Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Michael Grant

Michael Grant (47-4, 35 KO) najwyraźniej szybko zapomniał o porażce z Tomaszem Adamkiem i po efektownym zwycięstwie nad swoim rodakiem Tye Fieldsem już ostrzy sobie zęby na mistrzowską konfrontację z braćmi Kliczko. Mierzący 201 cm Amerykanin jest przekonany o tym, że byłby w stanie pokonać obu rządzących od lat w wagą ciężką Ukraińców.

- Moim celem są walki z braćmi Kliczko. Mam nadzieję, że wkrótce je dostanę i wygram. Niebawem będę postrzegany jako pretendent do tytułów - twierdzi "Duży" Michael. - Kliczkowie to już starsi panowie. Ja mam 39 lat, oni 36 i 40, jasno widać, że można zrobić takie pojedynki. Ja już się do nich szykuję. Wiem, jak wykorzystać swoje gabaryty.

- Nie chcę walczyć tylko z jednym z braci. Jak juz pokonam pierwszego, chcę zmierzyć się z drugim. Pobiję ich! To mój czas! Widzę już siebie jako mistrza świata - mówi Michael Grant, który w swojej pierwszej mistrzowskiej próbie, w kwietniu 2000 roku, przegrał przez nokaut w drugiej rundzie z Lennoxem Lewisem.

Add a comment

David Haye

Choć David Haye (25-2, 23 KO)  niemal od początku swojej przygody z zawodowymi ringami był pięściarzem budzącym różne, często dość skrajne, emocje, nie ma chyba wątpliwości, że uczynił wiele dla popularyzacji boksu na świecie. Opinię tę podziela także Robert Smith z Brytyjskiej Komisji Kontroli Boksu, który wczoraj poinformował o tym, że "Hayemaker" postanowił nie zabiegać o przedłużenie swojej licencji zawodniczej, co potwierdziło wcześniejsze doniesienia o bliskim końcu kariery "Hayemakera".

- Oczywiście ostatnia walka Haye'a musiała go rozczarować, ale jeśli spojrzeć na jego karierę jako całość, to on zrobił dużo dobrego dla naszego sportu i życzymy mu wszystkiego najlepszego. Jest wiele przypadków, że zawodnicy wagi ciężkiej bokswoali dłużej niż ci z niższych wag, jednak on ma przed sobą jeszcze całe życie, osiągnął już swoje i niech mu się dobrze wiedzie! - oświadczył  Smith.

Add a comment

Jak informuje brytyjska prasa, David Haye (25-2, 23 KO) postanowił, że zakończy zawodową karierę. Brytyjczyk jeszcze nie ogłosił tej decyzji oficjalnie, ale nie będzie ubiegał się o przedłużenie bokserskiej licencji, a bez niej kontynuowanie kariery nie będzie możliwe.

Haye od dłuższego czasu zapowiadał, że zakończy karierę z dniem, w którym będzie obchodził 31. urodziny. "Hayemaker" skończy 31 lat w czwartek i prawdopodobnie wtedy oficjalnie ogłosi swoją decyzję.

- W poniedziałek dostałem e-mail z informacją, że David Haye nie będzie więcej walczył - powiedział Robert Smith z Brytyjskiej Komisji Kontroli Boksu. - Będzie to tematem naszych obrad w środę. Nie ma jednego możliwości, żebyśmy przedłużyli mu licencję, jeśli on sam tego nie chce. Z kolei bez licencji, on nie będzie mógł walczyć.

Add a comment

Nikołaj Wałujew

Były mistrz świata wagi ciężkiej Nikoałaj Wałujew (50-2, 34 KO) nie zamierza na razie wracać na salę treningową. Najwyższy czempion w historii boksu, który jakiś czas temu postanowił odpocząć od treningów ze względu na kontuzję ręki, przekonuje, że aktualnie realizuje się zawodowo i prywatnie poza ringiem.

- Jestem obecnie zaangażowany w wiele projektów społecznych i godzenie ich z boksem nie jest możliwe. Nie chcę wygłaszać pustych deklaracji, że kiedyś być może wrócę między liny - stwierdził mierzący 213 cm pięściarz, dodając, że jego kontuzjowana ręka nie wróciła jeszcze do pełnej sprawności. 

W swoim ostatnim występie, w listopadzie 2009 roku, Nikołaj Wałujew przegrał na punkty z Davidem Haye, tracąc na jego rzecz tytuł mistrzowski federacji WBA.

Add a comment

Powietkin

Jak informuje rosyjski "Sport Ekspress", znajdujący się w posiadaniu "zwykłego" pasa wagi ciężkiej federacji WBA Aleksander Powietkin (22-0, 15 KO) powróci na ring 3 grudnia pojedynkiem na gali boksu w Heslinkach. Dziennik nie podaje, kto miałby być rywalem Rosjanina. Wiadomo natomiast, że główną atrakcją imprezy ma być walka z udziałem notowanego w czołówkach rankingów królewskiej dywizji Roberta Helsniusa.

Warto przypomnieć, że do tej pory w kontekście kolejnego występu Powietkina mówiło się o 17 grudnia, kiedy to miałby się zmierzyć z legendą wagi ciężkiej z Evanderem Holyfieldem (44-10-2, 29 KO).

