Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Hayte BoothAdam Booth, trener i menadżer Davida Haye'a (25-2, 23 KO) twierdzi, że nie rozumie zamieszania, jakie wywołała marcowa bójka na konferencji prasowej jego podopiecznego z Dereckiem Chisorą (15-3, 9 KO). Anglik podkreśla, że bardzo cieszy się, że "Hayemaker" i "Del Boy" będą mieli okazję wyrównać rachunki w prawdziwej walce, zakontraktowanej na 14 lipca w Londynie.

- To dla mnie dziwne, bo przecież w każdym pubie w tym kraju rozgrywają się co weekend takie sceny. Tu padło raptem kilka ciosów, było trochę przepychanek... reakcja mediów była nieproporcjonalna do skali wydarzenia. Było tyle krytyki, tylko dlatego, że dwóch bokserów się pobiło - mówi Booth.

- Teraz mamy jednak sposobność pozbyć się tej atmosfery i rozegrać walkę we właściwych okolicznościach - dodaje szkoleniowiec ex-czempiona wag junior ciężkiej i ciężkiej. 

Add a comment

Pianeta McCall

Weteran zawodowych ringów Oliver McCall (56-11, 37 KO) okazał się cięższy od Francesco Pianety (25-0-1, 14 KO) podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed dzisiejszą galą we Frankfurcie. Amerykanin wniósł na wagę 115 kg, zaś Włoch 5 kg mniej.

Add a comment

23 czerwca, swój kolejny zawodowy pojedynek stoczy jeden z najciekawszych amerykańskich prospektów wagi ciężkiej, Deontay Wilder (21-0, 21 KO). Rywalem mającego na swym koncie brązowy medal IO z Pekinu zawodnika będzie dobry znajomych polskich kibiców, Owen Beck (29-10, 20 KO).

35-letni Jamajczyk w październiku ubiegłego roku spotkał się w ringu podczas gali w katowickim "Spodku" z Arturem Szpilką. Polak dla którego była to wówczas ósma profesjonalna potyczka w karierze, bez większych problemów uporał się z rutynowanym przeciwnikiem.

Add a comment

James Ali Bashir, asystent trenera króla wagi ciężkiej Władimira Kliczki (57-3, 50 KO), nie daje Tony'emu Thompsonowi (36-2, 24 KO) większych szans w zaplanowanym na 7 lipca rewanżowym starciu z Ukraińcem.

http://www.youtube.com/watch?v=cMrWBSptklE

Add a comment

Price

Franny Smith, trener wielkiej nadziei angielskiej wagi ciężkiej, Davida Price'a (12-0, 10 KO), nie czuje się zawiedziony faktem, że Tyson Fury (18-0, 13 KO) nie spieszy się póki co do starcia z jego podopiecznym. Szkoleniowiec jest przekonany, że do konfrontacji dwumetrowców z Wysp i tak kiedyś dojdzie, choć dodaje, że pojedynek ten nie będzie trwał zbyt długo. Tymczasem kpi sobie z Fury'ego za pośrednictwem mediów...

- Na święta Tyson dostanie pewnie pracę w jednym z tradycyjnych teatrzyków, bo tam najlepiej pasuje - śmieje się Smith. - Ring bokserski to nie jest miejsce dla niego. Jego poważne traktowanie tego sportu wygląda tak, że sparuje ze swoimi braćmi, a potem się przechwala wynikami tych sparingów. Myślę, że w ciągu jego dwóch ostatnich obozów miał tylko jednego prawdziwego boksera jako sparingpartnera - Dilliana Whyte'a. Price to jakieś dziwaczne indywiduum!

- Będziemy mieli niezły ubaw, budując atmosferę przed walką z nim, ale to jest właśnie taka postać. Chcemy pojedynku z Furym, bo wiemy, że to będzie jak wejście do banku, w którym czeka na nas jego szef z wypisanym czekiem. David zdemolowałby Fury'ego w dwie rundy! - zapewnia Franny Smith, dodając, że większym wyzwaniem dla jego zawodnika będzie zbliżające się starcie z Sam Sexton (15-, 6 KO). - Sexton jest lepszym bokserem niż Fury.

Add a comment

HayeLekceważąco wypowiada się o swoim najbliższym rywalu Derecku Chisorze (15-3, 9 KO) były mistrz świata wagi junior ciężkiej i ciężkiej David Haye (25-2, 23 KO). Do walki dwóch Brytyjczyków dojdzie 14 lipca w Londynie.

- Zbliża się lato, więc już teraz jestem w dobrej formie, nie muszę zbijać wagi. Zamierzam dać temu chłopaczkowi lekcję boksu. W sumie już jedną dostał, w Niemczech, iedy powaliłem go dość szybko. Jeśli chce teraz tego w większym wymiarze... OK - mówi "Hayemaker", nawiązując do incydentu z marca, kiedy to na konferencji prasowej Witalija Kliczki w Monachium pobił się z "Del Boyem".

