Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

- Wracam do swojej najlepszej formy - mówi Tomasz Król (4-1-1, 1 KO) przed dzisiejszą galą w Międzyzdrojach. Pięściarz ze Szczecina w ciekawie zapowiadającym się pojedynku skrzyżuje rękawice z Damianem Wrzesińskim (11-1-1, 5 KO). Transmisja gali od godz. 20 w Polsacie Sport.

 

Add a comment

 

Damian Wrzesiński (11-1-1, 5 KO) żadnej pracy się nie boi. Pięściarz z Poznania jest na co dzień nauczycielem wychowania fizycznego, a w przeszłości łączył występy w ringu z ciężką robotą - na farmie rolniczej czy na budowie. W sobotę na gali w Międzyzdrojach zmierzy się z Tomaszem Królem (4-1-1, 1 KO).

Wrzesiński uczy WF-u w szkole podstawowej nr 50 w Poznaniu. - W trakcie roku szkolnego mam wszystko tak zorganizowane, by nie zaniedbywać treningów. Praca w szkole mi pasuje, mogę sobie ustalać grafik tak, by trenować nawet dwa razy dziennie, a przed walką z Królem mam łatwiej, bo trwają wakacje - tłumaczy nam Damian.

Jeszcze kilka lat temu tak różowo nie było. Wrzesiński wyjechał za chlebem do Norwegii, gdzie pracował na farmie, a później jako budowlaniec. W trakcie pracy w gospodarstwie rolniczym doznał bardzo groźnej kontuzji.

- Wpadłem na szybę od drzwi w jednej z hal i rozciąłem nerw łokciowy. Do tej pory mały palec w lewej ręce nie jest do końca władny, ale nie przeszkadza mi to w ringu - zaznacza "Wrzos". - Będąc w Norwegii, rzucałem boks setki razy, ale ciężko jest zrezygnować z czegoś, co się robi przez pół życia. Gdy chwile zwątpienia minęły, znalazłem w Norwegii klub, a później trenowałem z tamtejszą kadrą.

Pełna treść artykułu w "Super Expressie" >> 

 

Add a comment

19 sierpnia na gali w Międzyzdrojach drugi zawodowy pojedynek stoczy jeden z czołowych polskich pięściarzy olimpijskich ostatnich lat Mateusz Tryc (1-0, 1 KO). Rywalem ofensywnie walczącego boksera z Wyszkowa będzie również lubujący się w mocnych atakach Przemysław Gorgoń (4-1, 2 KO).

Add a comment

W niemieckim Magdeburgu odbyła się dziś konferencja prasowa przed walką o pas WBO Inter-Continental wagi ciężkiej pomiędzy Marcinem Siwym (17-0, 6 KO)  i reprezentantem gospodarzy Tomem Schwarzem (19-0, 12 KO). Pojedynek zostanie rozegrany 30 września.

Add a comment

Hanna Solecka i Sylwia Kusiak zdobyły srebrne medale mistrzostw Unii Europejskiej. Obie pięściarki na co dzień reprezentują barwy klubu Skorpion Szczecin.

Solecka wicemistrzostwo UE wywalczyła w kategorii do 69 kilogramów, zaś Kusiak w rywalizacji do 81 kg.

W walkach finałowych Solecka przegrała z Niemką Nadine Apetz 0:5, z kolei Kusiak poległa w konfrontacji z Turczynką Sennur Demir 1:4. Brązowy medal podczas tych mistrzostw wywalczyła Adrianna Marczewska.

Add a comment

Za dwa tygodnie rozpoczną się XIX Mistrzostwa Świata w boksie. Zobaczymy w nich Mateusza Polskiego i Damiana Kiwiora. Czy dołączą do nielicznego grona polskich medalistów tej imprezy?

Na razie trenują w Niemczech i są dobrej myśli, ale warto pamiętać, że o medale mistrzostw świata nigdy nie było łatwo, podobnie jako o miejsce na olimpijskim podium. Mateusz Polski sprawił sporą niespodziankę podczas czerwcowych mistrzostw Europy w Charkowie, gdzie w ćwierćfinale pokonał jednego z najlepszych pięściarzy kategorii lekkopółśredniej (64 kg), reprezentującego Azerbejdżan Kubańczyka Lorenzo Sotomayora, srebrnego medalistę ostatnich igrzysk w Rio de Janeiro. Zawodnik Róży Karlino wrócił z rozgrywanych na Ukrainie mistrzostw z brązowym medalem i pokazał, że stać go na wiele. Najważniejsze, że podobnie jak Kiwior (69 kg) wywalczył prawo startu w zbliżających się mistrzostwach świata. Pozostali nasi reprezentanci niestety obejrzą je w telewizji.