Add a comment

Były mistrz świata kategorii junior ciężkiej i ciężkiej, David Haye (25-2, 23 KO), w najbliższy czwartek skończy 31 lat. Brytyjski bokser od wielu miesięcy zapowiadał, iż właśnie tego dnia zakończy swoją przygodę z boksem i przejdzie na sportową emeryturę.

Co prawda dużo ostatnio mówiło się o tym, iż popularny "Żniwiarz" może stoczyć jeszcze w przyszłym roku pojedynek z obecnym czempionem WBC "królewskiej" dywizji Witalijem Kliczko (42-2, 39 KO), jednak według trenera i menadżera Haye'a, Adama Bootha, obóz Ukraińca nie złożył dotąd żadnej oferty walki jego podopiecznemu.

- Czym innym jest mówić o walce, a czym innym złożyć konkretną propozycję. Na tę chwilę obecny stan rzeczy pozostaje bez zmian. David swoją decyzję odnośnie przyszłości podejmie w czwartek. To data jego urodzin i zawsze zapowiadał, iż właśnie tego dnia zakończy swoją karierę - powiedział Booth.

Add a comment

Samuel PeterByły mistrz świata wagi ciężkiej Samuel Peter (34-5, 27 KO) powróci na zawodowe ringi 4 listopada, kiedy to podczas gali w Moskwie skrzyżuje rękawice z Wiaczesławem Głazkowem (9-0, 6 KO). Dla odważnie prowadzonego Ukraińca będzie to najtrudniejsze zadanie w profesjonalnej karierze.

Peter w ostatnich dwóch występach ponosił porażki z Władymirem Kliczko oraz Robertem Heleniusem. Głazkow w marcu pokonał jednogłośnie na punkty Denisa Bachtowa. Głównym wydarzeniem moskiewskiej imprezy będzie starcie Denisa Lebiediewa z Jamesem Toneyem.

Add a comment

Seth Mitchell (23-0-1, 17 KO), jeden z bardziej obiecujących pięściarzy wagi ciężkiej, kolejny pojedynek na zawodowych ringach stoczy prawdopodobnie 10 grudnia na gali, na której w walce wieczoru zmierzą się Amir Khan i Lamont Peterson.

Jak informuje Dan Rafael, rywalem 29 letniego Mitchella będzie prawdopodobnie jego rodak - Chazz Witherspoon (28-2, 20 KO). Pojedynek ten miałby rozpocząć transmisję telewizji HBO z gali w Waszyngtonie.

Add a comment

Hasim RahmanByły mistrz świata wagi ciężkiej Hasim Rahman (50-7-2, 41 KO) szykuje się do walki z posiadaczem regularnego pasa WBA wagi ciężkiej Aleksandrem Powietkinem (22-0, 15 KO) na początku przyszłego roku. Amerykanin zajmuje pierwsze miejsce w najnowszym rankingu WBA.

Rosjanin 17 grudnia musi jednak najpierw uporać się z legendarnym Evanderem Holyfieldem. Powietkin wywalczył tytuł pokonując na punkty Rusłana Czagajewa. 

Add a comment

Francois Botha

19 listopada w Johannesburgu w pojedynku dwóch weteranów wagi ciężkiej rękawice skrzyżują Francois Botha (48-5-3, 28 KO) i Michael Grant (48-5-3, 29 KO). "Biały Bawół" z RPA zapowiada wygraną przed czasem nad dwumetrowym rywalem i przyznaje, że w kolejnym występie chciałby zmierzyć się po raz drugi z Evanderem Holyfieldem.

 - Wydaje mi się, że wciąż odgrywam dużą rolę w światowej wadze ciężkiej, bo poza Kliczkami nie ma dziś nikogo, kto by się wyróżniał. Zamierzam znokautować tego wielkoluda, a potem starać się o rewanż z Evanderem Holyfieldem - mówi Botha, który w kwietniu ubiegłego roku uległ "Holy'emu" przez techniczny nokaut w ósmej rundzie.

Stawką walki Botha - Grant będzie wakujący pas WBF kategorii ciężkiej, z którego niedawno na rzecz pozycji challengera WBA zrezygnował Holyfield.

Add a comment

Jean Marc Mormeck

10 grudnia w niemieckim Dusseldorfie Jean Marc Mormeck (36-4, 22 KO) zmierzy się w pojedynku o tytuły mistrza świata federacji WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej z Władimirem Kliczką (56-3, 49 KO).

Francuz, który w przeszłości był czempionem kategorii junior ciężkiej, jest przekonany, że stać go na znokautowanie faworyzowanego Ukraińca. - Władimir ma szklaną szczękę i rozbiję ją - zapowiada Mormeck, dodając, że jest zadowolony, że w mistrzowskim starciu przyjdzie mu spotkać się z młodszym z braci Kliczko.

