Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

- Karolina Koszewska-Łukasik została zawieszona na dwa miesiące przez panel dyscyplinarny przy Polskiej Agencji Antydopingowej - powiedział w rozmowie z Interią Michał Rynkowski, dyrektor POLADA. W próbce pobranej z organizmu byłej zawodowej mistrzyni świata w boksie wykryto higenaminę. Pięściarka uniknęła wysokiej kary, bo mimo swojego niedbalstwa, złożyła logiczne wyjaśnienia na swoją obronę.

Po analizie i wyjaśnieniach zawodniczki, które pojawiły się w międzyczasie, wynikało, że sięgnęła ona dokładnie po tę samą odżywkę, która była stosowana przez kulomiota Konrada Bukowieckiego. I tu pojawia się jedna z okoliczności łagodzących, działających na korzyść Koszewskiej.

- Odżywka miała na etykiecie wymienioną substancję zabronioną, natomiast sportsmenka korzystała też z jednorazowych porcji w saszetkach, które już tej informacji nie miały - precyzuje dyrektor Rynkowski.

Karę wymierzono podczas posiedzenia panelu dyscyplinarnego przy POLADA.

- Na nim ustalono, że zawodniczka zostaje skazana na dwa miesiące. Została potraktowana bardzo łagodnie - przyznaje szef agencji.

Pełna treść artykułu na Interia.pl >>

Add a comment

- Trenuję na tyle, ile mogę. Ale co dokładnie mnie czeka, to sam nie wiem - mówi portalowi Laczynaspasja.pl Adam Balski (11-0, 8 KO). 27-latek z Kalisza ostatni raz boksował w listopadzie i nie wiadomo, kiedy wróci na ring.

Balski od stycznia wrócił teraz do pracy, a trenuje po jej skończeniu, na własną rękę. Kiedy ta sytuacja się zmieni i jak pięściarz do tego podchodzi?

- Już nie raz rezygnowałem z pracy po to, by się dobrze przygotować do walki. Chcę coś osiągnąć i jak na razie boks jest dla mnie najważniejszy. Mogę rezygnować z pracy, żony itp., byle trenować i normalnie przygotować i czuć, że się rozwijam. Bo jak nie czuję tego, to jakoś mi się odechciewa. Dlatego potrzebuję trenera cały czas, sparingpartnerów i cały czas trenować - tłumaczy Balski.

Kaliszanin w ostatniej walce wygrał na punkty z Amerykaninem Demetriusem Banksem, jednak już w pierwszych rundach doznał złamania szczęki.

Przygotowując się do tamtego pojedynku Balski zrezygnował z pracy, bo nie dało się pogodzić i jednego, i drugiego. Po nowym roku pięściarz znowu zaczął w "normalny" sposób zarabiać na swoje utrzymanie.

Pełna treść artykułu na Laczynaspasja.pl >>

Add a comment

16 lutego na gali Friday Boxing Night w Wyszkowie boksujący w kategorii junior ciężkiej Nikodem Jeżewski (12-0-1, 7 KO) zmierzy się z Aleksandrem  Kubiczem (10-5-1, 6 KO), dobrze znanym polskim kibicom z walk z Michałem Cieślakiem i Mateuszem Masternakiem. O zbliżającym się pojedynku a także o sparingowych potyczkach z Izuagbe Ugonohem oraz uczestnikami półfinału World Boxing Super Series Oleksandrem Usykiem i Mairisem Briedisem pięściarz z Kościerzyny opowiada w wywiadzie dla ringpolska.pl.

Po raz ostatni boksowałeś ponad rok temu, co robiłeś przez cały ten czas, trenowałeś, odpoczywałeś od boksu?
Nikodem Jeżewski: Nie przerwałem na ten rok treningu, cały czas ćwiczyłem, byłem na kilku świetnych wyjazdach. Sparowałem z mistrzami świata, nie było żadnego rozbratu z boksem tak naprawdę, zaliczyłem dużo sparingów, cały czas pracowałem nad formą.

