Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Proksa- O Polaku od dawna mówiło się, że to europejski Sergio "Maravilla" Martinez. Było trudno znaleźć kogoś podobnego , kto przyjechałby na sparingi z Giennadijem, a Sergio nie zapraszaliśmy. Mówiąc bardziej poważnie - styl Proksy jest niewygodny dla każdego, ale z drugiej strony Gołowkin zawsze powtarzał, że style rywala nie mają dla niego żadnego znaczenia” - reprezentujący w USA interesy firmy K2 braci Kliczko, Tom Loeffler. - Jeśli style robią walkę, to Gołowkin - Proksa nie może być nudna. To po prostu niemożliwe. 1 września  w kasynie Turning Stone  w Veronie, polski mistrz  Europy Grzegorz "Super G" Proksa (28-1, 21 KO) walczyć będzie o należący do Giennadija Gołowkina (23-0, 20 KO) tytuł mistrza świata WBA wagi średniej.

-  Jak długo Grzesiek był na celowniku K2, a przede wszystkim Giennadija?
Tom Loeffler: Na pewno nie wziął się znikąd, mogę powiedzieć że przynajmniej od półtora roku przyglądaliśmy się rozwojowi Grzegorza. Był od dawna uznanym talentem, było tylko pytanie jak szybko potwierdzi ten talent na ringu. Na pewno pokonanie w znakomitym stylu byłego mistrza świata Sebastiana Sylvestra zamieniło go z tylko prospekta na przyszłego rywala w walce o tytuły. Dlatego decyzja zaproszenia Proksy na galę HBO do USA była łatwa.

- Zaskoczyła was porażka z Kerry Hope?
Bardzo, ale Proksa pokazał w rewanżu, kto jest naprawdę lepszym pięściarzem, a przy okazji sprawdził się jako zawodnik silny psychicznie bo cała presja była na nim. Polak nie mógł tej walki przegrać.

- Czy  nie uważasz, że pod względem wartości sportowej oraz tego, jak interesującą walkę ma szansę zobaczyć przeciętny kibic, walka Gołowkina tylko zyskała na tym, że rywalem będzie Proksa?
Na pewno można na to tak spojrzeć, bo jeśli style robią walkę, to Gołowkin - Proksa nie może być nudna. To po prostu niemożliwe. O Proksie od dawna mówiło się, że to europejski Sergio "Maravilla" Martinez, było trudno znaleźć kogoś, kto chciałby przyjechać na sparingi z Giennadijem, a Sergio nie zapraszaliśmy (śmiech). Mówiąc bardziej poważnie - styl Proksy jest niewygodny dla każdego, ale z drugiej strony Gołowkin zawsze powtarzał, że style rywala nie mają dla niego żadnego znaczenia. Trenuje tak, by wykorzystać wszystkie słabe strony przeciwnika - czyli teraz będzie chciał wykorzystać wszystkie słabe strony Proksy, choć Polak to jego najtrudniejszy przeciwnik w karierze.

- To znaczy jakie?
Na to pytanie Giennadij odpowie 1 września. Przy okazji też na parę innych, bo on sam chce pokazać w walce z Proksą dlaczego tak wielu pięściarzy z czołówki, jak choćby Felix Sturm nie chce nawet rozmawiać na temat walki. Proksa zgodził się od razu. Dla mnie - i nie tylko dla mnie - nasz pojedynek w Stanach znacznie przewyższa poziomem sportowym rozgrywaną tego samego dnia walkę Sturma z Danielem Geale. Z drugiej strony, to też jest ważny test psychiczny dla Gołowkina bo on chce też coś innego udowodnić w  swoim pierwszym pojedynku w Stanach – że jest elicie wagi średniej. Dobra okazja, bo w ciągu kilku tygodni kibice będą mogli porównać w akcji aż sześciu pięściarzy z tej kategorii wagowej, bo do walki Sturm - Gaele trzeba dołożyć  pojedynek Martinez - Chavez Jr. To sytuacja idealna także dla Proksy, bo nawet jeśli przegra ale po dobrej walce, zaraz wróci do grona tych, bijących się o możliwość walki o tytuły. Tak samo jest braćmi Kliczko - można z nimi przegrać, ale to żaden wstyd, zawsze można wrócić po kilku dobrych być w grupie mających kolejną szansę. Tak było na przykład z Tony Thompsonem, tak samo może być z Tomaszem Adamkiem.

