- Spodziewam się dominującej wygranej Witalija, a to oznacza nokuat - odpowiedział Władimir - młodszy brat czempiona WBC Witalija Kliczki (43-2, 40 KO) zapytany o typ na sobotnie starcie czempiona WBC wagi ciężkiej z Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=udZRYfGGRV0
Zobacz, jak trenuje Witalij Kliczko >>
Add a comment
Oficjalny pretendent do tytułu mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej Ola Afolabi (18-2-3, 8 KO) od wielu lat jest stałym sparingpartnerem czempionów królewskiej dywizji - Witalija Kliczki (43-2, 40 KO) i jego brata, Władimira. Brytyjski pięściarz przewiduje, że "Dr Żelazna Pięść" nie będzie miał większych problemów z Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO) w sobotniej walce w obronie mistrzowskiego pasa federacji WBC. - Witalij zniszczy Chisorę - mówi w wywiadzie dla ringpolska.pl Afolabi.- Ola, znów sparowałeś z Witalijem Kliczką. W jakiej formie jest mistrz?
Ola Afolabi: Witalij jest w dobrej formie. Prezentuje się jak czempion. Kliczkowie są zawsze w formie, nawet gdy nie są na obozie treningowym. Ja przyjeżdżam na obóz i dopiero tu buduję formę, oni już w formie zjawiają się na obozie. Witalij jest w fenomenalnej formie.
- Zatem nie da się poznać, że ma już 40 lat...
Sparuję z nim już 8 lat i nie widzę różnicy. Nie wiem, gdzie on jest teraz myślami. Jeśli poza boksem, powinien się wycofać, bo można nabawić się kontuzji. Może ma jakieś problemy ze zdrowiem... ale nic mi o tym nie wiadomo, bo oni o tym nie rozmawiają. Jednak w ringu dla mnie to jest wciąż to samo.
- Jak oceniasz szansę Derecka Chisory w walce z Witalijem? Co może być jego atutem?
Nie widzę po jego stronie żadnych atutów w starciu z Witalijem. Daję mu może 10% szans i to tylko dlatego, że to jest boks i każdy ma jakąś szansę. Możesz zadać jeden cios i jest po walce. Daję mu 10%, ale sądzę, że Witalij go zniszczy.
- Gdybyś miał wytypować wynik, jak byś postawił?
Postawiłbym na nokaut w szóstej rundzie lub wcześniej. Nie sądzę, by trwało to dłużej niż sześć rund. Chyba że Chisora zachowa się jak David Haye i będzie biegał w kółko przez 12 rund... Myślę, jednak, że Chisora ma więcej dumy i jaj niż David Haye. Dlatego będzie chciał się pokazać, podejmie walkę i zapłaci za to nokautem.
- Cenisz sobie Chisorę wyżej od Davida Haye?
Absolutnie! Widziałeś jaką on dał walkę Władimirowi Kliczce? Mnie nie obchodzą gadki, że ktoś coś zrobił lub nie. Jesteś tak dobry jak twoja ostatnia walka, a jego ostatnia walka była potworna. Biegał po ringu, przyniósł wstyd brytyjskim kibicom, zarobił na boksie kupę kasy, okazał się biznesmenem. Nie powinien jednak oszukiwać ludzi. Gdybym ja tyle nagadał, to nawet jeśli nie byłbym w stanie wygrać, to chociaż próbowałbym walczyć. On nawet nie podjął próby. On pomyślał: zapłacili mi, pieprzę to! To było zawstydzające. Teraz cenię sobie każdego boksera wyżej niż Davida Haye. Dopóki ponownie nie dowiedzie swojej wartości. Add a comment
- Daję mu 10%, bo sądzę, że Witalij go zniszczy - mówi o szansach Derecka Chisory (15-2, 9 KO) w jutrzejszym starciu z Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO) sparingpartner czempiona WBC wagi ciężkiej Ola Afolabi (18-2-3, 8 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=L0eZY8dOALM
Video. Zobacz trening Kliczki przed walką z Chisorą >>
Podczas dzisiejszej ceremonii ważenia przed jutrzejszą galą w Monachium, obecny mistrz świata federacji WBC w wadze ciężkiej, Witalij Kliczko (43-2, 40 KO), został niespodziewanie spoliczkowany przez swojego rywala, znanego z niekonwencjonalnych zachowań, Derecka Chisorę (15-2, 9 KO).
