy zostały znalezione nad Neckiem w Augustowie, a dzisiaj z jeziora wyłowiono jego ciało.
Add a comment
Magazyn "Puncher" już na dobre powrócił na antenę po wakacyjnej przerwie! Głównym tematem nadchodzącego odcinka będzie oczywiście sukces Krzysztofa Głowackiego i spektakularne zwycięstwo nad Marco Huckiem. Zajmiemy się również przyszłością Artura Szpilki i Krzysztofa Włodarczyka oraz sukcesem pięściarzy olimpijskich na mistrzostwach Europy w Bułgarii. Premierowa emisja w poniedziałek od godziny 20:00 w Polsat Sport News!
Ostatni weekend długo zostanie zapamiętany przez kibiców pięściarstwa nie tylko w Polsce, ale również na całym świecie. Krzysztof Głowacki został autorem największej niespodzianki w boksie zawodowym ostatnich lat i ku zaskoczeniu większości obserwatorów zwyciężył w walce z Marco Huckiem zdobywając pas mistrzowski WBO w kategorii cruiser. W Newark nie zawiedli również pozostali Polacy. Kamil Łaszczyk, Artur Szpilka oraz Maciej Sulęcki zapisali zwycięstwa na swoim koncie, ale "Szpila" i "Striczu" o swoich walkach zapewne chcieliby jak najszybciej zapomnieć. A wszystko wina niezbyt wymagających rywali…
Na mistrzostwach Europy w bułgarskim Samokowie świetnie spisali się nasi pięściarze olimpijscy. Polacy wrócili do kraju z dwoma srebrnymi medalami i przerwali trwającą siedem fatalną passę występów na ME bez medalu. W kategorii -91 kg krążek zdobył Igor Jakubowski, który do walki finałowej z powodu kontuzji łokcia nie przystąpił. Drugi medal do Polski przywiózł Tomasz Jabłoński w kategorii - 75 kg. W finale reprezentant biało-czerwonych dał z siebie wszystko, ale musiał uznać wyższość Rosjanina Piotra Chamukowa.
W programie "Puncher" nie zabraknie oczywiście ekskluzywnych materiałów ze Stanów Zjednoczonych przygotowanych przez Mateusza Borka, który śledził losy polskich pięściarzy bezpośrednio z hali Prudential Center.
Add a comment
Igor Jakubowski (kategoria wagowa do 91 kg) i Tomasz Jabłoński (75 kg) awansowali do walk finałowych mistrzostw Europy w boksie w bułgarskim Samokowie. Pojedynki o złote medale Polacy stoczą jutro.
Jakubowski w jednej-drugiej finału pokonał jednogłośnie na punkty Łotysza Nikolajsa Grisuninsa (29:28, 29:28, 30:27), z kolei Jabłoński był minimalnie lepszy od Włocha Salvatore Cavallaro (30:27, 29:28, 28:29).
Add a comment
Organizatorzy czwartej edycji gali Polsat Boxing Night ogłosili pełną kartę walk imprezy, która odbędzie się 26 września w Łodzi. Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie pojedynek byłego mistrza świata dwóch kategorii wagowych Tomasza Adamka (49-4, 29 KO) z Przemysławem Saletą (44-7, 22 KO).
Widzowie zgromadzeni w Atlas Arenie mają obejrzeć na żywo jeszcze sześć innych zawodowych pojedynków. Pełna karta walka gali Polsat Boxing Night:
Waga ciężka: Mariusz Wach (31-1, 17 KO) - Marcin Rekowski (16-1, 13 KO)
Waga super lekka: Ewa Piątkowska (7-0, 4 KO) - Ewa Brodnicka (8-0, 2 KO)
Waga super średnia: Maciej Miszkiń (17-3, 4 KO) - Tomasz Gargula (16-0-1, 5 KO)
Waga junior ciężka: Michał Cieślak (8-0, 4 KO) - Shawn Cox (18-6, 17 KO)
Waga średnia: Kamil Szeremeta (10-0, 1 KO) - Patrick Mendy (16-8-1, 1 KO)
Waga półciężka: Dariusz Sęk (23-2-1, 8 KO) - Cornelius White (21-4, 16 KO)
Magazyn "Puncher" wraca na antenę po wakacyjnej przerwie. Głównym tematem nadchodzącego odcinka będą przygotowania bokserów do Polsat Boxing Night i gali w Newark. Premiera w poniedziałek o godzinie 20.00 w Polsacie Sport News.
Polsat Boxing Night w Łodzi zbliża się wielkimi krokami. W związku z tym, w najnowszym "Puncherze" telewidzowie będą mogli zobaczyć reportaże o przygotowaniach Tomasza Adamka i Przemysława Salety, którzy w Łodzi zmierzą się w walce wieczoru.
Oprócz tego, przyjrzymy się, jak trenują inni bohaterowie Polsat Boxing Night. W programie znajdą się raporty z obozów Macieja Miszkinia, Tomasz Garguli, Ewy Brodnickiej i Ewy Piątkowskiej.
To nie wszystko! Będzie można także obejrzeć zapowiedź gali w Newark, która odbędzie się 14 sierpnia. Telewidzowie przekonają się, co słychać u Artura Szpilki, Krzysztofa Głowackiego, Macieja Sulęckiego i Kamila Łaszczyka. Czwórka Polaków ostro trenuje przed galą, którą będzie transmitował Polsat Sport.
Sasun Karapetyan (8-2, 2 KO) wycofał się z powodów osobistych z walki z Artemem Karpecem (20-0, 6 KO). Pojedynek miał się odbyć 22 sierpnia na gali Seaside Boxing Show w Międzyzdrojach.
Karapatyana w pojedynku z Ukraińcem zastąpi Łukasz Janik (14-12-1, 8 kO). Dla Karpeca będzie to drugi występ na polskich ringach. W kwietniu 31-latek wypunktował Mariusza Biskupskiego.
Głównym wydarzeniem nadmorskiej imprezy będzie walka Michała Cieślaka (8-0, 4 KO) z Finem Jarno Rosbergiem (18-1-1, 8 KO) o tytuł międzynarodowego mistrza Polski wagi junior ciężkiej.
Add a commentTomasz Gargula (16-0-1, 5 KO) niedawno wrócił na ring po 11 latach przerwy, wygrywając na gali w Krynicy z Sebastianem Wywalcem. We wrześniu pięściarz z Nowego Sącza ma zmierzyć się z Maciejem Miszkiniem (17-3, 4 KO) podczas kolejnej edycji imprezy Polsat Boxing Night.
http://www.youtube.com/watch?v=2BTtgLSjMV8
Add a comment- Życzę Przemkowi, żeby wygrał tę walkę - mówi Tomasz Gargula (16-0-1, 5 KO) o zaplanowanym na 26 września pojedynku Przemysława Salety (44-7, 22 KO) z Tomaszem Adamkiem (49-4, 29 KO). Gargula podczas tej samej gale skrzyżuje rękawice z Maciejem Miszkiniem (17-3, 4 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=P7QqAfRKVbk
Add a commentPodkategorie