- Nie jeden, a trzech pięściarzy ze światowej czołówki odmówiło walki z  Gołowkinem, pomimo, że mieli szansę pokazać się na największej z bokserskich scen – HBO, pieniądze też się zgadzały. Poza oficjalnymi wymówkami, jaka jest prawdziwa przyczyna niechęci do chłopaka z Kazachstanu?
Siła ciosu i jego precyzja? To chyba wystarczy. Pracuję w boksie wiele, wiele lat i jeszcze nie widziałem nikogo w tej kategorii wagowej bijącego tak mocno jak on. Add a comment

Czytaj więcej...

Grzegorz ProksaW sobotę 11 sierpnia Grzegorz Proksa (28-1, 21 KO), bokserski mistrz Europy, będzie gościem w studiu olimpijskim na kanale nSport HD. Polak przygotowuje się do "Momentu Prawdy", czyli pojedynku o mistrzostwo świata z Giennadijem Gołowkinem (23-0, 20 KO). Sobotni wieczór Proksa spędzi razem z Abonentami platformy n, analizując finały bokserskich pojedynków Igrzysk Olimpijskich. Początek studia jutro po finale turnieju siatkarek około godz. 21.30 na kanale nSport HD.

Tydzień później kibice będą mogli obejrzeć ekskluzywny wywiad, którego Grzegorz Proksa udzielił kanałowi nSport HD na 40 piętrze hotelu Marriott. - Grzegorz przyznał, że na 1 września szykuje tak wysoką formę jak miejsce, w którym rozmawialiśmy. Nasz mistrz Europy opowiadał o emocjach, jakie towarzyszyły mu w chwili, gdy dowiedział się o możliwości walki z Gołowkinem. Był zaskoczony, ale od razu wiedział, że takiej propozycji nie może odrzucić. Natychmiast przerwał wakacje i wrócił do treningów. Podkreślał jak mocne ma wsparcie rodziny i wiernych fanów boksu - mówi Gabriel Waliszko, gospodarz rozmowy "Przed Momentem Prawdy", która wyemitowana zostanie w sobotę 18 sierpnia o godz. 20.00 na kanale nSport HD.

Add a comment

ProksaW sobotę 1 września nastąpi "Moment Prawdy" dla polskiego mistrza Europy. Grzegorz Proksa (28-1, 21 KO) czekał na taką walkę całe życie. W stanie Nowy Jork mistrz Europy zmierzy się z obecnym mistrzem świata Giennadijem Gołowkinem (23-0, 20 KO). Po imponującej wygranej w lipcu, Proksa ma ogromną szansę na przywiezienie do Polski pasa prestiżowej federacji WBA. Transmisja gali 1 września, w nocy z soboty na niedzielę, na kanale nPremium HD.

27-letni Grzegorz Proksa 7 lipca odzyskał pas mistrza Europy nokautując Kerry’ego Hope’a. W efektowny sposób zrewanżował się Walijczykowi za jedyną porażkę w karierze. Teraz Polak stanie przed jeszcze trudniejszym zadaniem. Proksa zmierzy się z Giennadijem Gołowkinem, który jako amator był mistrzem świata i wicemistrzem olimpijskim z 2004 roku z Igrzysk w Atenach. Gołowkin na zawodowym ringu nie przegrał żadnej z 23 walk i od dwóch lat pas mistrza świata należy do niego.