Nieco zdezorientowany Ukrainiec, zdołał jednak pohamować emocje i nie dał się sprowokować butnemu pretendentowi do tytułu.
- Oddam mu jutro w ringu. Dereck jest wyraźnie znerwicowany i wystraszony, inaczej nie zachowałby się w ten sposób. Nie uderzył mnie jak bokser, tylko jak dziewczyna - przy pomocy otwartej dłoni. Jeżeli chce ze mną naprawdę walczyć, będzie musiał użyć pięści - skomentował całą sytuację Witalij Kliczko.
Add a comment
Do niemałego skandalu doszło dziś w Monachium podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed jutrzejszym pojedynkiem pomiędzy Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO) a Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO) o należące do Ukraińca mistrzostwo świata federacji WBC w wadze ciężkiej.
Podczas tradycyjnego spotkania twarzą w twarz, znany z bardzo nieprzewidywalnego zachowania Chisora uderzył Ukraińca otwartą dłonią w twarz. Jak można przeczytać na oficjalnym profilu braci Kliczko na portalu Facebook, obecny mistrz świata federacji WBC zachował w całej sytuacji względny spokój.
Już jutro, podczas gali w Monachium, obecny czempion federacji WBC w wadze ciężkiej, Witalij Kliczko (43-2, 40 KO) stanie do walki urodzonym w Zimbabwe a mieszkającym na stałe w Wielkiej Brytanii, Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO).
Podczas dzisiejszej oficjalnej ceremonii ważenia przed tym pojedynkiem, panujący mistrz wniósł na wagę 110,5 kg. Jego rywal okazał się być nieco lżejszy, notując wynik 109,4 kg.
Dla 40-letniego Kliczki, jutrzejsze starcie będzie już ósmą obroną wywalczonego w 2008 roku tytułu.
Add a comment
Jeszcze niedawno Lennox Lewis przekonywał, że Dereck Chisora (15-2, 9 KO) nie jest całkowicie pozbawiony szans w starciu z czempionem WBC kategorii ciężkiej Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO). Wczoraj na Twitterze byłego króla wszechwag można już było jednak przeczytać, że walka "Kliczko - Chisora to pod każdym względem mismatch".
"Za moich czasów nie można było dostać walki o mistrzostwo świata, mając w rekordzie 17 pojedynków" - dodał Lewis, nawiązując do nikłego sportowego dorobku "Del Boya". - "Na tym etapie powinien boksować o pas europejski. Na Kliczków jest zbyt zielony."
Add a commentPoniżej materiał video z kolejnego fragmentu otwartego treningu Witalija Kliczki (43-2, 40 KO), który 18 lutego zmierzy się w walce o pas WBC wagi ciężkiej z Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO). Tym razem "Dr Żelazna Pięść" w treningu na gruszce bokserskiej.
http://www.youtube.com/watch?v=dCDDHvf0E5Q
Add a comment
Notowany w czołówce rankingów kategorii ciężkiej Chris Arreola nie skreśla z góry szans Derecka Chisory (15-2, 9 KO) w sobotniej walce z czempionem WBC wszech wag Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO). Zdaniem "Koszmarnego" Chrisa, któremu starszy z braci Kliczko zafundował w 2009 roku pierwszą porażkę w zawodowej karierze, "Del Boy" ma w swoim arsenale odpowiednio silną broń, by sprawić problemy faworyzowanemu Ukraińcowi.
- Lubię Chisorę. Według mnie ma szansę - twierdzi Arreola. - Każdy ciężki ma szansę, bo w tej wadze do nokautu wystarczy czasem jeden cios. Chisora udowodnił jednak ponadto, że wie, jak przechodzić do półdystansu. Pokazał to w walce z Heleniusem, w której został oszukany. Spodziewam się ekscytującej walki. Mam nadzieję, że Chisora da radę, ale zobaczymy...