-  Nad propozycją walki z Witalijem Kliczką [mistrzem WBC - red.] jeszcze bym myślał, czy ją przyjąć czy nie, ale przeciw Władimirowi mam znacznie większe szanse. Będę wracał do Paryża z walizką pełną pasów. Przewrócę bokserski świata do góry nogami - przekonuje Jean Marc Mormeck, który w swoich dotychczasowych występach w królewskiej dywizji krzyżował rękawice z zawodnikami dużo słabszymi od "Dr Stalowego Młota".

Add a comment

Władimir Kliczko

Potwierdziły się wcześniejsze spekulacje dotyczące najbliższego rywala mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBO, IBF i WBA Władimira Kliczki (56-3, 49 KO). 10 grudnia na gali w niemieckim Dusseldorfie "Dr Stalowa Pięść" skrzyżuje rękawice z byłym czempionem kategorii junior ciężkiej Francuzem Jeanem Markiem Mormeckiem (36-4, 22 KO). 

- Mormeck to jeden z najbardziej doświadczonych rywali, z jakimi kiedykolwiek się mierzyłem. W swojej karierze wygrał wiele mistrzowskich walk, jest dobry technicznie, ma wspaniałe pięściarskie umiejętności i jest bardzo inteligentnym bokserem - zachwala oponenta Kliczko, dodając: - Lekceważenie go mogłoby okazać się fatalne w skutkach.

Video. Władimir Kliczko dla ringpolska.pl o swojej karierze >>

Mormeck będzie drugim z rzędu ex-mistrzem dywizji junior ciężkiej, z którym boksował będzie młodszy z Kliczków. W lipcu "Dr Steehammer" wypunktował Davida Haye.

Add a comment

Czytaj więcej...

David Haye

13 października David Haye (25-2, 23 KO) kończy 31 lat i zgodnie z tym, co zapowiadał, po tej dacie nie powinien już więcej pojawić się między linami. W koniec kariery popularnego "Hayemakera" nie wierzy jednak jego rodak Amir Khan. Mistrz WBA i IBF wagi junior półśredniej przekonuje, że były król kategorii junior ciężkiej i posiadacz pasa WBA dywizji ciężkiej stoczy jeszcze co najmniej jedną walkę.

- Gdy rozmawiałem z Davidem, był zdruzgotany porażką [z Władimirem Kliczką] - relacjonował ostatnio w Sky Sports News Khan. - Kliczko to trudny przeciwnik i David zdawał sobie sprawę z tego, co go czeka, ale uważał, że da popalić Kliczce i złamie go. 

- Plan Haye'a się nie powiódł, ale sądzę, że on może wrócić. Wciąż jest młody, nie ma za sobą zbyt wielu ciężkich walk, zdecydowani może jeszcze zdobyć mistrzostwo świata i pożegnać się z ringiem jako zwycięzca. Nikt nie chce kończyć porażką, dlatego jestem pewien, że David jeszcze stoczy jedną walkę i wygra ją - dodał Amir Khan.

Add a comment

Chris Arreola

5 listopada na ring powróci były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Chris Arreola (33-2, 28 KO). 30-letni Amerykanin o meksykańskich korzeniach po raz pierwszy będzie miał okazję zaprezentować się w kraju swoich przodków, krzyżując rękawice na gali w Leon z Aloznzo Butlerem (28-2, 21 KO).

"Koszmarny" Chris nie ukrywa, że fakt, iż boksował będzie w Meksyku, ma dla niego wielkie znaczenie. - Ciężko mi opisać, co teraz czuję - mówi Arreola. - Jestem podekscytowany, bo wiem, jak tam kocha się prawdziwych wojowników. Muszę dać świetny show i spełnić oczekiwania fanów. To ogromny zaszczyt, móc walczyć w Meksyku.

- Jeśli chodzi o mojego rywala, wiem że w 28 wygranych walkach ma 21 nokautów. Ja mam w 33 wygranych 28. Możecie się więc zakładać, że to będzie wieczór szalonych ciosów - dodaje były rywal Tomasza Adamka, wymieniany ostatnio jako potencjalny oponent Władimira Kliczki.

Add a comment

Chris ArreolaAlonzo Butler (28-2-1, 21 KO) będzie rywalem dobrze znanego polskim kibicom Chrisa Arreoli (33-2, 28 KO) podczas gali, która zostanie rozegrana 5 listopada w Meksyku. Pojedynek zakontraktowano na dziesięć rund.

Arreola od początku roku jest bardzo aktywny i będzie to dla niego piąty zawodowy występ. Butler w maju powrócił na ring po kilkunastu miesiącach przerwy i przegrał niejednogłośnie na punkty z Travisem Walkerem.

Add a comment

Chris Arreola

Notowany w czołówkach rankingów wagi ciężkiej Chris Arreola (33-2, 28 KO) swoją kolejną walkę stoczy w Meksyku. - Mam boksować w Meksyku. Nie znam jeszcze nazwiska rywala, ale chcę k***a po prostu boksować - poinformował  w swoim stylu "Koszmarny" Chris.

Arreola w swojej zawodowej karierze przegrał tylko dwie walki - przed czasem z Witalijem Kliczką i na punkty z Tomaszem Adamkiem. Aktualnie mówi się o organizacji jego pojedynku z młodszym z braci Kliczko - Władimirem.

Add a comment