Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Artur Szpilka (24-4, 16 KO) pogratulował za pośrednictwem Twittera Mateuszowi Masternakowi (41-5, 28 KO) zwycięskiej walki z Sergiejem Radczenko (7-6, 2 KO). "Master" wczoraj gładko pokonał na punkty Ukraińca, który w marcu sprawił "Szpili" mnóstwo problemów.

- Brawo Mateusz, pokazałeś jak to się powinno zrobić - napisał zawodnik z Wieliczki, powracający do zdrowia po przeprowadzonej w kwietniu operacji barku. 

Być może w najbliższych miesiącach dojdzie do rewanżowej potyczki Szpilki z Radczenką. Obaj pięściarze otwarcie deklarują chęć skrzyżowania rękawic po raz drugi.

Add a comment

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Arturem Szpilką (24-4, 16 KO), który powrócił do treningów po operacji barku. "Szpila" pod koniec roku chciałby zmierzyć się w pojedynku rewanżowym z Siergiejem Radczenką (7-6, 2 KO). 

Add a comment

Artur Szpilka (24-4, 16 KO) zaliczył dziś pierwszy trening bokserski z Andrzejem Liczikiem po przerwie spowodowanej operacją barku. Wkrótce na ringpolska.pl materiały wideo z dzisiejszego treningu i wywiad ze "Szpilą".

Add a comment

Artur Szpilka (24-4, 16 KO) po raz kolejny potwierdził, że niedługo kibice doczekają się walki z Krzysztofem Włodarczykiem (58-4-1, 39 KO). "Szpila" w programie "Jurasówka" w internetowym radiu Newonce zapowiedział, że do takiego pojedynku może dojść wiosną 2021 roku. Wydarzenie może być pokazywane w systemie Pay-Per-View.

- Włodarczyk ostatnio powiedział, że do naszej walki dojdzie na 99%, więc jest ona bardzo prawdopodobna. Kiedy to będzie możliwe? Najpierw trzeba się wyleczyć, bo obaj mamy problemy. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to kwiecień 2021 roku - powiedział pięściarz grupy KnockOut Promotions.

- Z tego co wiem, ten pojedynek nie zostanie pokazany na antenie Telewizji Polskiej. Nie chodzi tutaj o naszą sytuację, ale walka ma być w systemie Pay-Per-View, czego TVP nie robi. Domyślam się, że będzie to głównie przekaz internetowy - dodał Szpilka.

Przed walką z Włodarczykiem, pięściarz z Wieliczki ma jeszcze stoczyć rewanżowy pojedynek z Sergiejem Radczenko. Do takiego starcia ma dojść pod koniec roku na gali organizowanej w Polsce.

 

Add a comment

1 czerwca były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Artur Szpilka (24-4, 16 KO) rozpocznie współpracę z nowym trenerem Andrzejem Liczikiem. Będzie to piąty szkoleniowiec w zawodowej karierze "Szpili". Wcześniej pięściarz z Wieliczki trenował z Fiodorem Łapinem, Ronniem Shieldsem, Andrzejem Gmitrukiem oraz Romanem Anuczinem.

- W dzień dziecka rozpoczynamy treningi z Andrzejem Liczikiem. Na razie z pewnymi ograniczeniami, ponieważ cały czas mój bark ma ograniczoną ruchomość. Za dwa miesiące wrócę do pełnych treningowych, ale siłowych - powiedział Szpilka w "Magazynie Sportowym".

- Za cztery miesiące powinienem wrócić do pełnych treningów bokserskich. Jeśli oczywiście nie będzie komplikacji. Wtedy mam nadzieję, że walkę będę mógł stoczyć w listopadzie lub grudniu - dodał "Szpila".

Andrzej Liczik w ostatnich miesiącach skupiał się przede wszystkim na współpracy z Michałem Cieślakiem, którego poprowadził do walki o mistrzostwo świata WBC wagi junior ciężkiej. Liczik trenuje także m.in. byłą mistrzynię świata Ewę Piątkowską.

Add a comment

Artur Szpilka (24-4, 16 KO) pokazał w mediach społecznościowych, że utrzymuje kontakt ze swoim ostatnim rywalem Sergiejem Radczenko (7-6, 2 KO). Pod koniec roku ma odbyć się rewanż pięściarzy za marcowy pojedynek na gali Knockout Boxing Night organizowanej w Łomży.

"Szpila" aktualnie dopiero wraca do zdrowia po niedawnej operacji barku. Ukrainiec wysłał Polakowi słowa otuchy, życząc mu szybkiego powrotu do zdrowia. Szpilka podziękował i zapowiedział, że nie może doczekać się drugiej walki z Radczenką.