- Umiejętność wejścia w półdystans do podstawowy atut Chisory, ale on także dobrze rusza głową, a gdy jest blisko rywala, nie jest bezczynny, tylko zadaje ciosy - dodaje Chris Arreola, który sam marzy o walce z jednym z braci Kliczko.
Pojutrze, podczas gali w Monachium, Witalij Kliczko (43-2, 40 KO) przystąpi do kolejnej obrony swojego tytułu mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej. Rywalem faworyzowanego Ukraińca będzie Brytyjczyk Dereck Chisora (15-2, 9 KO).
Zdaniem Ola Afolabiego, stałego sparingpartnera braci Kliczko, popularny "Del Boy" w sobotniej konfrontacji nie ma większych szans na osiągnięcia korzystnego dla siebie rezultatu.
- Chisora ma większe szanse na sukces niż Haye, bo on przynajmniej wyjdzie do ringu po to, żeby walczyć. Nie widzę jednak innej możliwości, niż zwycięstwo Kliczki przed czasem w okolicach szóstej rundy. Ten facet to maszyna. Podczas sparingów chce cię zabić. Witalij ma instynkt mordercy - powiedział zaliczany do czołówki kategorii cruiser pięściarz.
- Dereck myśli, że może znokautować Witalija, ale mówimy o człowieku, który w całej swojej profesjonalnej karierze nigdy nie leżał na deskach i przegrywał tylko z powodu kontuzji. Jeśli Chisorze uda się wejść w półdystans, by tam próbować zadawać ciosy, to nie napotka tylko bariery w postaci twardej szczęki Ukraińca, ale znajdzie się także w obszarze, gdzie Witalij korzysta ze swej ogromnej siły i wyprowadza bardzo niebezpieczne podbródkowe - zakończył Afolabi.
Add a comment
Witalij Kliczko (43-2, 40 KO) cały czas ma nadzieję, że dojdzie do jego walki z Davidem Haye (25-2, 23 KO).
Ukrainiec przyznał, że póki co jest bardzo daleko do tego by ten pojedynek się odbył, ponieważ Haye nie wykazuje zainteresowania doprowadzeniem do tego starcia, ale cały czas ma nadzieję, że Brytyjczyk zmieni swoją postawę i ten pojedynek się kiedyś odbędzie.
- Haye jest bardzo nieprzewidywalny. Próbowaliśmy dojść do porozumienia i mam nadzieję, że ta walka kiedyś się odbędzie. W tej chwili jesteśmy jednak bardzo daleko od podpisania kontraktu i nie chcę teraz rozmawiać o walce z Haye. W pełni skupiam się na pojedynku z Chisorą i liczę, że po tej walce Haye zmieni zdanie - mówi Kliczko. - Dałem mu szansę walki o tytuł mistrza świata. Każdy pięściarz o tym marzy. Czuję, że to ja będę musiał go prosić, żeby ze mną zawalczył. Będę musiał go prosić, żeby zechciał stoczyć pojedynek o mistrzostwo świata. On zawsze znajduje jakieś wymówki. Mam jednak nadzieję, że kiedyś dojdzie do tego pojedynku.
Add a commentPublikujemy kolejną część otwartego treningu Witalija Kliczki (43-2, 40 KO), który 18 lutego spotka się w walce o pas WBC wagi ciężkiej z Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO). Trzecim elementem treningu "Dr Żelaznej Pięści" był co prawda sparing, ale ponieważ podczas sparingów braci Kliczko wszystkie kamery i aparaty fotograficzne muszą być wyłączone, przedstawiamy następny etap treningu - pracę na worku.
http://www.youtube.com/watch?v=oC_UeePtERw
Add a commentW sobotę Dereck Chisora (15-2, 9 KO) zmierzy się z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO). Dla Anglika będzie to pierwsza w karierze mistrzowska próba.
http://www.youtube.com/watch?v=NuxYLHtZMqc
Add a commentJuż w najbliższą sobotę, Witalij Kliczko (43-2, 40 KO) stanie do kolejnej obrony swojego mistrzowskiego pasa federacji WBC w wadze ciężkiej. Jego rywalem będzie o dwanaście lat młodszy, urodzony w Zimbabwe a mieszkający na stałe w Wielkiej Brytanii, Dereck Chisora (15-2, 9 KO).