- To jest "Moment Prawdy" dla Grzegorza Proksy, który sięgnie po tytuł mistrza świata. Do tej pory udało się to tylko trzem Polakom: Dariuszowi Michalczewskiemu, Tomaszowi Adamkowi i Krzysztofowi Włodarczykowi. Jego marzenia o staniu się legendą boksu będą wspierane przez wszystkich fanów pięściarstwa w Polsce. Cieszymy się, że będziemy mogli zaoferować Abonentom platformy n to wyjątkowe wydarzenie - mówi Grzegorz Płaza, dyrektor programowy platformy n.

Transmisja gali z walką wieczoru Giennadij Gołowkin - Grzegorz Proksa w nocy z sobotę na niedzielę (z 1 na 2 września) na kanale nPremium HD.

Add a comment

ProksaCoraz więcej miejsca walce Grzegorza Proksy (28-1, 20 KO) z mistrzem WBA wagi średniej Gienadijem Gołowkinem (23-0, 20 KO) poświęcają amerykańskie media. Przeważają głosy, że niepokonanego czempiona z Kazachstanu 1 września czeka bardzo trudne zadanie, jednak pojawiają się również i takie opinie jak ta opublikowana na cieszącym się spora popularnością portalu eastsideboxing.com, wróżąca "Super G" bolesną porażkę.

- Proksa radził sobie dobrze w walkach ze słabszymi rywalami, ale nie ma to większego znaczenia, bo do tej pory nie spotykał się z klasowymi przeciwnikami. Jego najważniejsze zwycięstwo, nad Sylvestrem, to raczej kwestia złapania Sylvestra w najgorszym możliwym momencie po porażce z Danielem Gealem i utracie pasa IBF. - czytamy na eastsideboxing.

- Gołowkin ma w tej walce przewagę i może pozwolić Proksie na bieganie wokół ringu z opuszczonymi rękoma, bo w końcu go trafi mocnym ciosem i Proksa będzie liczył gwiazdy na deskach. Braki w podstawach bokserskich Proksy sprawią, że zostanie w tym pojedynku znokautowany, bo nie można walczyć z takim zawodnikiem jak Gołowkin z wiszącymi rękoma, jak Proksa zwykle to czyni. - ocenia autor tekstu Marcus Richardson

Tymczasem Grzegorz Proksa zakończył zgrupowanie w Zakopenem i w Warszawie pod okiem trenera Fiodora Łapina rozpocznie sesje sparingowe.


http://www.youtube.com/watch?v=1w4vXCgftzo

Add a comment

W Zakopanem formę do najważniejszej walki w swojej zawodowej karierze szykuje Grzegorz Proksa (28-1, 20 KO). "Super G" 1 września zmierzy się w USA z mistrzem WBA wagi średniej Gienadijem Gołowkinem (23-0, 20 KO).

Proksa

Add a comment

Grzegorz Proksa- Zacząłem analizować walki Gołowkina i jestem pewien, że znajdę coś co pomoże mi zdobyć mistrzowski tytuł - mówi w rozmowie z brytyjskim magazynem "Boxing News" Grzegorz Proksa (28-1, 21 KO) na miesiąc przed walką z Genadijem Gołowkinem (23-0, 20 KO). Stawką pojedynku będzie należący do Kazacha pas mistrza świata WBA wagi średniej.

- Gołowkin to obok Sergio Martineza najlepszy pięściarz w tej kategorii wagowej. On może nie walczy zbyt często, ale zawsze wychodzi świetnie przygotowany i trzeba mu oddać za to szacunek - mówi "Super G", który po siedmiu latach ponownie zawita na amerykańskie ringi. Jego walka z Gołowkinem zostanie rozegrana w stanie Nowy Jork.