- Tym razem będzie wojna, nie pykanie - napisał pięściarz z Wieliczki i opublikował swoją wypowiedź w sieci.

Rewanżowy pojedynek z Radczenką ma być dla Szpilki ostatnią walką w ramach dotychczasowego kontraktu z grupą KnockOut Promotions. Postawa "Szpili" w tej walce ma też zadecydować o jego sportowej przyszłości.

Add a comment

Kilka dni temu Artur Szpilka (24-4, 16 KO) i Andrzej Wasilewski podjęli decyzję o podpisaniu umowy o zakończeniu wieloletniej współpracy. Przed rozstaniem "Szpila" stoczy jednak jeszcze jedną walkę w barwach KnockOut Promotions - rewanżowy pojedynek z Siergiejem Radczenką (7-6, 2 KO). Pięściarz z Wieliczki o swoich planach opowiedział w wywiadzie z Interią.

- Coś się skończyło i coś się zaczyna. Obaj doszliśmy do takiego wniosku. Sądzę, że w obecnej sytuacji, rewanż z Radczenką dla mnie jest priorytetowy. Co prawda w naszej rozmowie Andrzej zahaczył jeszcze o ewentualną walkę z Włodarczykiem. Odpowiedziałem, że bardzo chętnie, ale najpierw jest Siergiej i tu nie ma żadnego gadania - zdradził były pretendent do pasa WBC.

- Zobaczymy, co będzie dalej, bo przecież ja nie zamykam się na Andrzeja. Nasz koniec współpracy nie oznacza, że mówię do promotora "na razie" i nie chcę go znać. Jeśli Andrzej załatwi jakąś fajną walkę, to oczywiście skorzystam z okazji. On jest najlepszym promotorem w Polsce, to nie podlega żadnej dyskusji - powiedział Szpilka, dodając: - Aczkolwiek mam też plan na swoją karierę i w nowym rozdaniu będę mógł prowadzić ją sam oraz mam ludzi, którzy mi w tym pomogą. Będzie całkiem inaczej.

Cała rozmowa z Arturem Szpilką na stronach Interii >>

Add a comment

Artur Szpilka (24-4, 16 KO) poinformował w rozmowie z "Magazynem Sportowym RDC", że wróci do pełnych treningów we wrześniu. Aktualnie były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej przechodzi rehabilitację po operacji barku.

- To była ciężka kontuzja. Pojawiła się już przed walką z Sergiejem Radczenko. Mam pół roku z głowy, aby wróciła siła, sprawność. Dopiero po czterech miesiącach mam normalnie ruszać ręką. Niestety trochę się zejdzie - powiedział "Szpila".

- Myślę, że w listopadzie lub grudniu mógłbym przystąpić do rewanżu z Radczenko. Na razie nie ma w tej sprawie żadnych rozmów, bo najpierw ręka musi wrócić do sprawności - dodał 31-latek.

Artur Szpilka dodał, że jeśli pokona Radczenkę, to kolejny pojedynek mógłby stoczyć wiosną 2021 roku. Wtedy jego rywalem mógłby być dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk.

Add a comment

 

Artur Szpilka (24-4, 16 KO) cały czas jest otwarty na walkę z dwukrotnym mistrzem świata wagi junior ciężkiej Krzysztofem Włodarczykiem (58-4-1, 39 KO). Pięściarz z Wieliczki nie wyklucza, że do takiego pojedynku dojdzie po jego pojedynku rewanżowym z Sergiejem Radczenko.

W czwartek 31-letni "Szpila" poinformował w mediach społecznościowych, że osiągnął porozumienie z promującą go od początku zawodowej kariery grupą KnockOut Promotions. Umowa zakłada zakończenie współpracy na dotychczasowych zasadach po najbliższym występie Szpilki.

- To nie jest tak, że przestajemy utrzymywać kontakt. Sporo razem z Andrzejem Wasilewski przeżyliśmy i absolutnie nie zamykam się na taką współpracę. Jeśli Andrzej zaproponuje jakiś ciekawy pojedynek w Polsce lub za granicą to czemu nie - mówi były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej.

- Są tam jakieś opcje, jedną z nich jest m.in. walka z Włodarczykiem. Wyznacznikiem tego co dalej, będzie jednak rewanż z Radczenko - dodaje Szpilka, który boksuje dla grupy KnockOut Promotions od 2008 roku, kiedy to zadebiutował w gronie profesjonalistów.

 

Add a comment