Byłeś m.in. na sparingach u mistrza świata WBO Oleksandra Usyka. Jakie wrażenia?
Bardzo dobrze wspominam ten wyjazd, świetnie nas przyjęto, byliśmy w miejscowości Bukowel w Karpatach, cały team Usyka traktował nas znakomicie, a sam Oleksandr to, pozytywnie nakręcony człowiek. On potrafi śpiewać i tańczyć przed sparingami, po sparingach, jest naładowany ogromną pozytywną energią. A sportowo... Usyka nie trzeba reklamować, mam porównanie z innymi mistrzami, Krzysztofem Włodarczykiem i Mairisem Briedisem - Oleksandr ma wielką wiedzę wyniesioną z boksu olimpijskiego.

Wspomniałeś Briedisa, z którym też miałeś okazję sparować. Jak byś porównał go z Usykiem? W sobotę zmierzą się w półfinale turnieju WBSS...
U Briedisa byłem dwa razy, zaprzyjaźniliśmy się nawet, jesteśmy w kontakcie, również byłem tam bardzo dobrze przyjęty. Mairis jest bardzo silny fizycznie, czego być może tak nie widać na pierwszy rzut oka, ale Perez przekonał się ostatnio, że zbyt bliskie podejście do Briedisa kończy się silnym klinczem albo jakimś ciosem na granicy faulu. Może wydawać się surowy, ale ma predyspozycje do przepychanek i mocnej walki. Usyk jednak zabija wszystkich swoją techniką i myślę, że Mairisowi także będzie trudno to przeskoczyć. Wydaje mi się, że ta walka będzie wyrównana przez pierwsze rundy, a potem coraz wyraźniejsza będzie przewaga Usyka. Stawiam na wygraną Ukraińca na punkty, nokaut będzie dla mnie zaskoczeniem.

Ciebie 16 lutego w Wyszkowie czeka walka z Aleksandrem Kubiczem, zawodnikiem niezbyt wygodnym do boksowania, który napsuł sporo krwi Michałowi Cieślakowi i Mateuszowi Masternakowi...
Ja nie jestem od oceniania i wybierania rywali, dali mi Kubicza i muszę do niego wyjść. Nie jest to może wirtuoz boksu, ale ma twardą głowę i niewygodny styl walki. Według mnie to właśnie sprawiło, że Cieślak i Masternak tak się z nim męczyli - to kwestia niewygodnego stylu a nie jakiejś wielkiej klasy bokserskiej, bo przecież i Michał i Mateusz to dobrzy pięściarze. Po prostu ciężko się walczy z kimś, kto unika walki, unika wymian, skupia się na defensywie. Ale nie ma co narzekać, muszę wyjść do ringu i zrobić swoje.

Apropos Michała Cieślaka - pojawił się temat waszej walki rewanżowej...
Na razie nie ma, o czym mówić, to była wymiana kilku SMS-ów. Ja na razie nie chcę ona ten temat rozmawiać, bo niebawem czeka mnie walka. Nie boksowałem ponad rok, chcę zobaczyć, jak się będę czuł w ringu. Nie mówię "tak", nie mówię "nie", na razie chcę wrócić i pokonać Kubicza. Po walce mogę rozmawiać o konkretach. W tej chwili mam bardzo rzetelnego promotora, pana Krystiana Każyszkę, który ma mnóstwo pomysłów na mnie i na mój boks i mam nadzieję, że uda nam się stworzyć coś naprawdę fajnego.

Przygotowujesz się do powrotu na ring, m.in. sparując z Izu Ugonhem. Jak wypadają te sparingi?
Poprzednio sparowałem z Izu jakieś 5 lat temu i wówczas nie miałem nic do powiedzenia. Teraz przerobiliśmy kilka mocnych rund, obaj byliśmy obici i zadowoleni. Izu prezentuje fajny styl boksowania, nie jest to taki typowy polski boks, łyknął trochę tej amerykańskiej szkoły. To było dla mnie cenne doświadczenie, dużo mogłem się od niego nauczyć, sporo podpatrzeć. Ja nie lubię oceniać pięściarzy, ale widzę Izu jako ciężkiego numer jeden w Polsce. Mam nadzieję, że efekty sparingów z nim będzie widać 16 lutego w Wyszkowie.