Trener starszego z braci Kliczko, Fritz Sdunek, jest zadowolony z przygotowań swojego podopiecznego do tego pojedynku.
- Witalij przeboksował łącznie 118 rund sparingowych z sześcioma różnymi zawodnikami. Przygotowania były bardzo wymagające, pierwsza sesja treningowa zaczynała się już o siódmej rano, druga kończyła się o wpół do dziewiątej wieczorem. Następnie masaż, oglądanie walk rywala oraz dyskusja na ten temat. Nie wiem jak i kiedy skończy się sobotnia walka, wiem jednak, że zwycięzcą zostanie Witalij - powiedział podczas dzisiejszego otwartego treningu dla mediów Sdunek.
- Szanse w tej walce wynoszą 50/50 - dodał jak zwykle asekuracyjny Witalij Kliczko. - Trudno przewidzieć jak to się wszystko zakończy, ale mam zamiar poprawić swój bilans wygranych przez nokaut - zakończył Ukrainiec.
Add a commenthttp://www.youtube.com/watch?v=uWLWeJKoZEQ
Kliczko - Chisora. Wszystko o walce: materiały video, wywiady, informacje >>
Ringowe doświadczenie będzie zdaniem Witalija Kliczki (43-2, 40 KO) jego największym atutem w sobotnim starciu w z Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO) o pas WBC wagi ciężkiej. 40-letni Ukrainiec, który w rekordzie ma niemal tyle samo walk o mistrzostwo świata co jego angielski rywal wszystkich występów ogółem zapowiada swoją dominację między linami.
- Chisora to jeden z najgroźniejszych oponentów, przeciwko którym musiałem bronić tytułu. Dam z siebie wszystko, aby stworzyć dobrą walkę - zapewnia "Dr Żelazna Pięść". - Pokażę, co znaczy doświadczenie!
- Nie jestem najmłodszą osobą w wadze ciężkiej, właściwie to jestem tu najstarszy, ale czuję się młodo. Treningi dają perfekcyjne rezultaty. Wyniki mam takie, jakbym miał 25 lat - chwali się Kliczko, który w ostatnim starcie, we wrześniu ubiegłego roku, zastopował w dziesiątej rundzie Tomasza Adamka. - Chisora ma serce do walki, co jest bardzo ważne, ma twardą szczękę i jest bardzo zmotywowany. Bardzo ważne będzie jednak doświadczenie. Postaram się pokazać kilka sztuczek w tej walce i walczyć mądrze.
- Dam mu dobrą lekcję boksu. Spodziewam się, że to będzie dobry pojedynek, ale raczej nie potrwa 12 rund - kończy Witalij Kliczko.
Prezentujemy kolejną część otwartego treningu Witalija Kliczki (43-2, 40 KO), który 18 lutego zmierzy się w walce o pas WBC wagi ciężkiej z Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO). Po solidnej rozgrzewce i rozciąganiu "Dr Żelazna Pięść" przystąpił do walki z cieniem, przez pewien czas ćwicząc wspólnie z młodszym bratem - Władimirem.
http://www.youtube.com/watch?v=TzRlrmi_v8w
Trening otwarty Witalija Kliczko, cz.1 - rozgrzewka i rozciąganie >> Add a comment
Już w najbliższą sobotę na gali w Monachium Witalij Kliczko (43-2, 40 KO) przystąpi do obrony pasa WBC wagi ciężkiej, krzyżując rękawice z Dereckiem Chisora (15-2, 9 KO).
Bracia Kliczko: video, wywiady, informacje >>
Jutro "Dr Żelazna Pięść" zaprezentuje się kibicom w pokazowym treningu, a bezpośrednią relację z tego wydarzenia obejrzeć będzie można na oficjalnym fanpage'u firmy Mercedes Benz - http://www.facebook.com/MercedesBenzMuenchen. Początek relacji o godz. 12.15.