- Mam świetne wspomnienia z Las Vegas, gdzie stoczyłem moje dwie pierwsze zawodowe walki. Trenowałem tam z wieloma znanymi pięściarzami w Top Rank gym. To coś wyjątkowego móc wrócić do USA i zdobyć mistrzostwo świata. Zwycięstwo pozwoli mi wejść na szczyt i otworzy szansę na walki z wszystkimi pięściarzami z czołówki. Każdy kto uważa się za numer jeden będzie moim celem, bo jako mistrz musisz walczyć z najlepszymi - kończy pięściarz z Węgierskiej Górki.

Pojedynek Grzegorza Proksy z Genadijem Gołowkinem odbędzie się 1 września. Obecnie Polak przebywa na obozie przygotowawczym w Zakopanem. Od poniedziałku Proksa przeniesie się do Warszawy, gdzie rozpocznie sparingi.

Add a comment

Grzegorz Proksa

Szykujący się do walki o mistrzostwo świata wagi średniej Grzegorz Proksa oraz Paweł Kołodziej, Krzysztof Kopytek, Fiodor Łapin i Maciej Miszkiń na Kasprowym Wierchu. Pięściarze przebywają obecnie na zgrupowaniu w Zakopanem.

Add a comment

Grzegorz Proksa- Bardzo cieszę się na pojedynek z Proksą, ale on przeżyje szok. Proksa nie walczył z nikim kto bije tak mocno jak ja - mówi mistrz świata WBA wagi średniej Genadij Gołowkin (23-0, 20 KO) na pięć tygodni przed walki z Grzegorzem Proksą (28-1, 21 KO). Pięściarz z Kazachstanu jest pewny, że uda mu się zanotować kolejną wygraną przez nokaut.

- To moja szansa, aby pokazać swoje umiejętności przed amerykańską publicznością. Czekałem na to bardzo długo. Wkrótce zamierzam walczyć z najlepszymi pięściarzami wagi średniej na świecie - zapowiada Gołowkin.

- Nie mam wątpliwości, że jestem w stanie wygrać z nim przed czasem. To będzie trudna walka, ale wierzę w swoje zwycięstwo. Zamierzam być w ringu agresywny i stworzyć dobre widowisko. Jadę do USA, aby pokazać się i wrócić z mistrzowskim pasem - mówi z kolei Proksa.

Do walki pomiędzy Grzegorzem Proksą oraz Genadijem Gołowkinem dojdzie 1 września w Veronie w stanie Nowy Jork.

Add a comment

Grzegorz Proksa- Proksa jest innym pięściarzem niż Pirog, ma styl podobny do Sergio Martineza. To jeszcze nie ten poziom, ale też jest mańkutem i trzyma ręce bardzo nisko - opisuje styl Grzegorza Proksy (28-1, 21 KO) menadżer najbliższego rywala Polaka Tom Loeffler, który wczoraj oficjalnie potwierdził pojedynek "Super G" z mistrzem świata WBA wagi średniej Genadijem Gołowkinem (23-0, 20 KO). Do starcia pięściarzy dojdzie 1 września w Veronie w stanie Nowy Jork.

- Proksa potrafi w ringu bardzo dużo. Najpierw zrewanżował się za jedyną porażkę w swojej karierze, a potem szybko przyjął ofertę walki z Genadijem. Byłem zaskoczony jak bardzo popularny jest Proksa w Polsce. Dostawałem dużo telefonów od dziennikarzy w jego sprawie. Jego styl jest niewygodny, ale Genadij potrafi przystosować się w ringu do każdego rywala - zapowiada Loeffler.

Proksa przystąpił do walki z Gołowkinem w miejsce kontuzjowanego Dmitirija Piroga. Menadżer Kazacha twierdzi, że po walce z Proksą jego pięściarz ponownie będzie chciał doprowadzić do pojedynku z Rosjaninem.

- Teraz walczymy z Proksą, ale powiedziałem obozowi Piroga, że podjęliśmy się pojedynku z nim i w przyszłości nasze drogi powinny jeszcze raz się skrzyżować - mówi osoba, która kieruje także karierami braci Kliczko.

Add a comment