Kup bilety na galę Friday Boxing Night >>

Add a comment

Prawdopodobnie Andrei Abramienka (20-9-2, 4 KO) będzie przeciwnikiem Mateusza Tryca (4-0, 4 KO) podczas gali Friday Boxing Night, która odbędzie się 16 lutego w Wyszkowie.

Dla 26-latka z Warszawy będzie to pierwszy tegoroczny występ. Tryc zadebiutował na zawodowych ringach w kwietniu ubiegłego roku, a wszystki dotychczasowe walki wygrał przed czasem. Do swoich występów pięściarz ze stolicy przygotowuje się pod okiem Huberta Migaczewa.

Głównym wydarzeniem organizowanej przez grupę Fight Events gali w Wyszkowie będzie występ wracającego na ring po ponad rocznej przerwie Nikodema Jeżewskiego. Rywalem Polaka będzie Aleksander Kubicz, były przeciwnik Michała Cieślaka i Mateusza Masternaka.

Kup bilety na galę Friday Boxing Night >>

Add a comment

Jak dowiedziała się redakcja ringpolska.pl, 7 kwietnia w Legionowie odbędzie się kolejna gala boksu zawodowego organizowana przez grupę Babilon Promotion.

- Jeszcze nie mogę ostatecznie potwierdzić, kto w Legionowie wystąpi, ale myślimy o Krzysztofie Zimnochu, Michale Cieślaku i utalentowanym Rafale Grabowskim, którego chętnie zestawilibyśmy z Tomaszem Królem - powiedział Tomasz Babiloński.

- Zimnoch miał zaprezentować się w marcu w pojedynku MMA, ale prawdopodobnie jednak stoczy najpierw walkę bokserską. Co do Michała to nie ma jeszcze pewności, czy powróci na ring w wadze ciężkiej czy junior ciężkiej - dodał promotor.

Add a comment

Andrei Staliarczuk (11-28-6, 2 KO) będzie rywalem Kamila Młodzińskiego (8-2-4, 5 KO) podczas gali, która odbędzie się 28 stycznia w Mysłowicach. Młodziński w ubiegłym roku stoczył cztery walki, zaliczając dwa remisy i dwie porażki.

Podczas gali w Mysłowicach na ring wróci także Przemysław Gorgoń (5-2, 2 KO). Jego rywalem będzie Yauheni Bohdanowski (8-10, 5 KO).

Śląskiej publiczności pokażą się również m.in. Daniel Pilc, Igor Porębski, Patryk Kowoll oraz Andrei Abramienka.

Add a comment

17 marca na gali organizowanej w Poznaniu pierwszy tegoroczny pojedynek stoczy boksujący w kategorii średniej Oleksandr Strecki (4-1, 2 KO).

Mieszkający w Polsce 31-letni Ukrainiec zmierzy się z Ilyą Kharlamau (8-2, 5 KO). Dla Streckiego będzie to powrót na ring po wrześniowej porażce z Bartłomiejem Grafką.

Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie walka o mistrzostwo Polski wagi super półśredniej z udziałem Patryka Szymańskiego. Do tego występu pięściarz z Konina przygotowuje się w USA z nowym trenerem Isamelem Salasem.

Add a comment

Mistrz świata WBO wagi super piórkowej Wasyl Łomaczenko (10-1, 8 KO) został wybrany przez BWAA (stowarzyszenie amerykańskich dziennikarzy piszących o boksie) Bokserem Roku 2017.

Mający na swoim koncie dwa złote medale olimpijskie i mistrzowskie pasy dwóch kategorii wagowych Ukrainiec w ciągu minionych dwunastu miesięcy stoczył trzy zwycięskie pojedynki, w ostatnim z nich deklasując i stopując znakomitego Guillermo Rigondeaux.

Walką Roku BWAA wybrało kwietniową konfrontację o dwa tytuły królewskiej dywizji pomiędzy niezwyciężonym Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO) i legendarnym Władimirem Kliczką, zakończoną wygraną Brytyjczyka przez techniczny nokaut.