Pierwsze mistrzostwa świata rozegrano w 1974 roku w Hawanie, jedyny medal, brązowy, zdobył wtedy dla Polski Zbigniew Kicka (waga półśrednia). Cztery lata później, w Belgradzie po raz pierwszy i jak na razie jedyny zagrano polski hymn. Dla nieżyjącego już Henryka Średnickiego, mistrza kategorii muszej (51 kg). Oprócz niego na podium w stolicy Jugosławii stali też Roman Godfryd (57 kg) i Jerzy Rybicki (71 kg). Ten drugi, złoty medalista igrzysk w Montrealu (1976), został znokautowany w półfinale przez reprezentanta ZSRR Wiktora Sawczenkę.

Kolejne mistrzostwa w Monachium (1982) potwierdziły nie najgorszą jeszcze kondycję polskiego boksu, o co postarali się bracia Paweł i Grzegorz Skrzeczowie. Paweł wrócił do kraju ze srebrnym medalem w wadze półciężkiej (81 kg), a Grzegorz brązowym w ciężkiej (91 kg).

Pełna treść artykułu na Polsatsport.pl >> 

Add a comment

Tomasz Król (4-1-1, 1 KO) kończy przygotowania do walki z Damianem Wrzesińskim (11-1-1, 5 KO). Ciekawie zapowiadający się pojedynek w kategorii lekkiej będzie jedną z atrakcji zaplanowanej na 19 sierpnia gali Seaside Boxing Show w Międzyzdrojach.

 

Add a comment

- Nie zostawiam boksu, bo mam pewne projekty do zrealizowania - mówi "Super Expressowi" Tomasz Babiloński, który 18 sierpnia w Międzyzdrojach zorganizuje swoją pierwszą galę pod szyldem Babilon MMA. Dzień później w tym samym miejscu odbędzie się kolejna edycja bokserskiego Seaside Boxing Show.

- Myślałem o tym od około dwóch lat, a kulminacyjnym momentem była majowa gala KSW na Stadionie Narodowym, która zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Wtedy już byłem pewien, że chcę spróbować. Ostatnio, będąc w USA przekonałem się jak bardzo MMA jest popularne, myślę że niedługo będzie to dyscyplina olimpijska - przekonuje Babiloński.

Szef grupy Babilon Promotion nie ukrywa, że na jego galach mieszanych sztuk walki mogą pojawić się pięściarze.

- Czemu nie? Jeśli nadarzy się taka okazja, to chętnie skorzystam. Moim marzeniem jest stworzenie nowego Mameda Chalidowa, czyli z krwi i kości wojownika, który może bić się o najwyższe laury na świecie. Interesuje mnie przede wszystkim czysty sport, nie tzw. freak-fighty - mówi Babiloński.

Pełna treść artykułu w "Super Expressie" >>

Add a comment

Od pewnego czasu sporo się mówi o debiucie aktora i kulturysty Tomasz Oświecińskiego w mieszanych sztukach walki. Jak zdradził jego menadżer Artur Ostaszewski, Oświeciński otrzymał propozycję debiutu także na ringu bokserskim.

- Artur z poważną ofertą walki bokserskiej w pierwszej połowie 2018 roku. Tego się nie spodziewaliśmy - zdradził na Twitterze Ostaszewski.

Wcześniej aktor otrzymał oferty występu na zasadach MMA od trzech liczących się na polskim rynku organizacji. Z bokserskich ringów propozycja napłynęła po raz pierwszy.

Add a comment

- Mam dużo większe ambicje, niż wygrana z Sosnowskim - mówi Łukasz Różański (6-0, 5 KO), który 9 września na gali organizowanej na stadionie MOSiR w Radomiu skrzyżuje rękawice z Albertem Sosnowskim (49-8-2, 30 KO). Pojedynek z byłym mistrzem Europy wagi ciężkiej będzie dla rzeszowianina największym wyzwaniem na zawodowych ringach.