Zdaniem cenionego bokserskiego eksperta Teddy Atlasa w sobotni wieczór na gali w Monachium Dereck Chisora (15-2, 9 KO) jest w stanie sprawić czempionowi WBC wagi ciężkiej Witalijowi Kliczce (43-2, 40 KO) trochę problemów, jednak ostatecznie zejdzie z ringu pokonany.
- Sądze że Chisora ma jakieś szanse. Po pierwsze wchodzi między liny po walce z Heleniusem, ciężkim który jest nadal niezwyciężony, ale byłem na walce z Helsinkach i widziałem, że Chisora wygrał tamten pojedynek. Helenius to wysoki gość, trzymający rywala na dystans, ale Chisora był w stanie przedostawać się do półdystansu - przypomina trener i komentator ESPN. - Z Kliczką będzie jednak dużo trudniej, bo Kliczko będzie w przeciwieństwie do Heleniusa zadawał dużo ciosów przy próbach zbliżenia się Chisory.
- Chisora walczy z wielką pasją, ale Kliczko jest za wysoki, bije za często. Kliczko wygra i zachowa swój pas! - typuje Teddy Atlas.
W sobotę Witalij Kliczko (43-2, 40 KO) w swojej kolejnej walce w obronie pasa WBC wagi ciężkiej zmierzy się z Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO). 40-letni Ukrainiec w niemal każdym z wywiadów powraca jednak do swojej potyczki z innym Brytyjczykiem - Lennoxem Lewisem, który w 2003 roku zafundował mu drugą w karierze i ostatnią jak do tej pory porażkę. "Dr Żelazna Pięść" nadal nie może sobie darować, że tamta konfrontacja została przerwana, jego zdaniem, przedwcześnie.
- Jestem mu wdzięczny, bo dał mi szansę sprawdzenia się z walce z jednym z najlepszych pięściarzy w historii. To był najtrudniejszy pojedynek w moim życiu - wspomina Kliczko: - Wiem, że nie zwyciężyłem, ale równocześnie nie przegrałem. Końcowy rezultat pozostał sprawą otwartą. Kto wygrałby na punkty, gdyby puszczono walkę dalej, nie wiadomo. To niefortunna kontuzja sprawiła, że nie mogłem dalej boksować. Myślę, że to właśnie ta walka skłoniła go do zakończenia kariery.
Video. Lennox Lewis dla ringpolska.pl o walce z Kliczką i swojej karierze >>
- Dam mu dobrą bokserską lekcję. Spodziewam się, że to będzie dobra walka i raczej nie potrwa 12 rund - oświadczył na niedawnej konferencji prasowej w Going mistrz świata WBC wagi ciężkiej Witalij Kliczko (43-2, 40 KO), który w sobotę zmierzy się z Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=w1tnabvLYzs
Add a commentDereck Chisora (15-2, 9 KO) z każdym dniem przybliżającym go do walki z czempionem WBC wagi ciężkiej Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO) w swoich wypowiedziach coraz bardziej przypomina ostatniego brytyjskiego czempiona królewskiej dywizji Davida Haye. "Del Boy" co prawda uznaje klasę swojego wielkiego rywala, ale jednocześnie zapowiada koniec ery jego panowania w najbardziej prestiżowej z kategorii wagowych.
- Wszyscy powtarzają, że to będzie najtrudniejsza walka w mojej karierze, ale jest tak tylko dlatego, że on zasiada na swoim tronie tak długo. A może to będzie najtrudniejszy pojedynek w jego karierze? - pyta retorycznie Chisora. - To będzie zachwycające widowisko, cokolwiek się stanie. To będzie wspaniała walka, bardzo spodoba się publiczności.
- Witalij długo jest już w boksie, jest królem tego sportu, ale nastał czas, by przyszedł ktoś młody i świeży, kto nikogo się nie boi i skopie mu tyłek - dodaje w swoim stylu pretendent do pasa World Boxing Council.