Add a comment

16 lutego na gali Friday Boxing Night w Wyszkowie na zawodowym ringu zadebiutuje boksujący w kategorii super lekkiej Rafał Grabowski. Pięściarz z Pionek wczoraj podpisał kontrakt menadżerski z Tomaszem Turkowskim. Rywalem Grabowskiego w pierwszym profesjonalnym starcie będzie Aliaksandr Abramienka (17-61-1, 6 KO).

Główną atrakcją wyszkowskiego wieczoru z boksem jest konfrontacja w kategorii junior ciężkiej pomiędzy Nikodemem Jeżewskim (12-0-1, 7 KO) i Aleksandrem Kubiczem (10-5-1, 6 KO).

Podczas tej samej imprezy w innej interesującej walce w limicie 91 kg rękawice skrzyżują Piotr Podłucki (5-1, 2 KO) i Krzysztof Twardowski (4-0, 2 KO), zaś niepokonany super średni Mateusz Tryc (4-0, 4 KO) stanie naprzeciw Andreia Abramienki (20-9-2, 4 KO).

Add a comment

Promotor Andrzej Wasilewski uściślił w rozmowie z ringpolska.pl doniesienia o biznesowym "rozwodzie" z Tomaszem Babilońskim. 

- Nie jest prawdą, że kończymy współpracę z Tomaszem, to zupełnie nieprecyzyjna informacja. Owszem, zakończyliśmy współpracę, z szacunkiem i w przyjaźni, ale w dotychczasowym modelu. Z całą pewnością będziemy jeszcze bardzo często pracować razem, tym bardziej, że łączą nas nadal kontrakty zawodnicze - stwierdził współwłaściciel grupy Sferis KnockOut Promotions.

Pierwszą tegoroczną galę stajnia prowadzona przez Andrzeja Wasilewskiego wspólnie z Piotrem Wernerem zorganizuje 10 lutego w Nysie. Głównymi wydarzeniami imprezy będą pojedynki dwóch byłych mistrzów świata - Krzysztofa Włodarczyka (53-4-1, 37 KO) i Krzysztofa Głowackiego (28-1, 18 KO).

Add a comment

Największą polską grupę bokserską Sferis Knockout Promotions czeka rewolucja na szczytach władzy, a pięściarzom zostaną obcięte stypendia. O tym i o przyszłości asów zespołu mówi "Super Expressowi" współwłaściciel Andrzej Wasilewski.

Podobno zmieniliście strategię grupy?
Andrzej Wasilewski: Tak, rozstajemy się z Tomkiem Babilońskim, bo mamy różne wizje przyszłości. "Rozwód" przebiegł w przyjaźni. Poza tym zmniejszamy kadrę. Jesteśmy w stanie dobrze reprezentować interesy góra 10-12 zawodników, w tym dwóch, trzech na poziomie światowym. Staramy się też obcinać stypendia.

Najbliższą galę organizujecie w Nysie, gdzie ostatni raz bok gościł osiem lat temu.
Początkowo planowałem galę w Zakopanem w tym terminie, ale Piotr Werner mocno nalegał na Nysę, więc odpuściłem, i to Piotrek opiekuje się galą. Bilety sprzedają się świetnie. Jak tylko padły nazwiska Głowackiego i Włodarczyka, to pierwszego dnia poszło 1500 sztuk.

Dlaczego w Nysie nie walczy Ewa Piątkowska, mistrzyni świata WBC w super półśredniej?
Miała tam boksować, ale tak to jest, jeśli promotor nie ma do końca kontroli nad zawodnikiem. Mieliśmy dla niej fajną propozycję walki w Kanadzie, ale Ewa ją odrzuciła. Ma też problemy ze sponsorami. Był sponsor i odszedł, a Ewa jak nie walczyła, tak nie walczyła. Jak tak dalej pójdzie, federacja odbierze jej pas.

Pełna treść artykułu w "Super Expressie" >>

Add a comment