Jak przebiegają przygotowania do walki z Albertem Sosnowskim?
Łukasz Różański: Bardzo dobrze, wszystko idzie zgodnie z planem. Sporo w tych przygotowaniach zmieniłem, nawiązałem współpracę z nowym trenerem od przygotowania fizycznego z uniwersytetu rzeszowskiego i to pierwszy raz, kiedy pracuję ze specjalistą w tej dziedzinie. Bardzo dobrze teraz się czuje.

Idziesz w masę czy raczej zrzucasz kilogramy?
Nie idę w masę, raczej zbijam kilogramy, ale to u mnie standard przed walką. Na początku przygotowań waga mi trochę skoczyła, a teraz poleciała w dół. Ważę około 105 kg, a do walki jeszcze kilka tygodni pozostało. Na pewno wzmocniłem się fizycznie i trochę lepiej wyglądam. Ta współpraca na pewno dużo mi dała.

Zadbaliście też o odpowiednich sparingpartnerów?
Rozpoczynam powoli sparingi. Będę sparował z Tomkiem Sararą, mam też umówionych sparingpartnerów w Nowym Sączu oraz ma do mnie przyjechać Roger Hryniuk.

Czyli podszedłeś do tych przygotowań bardzo profesjonalnie.
Tak, to dla mnie bardzo ważna walka, więc daję z siebie jeszcze więcej niż zwykle, chociaż każde przygotowania do tej pory traktowałem poważnie. Wiem jednak, że wygrana z Albertem będzie znaczyła dużo więcej.

Czy ta walka potrwa pełen dystans?
Zobaczymy, ja jestem przygotowany na pełen dystans i dam z siebie 100% w tych ośmiu rund.

Wydaje się, że znasz Alberta dużo lepiej, niż on ciebie. Wiele jego walk było szeroko pokazywanych i możesz się dobrze do tego pojedynku przygotować.
Zgadza się, na pewno mam więcej materiałów do analizy, ale wydaje mi się, że to będzie inny Albert, niż z walk z Witalijem Kliczko czy Dannym Williamsem. Spodziewam się bardziej Alberta z jego dwóch ostatnich pojedynków, chociaż teraz miał naprawdę dużo czasu, żeby się dobrze przygotować. Na takiego Sosnowskiego się nastawiam w ringu.

Dla kibiców ta walka powinna być przyjemna do oglądania, bo obaj lubicie półdystans.
Myślę, że kibice będą zadowoleni. Nie wiem jak Albert, ale ja na pewno nie oddam pola i zrobię wszystko, żeby wygrać.

W tej walce zwykła wygrana wystarczy czy będziesz chciał zdominować Sosnowskiego, żeby coś udowodnić?
Na pewno dam z siebie wszystko, a ring wszystko zweryfikuje. Wiem, że to moja szansa na pokazanie się szerszej publiczności i okazja do tego, żeby moje nazwisko stało się bardziej znane. Mamy plan taktyczny przygotowany pod Alberta i jestem przekonany, że jeśli go zrealizujemy, to będzie dobrze.

Pod kogo ta walka zakontraktowana? Pod Alberta, który ma wrócić na ring łatwym pojedynkiem czy pod ciebie, bo potrzebujesz znanego nazwiska, żeby się wybić?
Jeśli Albert myśli, że to będzie łatwa walka, to bardzo się zdziwi. Mój styl jest dosyć agresywny i tak będzie również z Sosnowskim. Każdy ma swój plan i swoje spojrzenie na tę walkę. Jak to mówił Mike Tyson, każdy ma plan taktyczny, dopóki nie dostanie w twarz.

Faktycznie jest tak, że jeśli nie wygrasz tej walki, to dasz sobie spokój z boksem?
Powiem tak, mam dużo większe ambicje, niż wygrana z Albertem Sosnowskim. Niczego mu nie ujmuję, ale ja celuję trochę wyżej. Ta walka pokaże, czy mam w ogóle czego szukać w poważniejszym boksie.

Kup bilet, zobacz na żywo walki Zimnoch - Abell i Sosnowski - Różański >> 

Add a comment