- Widziałem wiele jego walk, to tylko taki solidny bokser do kotleta. Ta walka dojdzie do skutku tylko dlatego, że on jest takim wariatem i wygaduje te wszystkie bzdury i robi te wszystkie głupie rzeczy. Pojedynek stał się jednak głośny i muszę potraktować go poważnie - dodaje Haye, odgrażając się: - On jeszcze nigdy nie został tak mocno trafiony, jak zostanie trafiony przez mnie. Zniszczę go!

Add a comment

Chisora Haye

Dereck Chisora (15-3, 9 KO) jest przekonany o swojej wygranej w zaplanowanej na 14 lipca walce z Davidem Haye (25-2, 23 KO). "Del Boy" twierdzi, że jego rodakowi brak jest kondycji i serca do walki.

- Gwarantuję wam, że w czwartej rundzie on będzie już zdychał! - zapewnia Chisora. - On jest jak Skoda, którą kiedyś miałem. Z zewnątrz wyglądała fajnie, ale w środku była całkiem rozpieprzona.

Video. Michael Sprott o walce Haye - Chisora >>

- Haye przekona się, co znaczy waga ciężka. Tu trzeba sobie radzić. Tu nie ma wymówek. Jak dostajesz, to godzisz się z tym, a nie gadasz o złamanym palcu czy zwichniętym ramieniu - mówi pewny siebie Brytyjczyk i dodaje: - 14 lipca urwę głowę Haye'owi!

Add a comment

Czytaj więcej...

Mitchell Na 7 lipca planowany jest powrót na ring wyrastającego na czołową postać wagi ciężkiej za Oceanem Setha Mitchella (25-0-1, 19 KO). Przeciwnikiem 29-latka pochodzącego ze stanu Virginia ma być Chauncy Welliver (53-5-5, 20 KO).

Nowozelandczyk jest jednym z najbardziej aktywnych pięściarzy wagi ciężkiej na świecie. Welliver ostatnią porażkę zanotował w październiku 2008 roku, kiedy to zastopował go Odlanier Solis.

Add a comment

Haye Chisora30 tysięcy biletów rozeszło się podczas pierwszych sześciu dni sprzedaży wejściówek na walkę byłego mistrza świata w dwóch kategoriach wagowych Davida Haye'a (25-2, 23 KO) oraz Dereka Chisory (15-3, 9 KO). Do starcia pięściarzy dojdzie 14 lipca w Londynie na mogącym pomieścić 40 tysięcy kibiców stadionie piłkarzy West Ham United.

Dla Haye'a będzie to powrót na ring z ogłoszonej jesienią bokserskiej emerytury. Chisora pokaże się kibicom pierwszy raz od czasu skandalicznych wydarzeń towarzyszących jego pojedynkowi z Witalijem Kliczko.

Add a comment

Kimbo Slice Kimbo Slice (5-0, 4 KO) po dwóch niezbyt przekonywujących występach w ciągu ostatnich miesięcy, błyskawicznie znokautował Jesse Portera (3-5, 3 KO) podczas gali w Oklahomie. Pojedynek został przerwany po zaledwie 37 sekundach walki.

Dla Kimbo było to drugi tegoroczny zawodowy pojedynek. Zawodnik urodzony na Wyspach Bahama jeszcze nigdy nie stoczył walki zakontraktowanej na więcej niż cztery rundy.

Add a comment

Powietkin14 lipca na gali w Londynie rozegrane zostaną dwa interesujące pojedynki w wadze ciężkiej - David Haye (25-2, 3 KO) zmierzy się z Dereckiem Chisorą (15-3, 9 KO), a w starciu o "zwykły" pas WBA Aleksander Powietkin (24-0, 16 KO) skrzyżuje rękawice z Hasimem Rahmanem (50-7-2, 41 KO).

Jak donosi allboxing.ru, jest całkiem prawdopodobne, że potyczka "Hayemakera' z "Del Boyem" zyska status nieoficjalnego eliminatora. Tak przynajmniej wynika ze słów menadżera Powietkina - Władimira Hriunowa, który informuje, iż zwycięzca wewnątrzbrytyjskiej konfrontacji będzie kolejnym rywalem Rosjanina, oczywiście jeśli ten upora się w lipcu "The Rockiem".

Add a comment

Francois Botha który 16 maja podczas gali we Frankfurcie miał spotkać się w ringu z dobrym znajomym Alberta Sosnowskiego, Francesco Pianetą (25-0-1, 14 KO) na jednym ze sparingów doznał kontuzji, która wykluczyła go z udziału w tym pojedynku.

W tej sytuacji rywalem 27-letniego Pianety zostać ma inny ringowy weteran, Oliver McCall (56-11, 37 KO). Co ciekawe popularny "Atomowy Byk" w listopadzie ubiegłego roku miał skrzyżować rękawice z Mariuszem Wachem, jednak niemal w ostatniej chwili nie przeszedł wymaganych badań neurologicznych i nie został ostatecznie dopuszczony do konfrontacji z Polakiem.

Add a comment

Haye ChisoraByły mistrz świata dwóch kategorii wagowych David Haye (25-2, 23 KO) zamierza przygotowywać się zaledwie sześć tygodni do walki z Derekiem Chisorą (15-3, 9 KO). "Hayemaker" twierdzi, że jego rywal nie będzie go w stanie niczym zaskoczyć i obóz przygotowawczy zacznie dopiero na początku czerwca.

- Jak widzicie nie jestem gruby, nie przybyło mi zbędnych kilogramów. Cały czas pozostaję aktywny, a na Chisorę wystarczy sześć tygodni treningów. Zacznę w czerwcu, a skończę na początku lipca - mówi Haye.

- To dla mnie nic nowego. Kiedy złapałem kontuzję w czasie przygotowań do walki z Johnem Ruizem, trenował tak naprawdę jedynie trzy tygodnie. Chisora to prosty pięściarz. Do walki z Kliczko trenowałem technikę, tutaj wystarczy siła. To będzie kolejny znokautowany rywal na mojej drodze - zapowiada pięściarz z Londynu.

Do starcia Dereka Chisory z Davidem Hayem dojdzie 14 lipca w Londynie. Podczas tej samej imprezy rozegrany zostanie pojedynek o "zwykły" pas WBA pomiędzy Aleksandrem Powietkinem i Hasimem Rahmanem.

Add a comment

Wczoraj Brytyjska Komisja Bokserska (BBBofC) wydała specjalne oświadczenie w którym ustosunkowała się do zapowiadanego na 14 lipca pojedynku pomiędzy Davidem Haye (25-2, 23 KO) a Dereckiem Chisorą (15-3, 9 KO).

- Każdy kto weźmie udział w promocji i organizacji tej walki nakłada na siebie karę wykluczenia ze związku i utraty licencji. Nasza komisja sprzeciwia się takiej walce i nie pozwoli, aby nasi sędziowie oraz supervisorzy brali w tym udział. Promotorzy także utracą swoje licencje - napisali m.in. w oświadczeniu członkowie BBBofC.

Pomimo tak ostrego stanowiska komisji, promotor Chisory, Frank Warren, nie ma zamiaru odwoływać tego bardzo ciekawie zapowiadającego się starcia.

- To że ta walka odbędzie się w Wielkiej Brytanii nie łamie w żaden sposób przepisów i zasad BBBofC. To co robimy jest legalne i stoi w zgodzie z prawem. Jest wielu ludzi, którzy chcą zobaczyć ten pojedynek. Luksemburczycy tak samo jak Brytyjczycy są członkami Europejskiej Unii Boksu, należą też do federacji WBA, WBC, IBF i WBO - oświadczył Warren.

Add a comment

Haye ChisoraChoć planowana na 14 lipca w Londynie walka dwóch "czarnych charakterów" angielskiej wagi ciężkiej - Davida Haye (25-2, 23 KO) i Derecka Chisory (15-3, 9 KO) przez obóz braci Kliczko okrzyknięta została "pokazem dziwolągów", a Brytyjska Komisja Bokserska grozi karami osobom zaangażowanym w organizację pojedynku (Chisorze karnie odebrano licencję), wszystko wskazuje na to, że lipcowa konfrontacja "Hayemakera" z "Del Boyem" może zyskać na Wyspach miano walki wszech czasów.

Promocja walki dwóch pięściarzy, którzy mają już za sobą dobrze znaną całemu bokserskiemu światu bójkę poza ringiem, rozpoczęła się od wtorkowej konferencji prasowej, podczas której znani z niekonwencjonalnych zachowań Haye i Chisora "ze względów bezpieczeństwa" rozdzieleni byli metalowymi kratami. Konferencja odbyła się wczesnym popołudniem, a już kilka godzin później wiadomo było, że walka będzie prawdziwym kasowym hitem - do północy kibice zamówili17 tysięcy biletów, czyli ponad połowę przeznaczonych na sprzedaż.

Co ciekawe, jak informuje współorganizator starcia i zarazem promotor Derecka Chisory Frank Warren, negocjacje z obozem Haye'a trwały zaledwie 20 minut. - Nie spodziewałem się, że pójdzie to tak łatwo. Dlaczego tak się stało? Obaj bokserzy chcieli tej walki. Nie było żadnych kłótni o gaże czy podział wpływów - zdradził Warren angielskiemu "The Sun". 

A jak wynik potencjalnej brytyjskiej potyczki wszech czasów typują bukmacherzy? Zdecydowanym faworytem jest Haye, na zwycięstwie którego zarobić można 40 centów za każdego postawionego dolara. Kurs na Chisorę to około 2.70.

Add a comment